Alonso wykorzystał okazję, Stroll zepsuł sobie wyścig już na 1. okrążeniu
Słodko-gorzki weekend wyścigowy w Baku dla Astona Martina. Fernando Alonso zdołał wykorzystać zamieszenie na przedostatnim okrążeniu, aby na mecie zameldować się na wysokiej, szóstej pozycji. Lance Stroll już na pierwszym kółku zaliczył kontakt z Yukim Tsunodą, czym przekreślił szanse na pozytywny wynik dla siebie. Kanadyjczyk ostatecznie nie dojechał do mety po tym jak zespół postanowił wycofywać go z wyścigu."Jestem zadowolony z dzisiejszego wyniku, a dzięki rozwojowi wydarzeń na ostatnich okrążeniach udało się zająć szóste miejsce. To był dla mnie trochę samotny wyścig, bo nie miałem z kim walczyć. Zastosowaliśmy strategię jednego zjazdu, która była zgodna z tym, co robili nasi rywale i utrzymaliśmy pozycję przed goniącymi nas zawodnikami. To był mimo wszystko trudny wyścig, bez chwili na odpoczynek. Zrealizowaliśmy wszystko dobrze - zarówno strategia, jak i pit stopy były udane, więc cieszę się, że wyjeżdżamy z Baku z dobrze zasłużonymi punktami."
Lance Stroll, DNF
"Mój wyścig praktycznie zakończył się już na pierwszym okrążeniu, kiedy [Yuki] Tsunoda i ja mieliśmy kontakt. Zanurkowałem do wewnętrznej - nie jestem pewien, czy mnie widział - ale zamknął drzwi i musiałem zjechać do boksów z przebitą oponą. Wszyscy mocno walczą na pierwszym okrążeniu i takie rzeczy się zdarzają, ale to postawiło nas w trudnej sytuacji przed resztą wyścigu. Na dziewięć okrążeń przed końcem zacząłem odczuwać problem z pedałem hamulca, który pogarszał się z każdym okrążeniem. To nie jest tor, na którym można ryzykować, a byliśmy daleko poza punktami, więc podjęcie decyzji o wycofaniu samochodu miało sens. To był frustrujący weekend, ale już nie mogę się doczekać wizyty w Singapurze."
komentarze
1. Michael Schumi
??? W jaki sposób wykorzystać okazję? Przecież ominął ich, bo się rozwalili. To było naturalne, że przecież każdy kto ich wyprzedził zyskał dwie pozycje.
2. TomPo
Stroll... kiedy to cos przestanie jezdzic w F1? Staruszek ALO go objezdza, ktory w czasach swojej swietnosci zrobilby z niego mielonke. To poziom SIerzanta czy Zhou i juz dawno nie powinno go byc w F1. No ale tata ma zespol...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz