Doohan wybrał numer Raikkonena na starty w F1

Jack Doohan jeszcze przed swoim pierwszym startem w F1 spotkał się z dość niecodziennym problemem. Nie mógł bowiem zarezerwować pierwotnie wybranego przez siebie numeru, bowiem uprzedził go w tym Andrea Kimi Antonelli. Obaj zawodnicy mieli chrapkę na "dwunastkę", ale w 2025 roku będzie ścigać się z nią Włoch.

Nie wiadomo, jakie kwestie proceduralne o tym zadecydowały, jednakże Australijczyk był zmuszony do wybrania nowego numeru. W specjalnym wideo zamieszczonym przez Alpine podczas weekendu w Las Vegas wyszło na jaw, że postawił na "siódemkę". Do sezonu 2021 jeździł z nią mistrz świata z 2007 roku, Kimi Raikkonen:

"Naprawdę chciałem mieć numer, z którym ścigałem się wcześniej. To miało dla mnie znaczenie. Ścigałem się z "siódemką" w 2019 roku, a jeden z moich idoli, wyjątkowych osobowości i kierowców, Kimi Raikkonen, również jeździł z tym numerem. Bardzo chciałem, aby tak się stało. Teraz chcę mieć trochę szczęścia od numeru 7", przyznał 21-latek.

Drawing #7 for 2025 😎

We’re looking forward to seeing 7️⃣ on the A525 🤙 pic.twitter.com/KG0yrwNfu3

— BWT Alpine Formula One Team (@AlpineF1Team) November 22, 2024

Kolejną ciekawostką związaną z wyborem Doohana jest również to, że wcześniej pojawiały się plotki odnośnie tego, że swój numer na "siódemkę" będzie chciał zamienić Charles Leclerc. Takowe wypłynęły po sezonie 2021, czyli po odejściu Raikkonena z F1, ale oczywiście się nie zmaterializowały.