Alpine wyszło na szóstą pozycję w klasyfikacji konstruktorów
Zespół Alpine mimo iż punktował tylko jednym bolidem, może być zadowolony po GP Kataru. Esteban Ocon co prawda już na pierwszym okrążeniu, po kolizji iż Nico Hulkenbergiem i Franco Colapinto, pożegnał się z wyścigiem, za to Pierre Gasly w końcówce utrzymał się przed Carlosem Sainzem i po karze stop&go nałożonej na Norrisa, finiszował na wysokiej, piątej pozycji. Alpine w ten sposób na wyścig przed końcem mistrzostw wyszło na szóstą pozycję w klasyfikacji konstruktów."Niestety, to był rozczarowujący weekend i krótki wyścig. Dobrze wystartowałem i wyprzedziłem Franco [Colapinto]; byłem po lewej stronie Nico [Hulkenberga], ale niestety znalazłem się w złym miejscu o złym czasie. Było bardzo ciasno, a ja już byłem na zewnętrznej, kiedy doszło do kolizji, co zakończyło nasz wyścig. To był incydent wyścigowy, który oczywiście nie był dziś naszym celem."
Pierre Gasly, P5
"To był niesamowity wyścig, aby ukończyć na piątym miejscu. Jestem bardzo szczęśliwy z tego wyniku dla całego zespołu. Czułem, że od początku dobrze zarządzaliśmy wyścigiem. Początek był trudny, ale mieliśmy tempo, aby utrzymać się za Kevinem [Magnussenem], a gdy on zjechał do boksu, jechaliśmy na pełnym gazie okrążenie za okrążeniem. Pod koniec, po samochodzie bezpieczeństwa, zmieniliśmy opony na twarde i musiałem utrzymać Carlosa [Sainza] za sobą aż do mety. To był naprawdę przyjemny wyścig - samochód spisywał się świetnie, byliśmy konkurencyjni, a ja byłem dość pewny, że utrzymam to piąte miejsce. Przystępujemy do finałowej rundy, walcząc w mistrzostwach konstruktorów [o szóstą pozycję], i musimy być na to gotowi."
komentarze
1. Rextrex
Żeby Sainz w Ferrari nie mógł łyknąć Alpine? No, no.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz