komentarze
  • 1. tytus83
    • 2024-09-24 08:39:48
    • *.dynamic.chello.pl

    Ja osobiście staram się w życiu nie przeklinać. Nie potrafię jednak zrozumieć jednego. Jak można zmuszać kierowcę, który pokonuje dystans 300 km w pełnym skupieniu, często upale lub deszczu, z dużymi prędkościami do kontrolowania swojego słownictwa? Niech ren Benek zamieni im bolidy na rowery to będą mięli więcej czasu na kontrolowanie słownictwa. Znam osoby, które k..wa używają za przecinek w zdaniu. Nie kontrolują tego i co na to poradzisz?

  • 2. EnderWiggin
    • 2024-09-24 20:24:15
    • *.30.28.72.mobile.internet.t-mobile.pl

    @2
    A ja nie rozumiem, jak dorosły człowiek, może wyjść na konferencję prasową czy wywiad z dziennikarzem i przeklinać. Nie ma czegoś takiego w żadnym sporcie, ani w NBA, ani w piłce nożnej ani w snookerze czy tenisie. Podczas gry wielu z nich przeklina, ale kończą zawody, udzielają wywiadów i nie przeklinają.

    Możesz klnąc jak szewc, ale jak idziesz do notariusza, do banku, do restauracji czy do szkoły na wywiadówkę MUSISZ zachowywać się stosownie do miejsca, sala konferencyjna czy jakieś stanowisko przed kamerą jest jednym z takich miejsc i jedną z takich sytuacji gdzie powinieneś się zachowywać przyzwoicie.

    Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Verstappenowi została kulturalnie tylko zwrócona uwaga aby uważał na to co mówi podczas wywiadów, po czym gość wyszedł i umyślnie przekonał weekend później doskonale wiedząc, że został upomniany. Za to dostał karę. Nikt ani razu nie zwrócił mu uwagi na to że przeklina za kierownicą podczas wyścigu, ani razu!!!! Zwrócono mu uwagę na zachowanie podczas konferencji prasowej !!!!!!! Nawet na tej swojej grupie niech sobie przeklinają ile chcą.
    Wszyscy bronią teraz Maxa ale żaden z innych kierowców nie przeklinał sobie na konferencji prasowej by zrobić komuś na złość tak jak to zrobił Max. Za to dostał karę. Nic mniej nic więcej. A gość się spłakał i dalej jak dziecko robi na złość. Nie przypominam sobie aby któryś z kierowców na przestrzeni lat, a oglądam F1 od 2003 roku, powiedział na konferencji prasowej do dziennikarzy i kibiców, że "mogą się pierdxxxć". Max nie będzie wyjątkiem. Jak nie potrafi się wypowiadać może w ogóle nie udzielać wywiadów tylko burczeć coś pod nosem jak ostatnio, dla mnie to okej. Jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia to lepiej milczeć.

  • 3. Mortimor
    • 2024-10-01 21:39:17
    • *.home.aster.pl

    W pełni popieram powyższą wypowiedź kolegi - nic dodać, nic ująć..
    "Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupcem, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości..."

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo