Verstappen z klasą zareagował na przechwałki kierowcy Nascar
Max Verstappen nie znalazł specjalnie czasu, aby wdawać się w dość bezsensowną dyskusję z zawodnikiem Nascar Kylem Larsonem, który niedawno okrzyknął się najlepszym wszechstronnym kierowcą na świecie.Podczas zajęć medialnych na torze Zandvoort Verstappen został zapytany o ostatnie komentarze zza oceanu, ale niespecjalnie chciał wdawać się w dyskusję na ten temat, przy okazji nie wykluczając występów w innych seriach, ale już po zakończeniu kariery w F1.
Kyle Larson przeciętnemu kibicowi z Europy może nie być znany, ale zawodnik robi sporą karierę za oceanem w rozgrywkach Nascar. Ostatnio sięgnął tam po swoje trzecie zwycięstwo w Knoxville Nations, okrzykując się przy tym najbardziej wszechstronnym kierowcą na świecie.
Podczas konferencji prasowej po wyścigu Larson zapytany został czy nie uważa iż, aby móc się tak tytułować nie powinien najpierw pokonać Maksa Verstappena.
"W swojej głowie wiem, że jestem lepszy niż on jako wszechstronny kierowca" mówił wtedy Larson cytowany przez FloRacing. "Nie ma szans, aby [Verstappen] wsiadł do bolidu Sprint Car i wygrał Knoxville Nationals. Nie ma szans, aby wygrał Chili Bowl. Nie ma szans, aby wygrał wyścig w Bristolu."
Słowa Larsona odbiły się szerokim echem w świecie sportów motorowych, wywołując dyskusję wśród fanów o to kto bardziej zasługuje na miano najwszechstronniejszego kierowcy na świecie.
Max Verstappen nie był jednak zainteresowany wdawaniem się w taką polemikę. Zapytany o słowa Larsona, odparł jedynie: "W porządku. Każdy może mieć swoje zdanie, prawda?"
Obecnie Max Verstappen łączy występy w F1 jedynie ze startami w wirtualnych zawodach, traktując je jako formę treningu. Mistrz świata po raz kolej powtórzył jednak, że po zakończeniu kariery będzie chciał spróbować startów w innych seriach.
"Obecnie dość ciężko jest łączyć F1 z innymi seriami ze względu na ilość wyścigów, ale z pewnością, gdy zakończę karierę w Formule 1, chciałbym trochę sprawdzić się w innych rzeczach."
Przyznał jednak również, że będzie chciał trochę zwolnić: "Odpoczynek to dla mnie spędzenie trochę czasu w domu, gdyż wiem, że gdy rywalizuję w czymś, to chcę w tym być dobry. Chcę wygrywać. Poczekajmy jednak na to jakie pojawią się kiedyś okazje."
komentarze
1. Zirdiel
PR-owcy z RedBulla na pewno wyuczyli Maxa, jak ma zareagować na takie pytanie, żeby nie było zbyt dużo szumu w domowym GP. Wszyscy wiemy jaki ma charakter ...
2. brain87pl
Podejrzewam że nawet bez wsparcia PR-owców reakcja byłaby taka sama. Użycie określenia "najbardziej wszechstronnego kierowcy" w stosunku do tej dwójki moim zdaniem jest zupełnie nie trafione. Niech któryś z nich pojeździ z sukcesami w jakiś seriach Open Wheel jak F1 czy IndyCar, w jakiś seriach GT albo właśnie NASCAR, a potem w jakiś seriach rajdów. Dla mnie taki Kimi Raikonnen jest bardziej wszechstronny niż któryś z tych panów.
3. f1dex73
...i jeszcze Robert. Robert jest wszechstronny.
4. 3000
Raikonnen, Kubica
5. kiwiknick
Walter Röhrl!
6. fistaszeq
@1 Powie coś źle- jest bucem. Powie coś dobrze - Na pewno PRowcy
7. tytus83
Żeby się kimś takim określić, trzeba by wystartować w różnych seriach i po prostu zwyciężyć.
8. Kimi Rajdkoniem
Byli kierowcy, ktorzy wygrywali wyścigi F1, długodystansowe i Indy. Byi też tacy, którzy odnosili sukcesy w DTM, F1, Endurance i WRC. Był jeden, który zdobył tytuł na motocyklu i e F1 kraz wygrał Le Mans. Albo taki, który jeździł z sukcesami w Dakarze na motocyklu i autem. Trudno powiedzieć, ktory jest najbardziej wszechstronny
9. Raistoppen
Gdyby się tak Verstappen zawsze wypowiadał, to by się go dało lubić. Verstappen buc, Hamilton rasista, tylko Robert, Robert Kubica jest odpowiedni.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz