DC wizytuje serię NASCAR
W najbliższy weekend David Coulthard zawita na torze Dover w Delaware w USA, gdzie odwiedzi ekipę NASCAR Red Bull Racing Team. Szkot nie weźmie jednak udziału w wyścigu, a jedynie w zdjęciach do promocyjnego filmu Red Bulla."Jestem zainteresowany wszystkimi rodzajami wyścigów, ale rzadko mam okazję oglądać coś innego niż Formuła 1. Dlatego gdy Red Bull zaproponował udział w zdjęciach w NASCAR tydzień przed Grand Prix Kanady, wyglądało to na wspaniałą szansę na wyjazd i dowiedzenie się dlaczego ta forma wyścigów jest tak popularna w Stanach" - stwierdził DC.
Zespół Red Bull Racing i sam David Coulthard zaznaczyli jednak, że Szkot jedzie tam tylko ze względu na udział w filmie dla Red Bulla i nie należy tego wiązać z planami jego przejścia z F1 do NASCAR w przyszłym roku.
komentarze
1. VAXER
jeszcze się okaże że będzie jeździł w NASCAR :) wg mnie jego lata mineły... a w Nascarze może jeszcze zaistnieć xD.tak jak napisał - nie należy wiązać tego z ewentualnym przejściem z F1 do amerykańskiego serialu wyścigowego, ale nie powiedział że NIGDY tam jeździć nie będzie ...
2. rfz
mam nadzieję, że to związku nie ma.. Montoya to akurat się do tego nadawał od zawsze.. ale Dc :/ nie wierze w to.
3. Marti
Mnie tam za bardzo nie interesuje, w jakiej serii wyścigowej DC będzie sobie dorabiał po przejściu na "emeryturę" :-). Jedno jest pewne: jego kariera w F1 zbliża się ku końcowi a motywacja do ścigania się jakoś u niego zmalała...
4. feomathar
Jak dla mnie ściganie się na owalnych torach jest bez sensu. Wszyscy pędzą jednym szykiem zwanym rojem, czasem poodbijają się od siebie i tak do mety. Może się ktoś ze mną nie zgodzi ale NASCAR jest nudny jak życie towarzyskie leniwców :P Mam nadzieję, że David nie ma zamiaru tam występować
5. kamil767
Mi to obojętne gdzie on będzie jeżdził. Ile tak w ogóle on ukończył wyścigów. Jeden?
6. tasm.dis
Hmm NASCAR jest typowym sportem rodem z Ameryki... określenie to wiele mówi... Jak dla mnie różnica między formułą 1 a serią NASCAR jest jak między szachami a grą w chińczyka... Gra w chińczyka jest prostsza przez co bardziej przyswajalna dla... w większość słabo wykształconych Amerykanów ;)... A co do DC to czemu nie miałby startować właśnie w NASCAR... Chociaż IMHO jeszcze ze 2 lata pojeździ w f1 :).
7. Koniarek
kamil767 widać że sporadycznie oglądasz f1:D Coulthard 4 razy dojechał do mety w tym sezonie. Dwa razy plasując się w pierwszej 10
8. walerus
No to mamy potwierdzenie DC w Nascar i to pewnie już za rok - bo jego stare rączki już za bardzo drżą na czułej kierownicy F1.....
9. karol
co kraj to obyczaj, ale dajcie sokój coutharld"owi,zwolennicy używanych ,niemieckich samochodów kupionych przez tatusia
10. Shallan
NASCAR - kolejny z idiotyzmów wymyślonych w USA. I kierowcy - "mistrzowie prostej" ;)
11. Raven89
Coulthard jest świetnym zawodnikiem,niewiele osób pamięta jak świetnie się prezentował w McLarenie.Nie da się przypadkiem zdobyć 13 wygranych i 12 Pole Position-a takim wynikiem może się pochwalić Szkot.
12. arcykarol
NASCAR niema miejsca dla europejczyków
13. alecc
ulubione sporty amerykanów oddają w pewnym sensie ich iloraz inteligencji.
14. walerus
ilo co...? Doda?;-)
15. quick B
Może Dawid znajdzie nowe powołanie w bardziej kontaktowym nascarze. Bo ostatnie Gp znów zakończył przed wcześnie.
16. shad2pl
Z tym zarzekaniem się szkotów jest różnie. Inny szkot, Colin McRae, zarzekał się że jeśli miałby jeździć dla Skody, już woli rzucić rajdy. W następnym sezonie jeździł dla Skody. Więc myślę, że dla DC wszystkie opcje są otwarte.
17. jan55
to moze monstertrack'i, amerykanie byli zawsze cieniakami w sportach które wymagają techniki np rajdy, wyscigi, siatkówka, piłka nożna, wybierają debilne sporty takie jak futbol amerykański i basketball lub właśnie wyścigi nascar, ciekawe jakie trzeba mieć umiejęności zeby w w 90% wycigach sezon jeździćnon stop w kółko ........pewnie prawo jazdy :) nawet jedyny amerykansk ms mario andretti w formule 1 był tak naprawde włochem
18. jan55
a nie jeszcze phil hill była amerykańcem czyli to prawda ze jednego mś mieli
19. jan55
chociaż w latach 70 f1 była w ameryce popularna
20. LukeOne
NASCAR jeszcze nie jest taki mało ambitny widzieliście może coś takiego jak wyścig dragsterów gdzie co drugi wybucha bez przyczyny ? albo ciągnięcie kawałów żelastwa po ziemi przez wielkie traktory z silnikami od samolotów ? to jest dopiero głupie
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz