Andrea Stella przedłużył umowę z McLarenem

Stella przejął stery w McLarenie w grudniu 2022 roku po tym jak z posadą pożegnał się Andreas Seidl, który zdecydował się na transfer do projektu Audi (ale już nie jest w niego zaangażowany).

Pod przywództwem Włocha ekipa McLarena niemrawo rozpoczęła swoje zmagania, ale już pół roku później zaliczyła niesamowity postęp, wychodząc na czoło stawki, a obecnie nie ma problemu, aby wygrywać z Red Bullem.

Po wodzą Stelli ekipa sięgnęła po dwa zwycięstwa w Grand Prix, jedno w sprincie oraz kolejnych 18 podiów.

Przed objęciem najważniejszej roli w zespole F1 Stella pełnił funkcję głównego inżyniera ds. operacyjnych i osiągów podczas wyścigów.

Karierę w F1, jak przystało na Włocha, rozpoczynał z Ferrari, początkowo pełniąc rolę inżyniera ds. osiągów samego Michaela Schumachera, później tę samą funkcję pełnił dla Kimiego Raikkonena, aby w końcu awansować na stanowisko inżyniera wyścigowego Fina, a następnie Fernando Alonso.

Zespół w komunikacie prasowym nie potwierdził na jak długi okres przedłużył kontrakt ze swoim inżynierem, ale podobnie jak to miało miejsce w przypadku przedłużania umów kierowców, wspomniano o "wieloletniej" umowie.

"To zaszczyt być częścią zespołu McLarena i jestem zaszczycony, mogąc kontynuować swoją rolę jako szef zespołu" mówił Stella. "W ciągu ostatniego półtora roku zrobiliśmy ogromne postępy i mamy jeszcze wiele do zrobienia, aby konsekwentnie walczyć na czołowych pozycjach, co stanowi ekscytujące wyzwanie. Sukces pochodzi z zespołu pracującego w synergii i cieszę się z mojej roli, która pozwala mi pomagać w odkrywaniu indywidualnych talentów i motywowaniu ludzi do wspólnej pracy nad osiąganiem celów naszego zespołu."

"Dziękuję Zakowi za zaufanie, jakie mi okazał jako liderowi, mojemu całemu zespołowi zarządzającemu oraz wszystkim kolegom w zespole za ich nieustanną współpracę i wsparcie. Jestem podekscytowany tym, co możemy razem osiągnąć."

Zak Brown, CEO McLarena dodawał: "Jestem zachwycony, że możemy potwierdzić przedłużenie kontraktu Andrei jako naszego szefa zespołu F1 na kolejnych kilka lat. Jego doskonałe przywództwo, wiedza i szacunek, jakim cieszy się w zespole i w świecie Formuły 1, sprawiają, że nie mogliśmy znaleźć lepszej osoby do kontynuowania walki o czołowe pozycje."

"Jego wpływ na McLarena w roli szefa zespołu był głęboki, nie tylko przez nasze wyniki na torze i kierunek rozwoju zespołu, ale także przez rozwój naszej kultury i mentalności."

"Z wieloletnimi nowymi, już podpisanymi, kontraktami z Lando, Oscarem i teraz Andreą, możemy pewnie kontynuować naszą misję zdobycia mistrzostwa świata. Wszyscy czekamy z niecierpliwością na nadchodzące lata pod przywództwem Andrei."