Allison przyznaje, że Mercedes padł ofiarą własnego sukcesu
Dyrektor techniczny Mercedesa twierdzi, że jego ekipa w ostatnich latach źle oceniła swoje podejście do projektowania bolidów i to co sprawdzało się w poprzedniej erze regulacji technicznych niezbyt dobrze sprawdza się w obecnej erze.Ekipa z Brackley sięgnęła po osiem z rzędu tytułów w klasyfikacji konstruktorów. Seria ta zakończyła się w 2021 roku, co zbiegło się w z wdrożeniem regulacji przywracających efekt przyziemny w F1.
W minionych dwóch sezonach Mercedes sięgnął po tylko jedno zwycięstwo, ale w bieżącym wydaje się robić postępy i obecnie jest po dwóch z rzędu wiktoriach na torze Red Bull Ring i Silverstone.
James Allison twierdzi, że zespół nie zorientował się wystarczająco szybko w tym, że działania departamentów technicznych, które przyniosły tyle triumfów w poprzedniej erze technicznej, nie sprawdzają się w obecnej.
"Najbardziej znaczącą rzeczą, którą powiedziałbym, że możemy wskazać w samych sobie jako krytykę, jest to, że sposób, w jaki pracowaliśmy w poprzednich regulacjach technicznych, był bardzo skuteczny dla poprzednich zasad" mówił Allison w wywiadzie dla oficjalnej strony F1.
"Nie mam na myśli tylko kształtowania przedniego skrzydła czy specyficznego sposobu radzenia sobie z przepływem powietrza w tylnej części samochodu. Mam na myśli sposób, w jaki kluczowe grupy inżynierskie współdziałały ze sobą w zespole. Aerodynamicy z inżynierami od dynamiki pojazdu, departament dynamiki z pojazdu z ludźmi na torze, a tor z obiema tymi grupami."
"Sposób, w jaki byliśmy zorganizowani w starym świecie, działał po prostu dobrze. I nie tylko dobrze, działał przez osiem sezonów z rzędu, czego nikt wcześniej nie dokonał, a to było całkiem imponujące."
"Ale w dużej mierze kontynuowaliśmy ten sposób współpracy w nowych okolicznościach i byliśmy niewystarczająco samokrytyczni, aby rozpoznać, że w tym podejściu w nowym świecie tkwią słabości, które nie miały znaczenia w starym świecie. Na pewno zapłaciliśmy za to wysoką cenę."
Zespół Mercedesa regularnie miewał problemy z uporczywym podbijaniem bolidu, gdy tylko próbował wycisnąć więcej osiągów ze swojej konstrukcji.
"Przy nowych przepisach samochody są teraz tak niekomfortowo blisko ziemi, że zawieszenie i aerodynamika muszą być naprawdę, ale to naprawdę ściśle powiązane ze sobą" dodawał Allison. "W starym świecie mogły być kuzynami, ale nie musiały być naprawdę mocno osadzone w swoich światach."
"W rzeczywistości w starym świecie byłoby nieefektywne poświęcanie czasu na przejmowanie się interakcją jednej grupy z drugą w szczególnie intensywny sposób, ponieważ do pewnego stopnia były one względem siebie ortogonalne. Teraz są po prostu całkowicie zintegrowane i interakcja musi być bardzo ścisła."
komentarze
1. Manik999
Chapeau bau dla ekipy Jamesa Allisona! Kawał dobrej roboty! Nie da się ukryć, że się pogubili. Za bardzo zawierzyli swojej koncepcji i zbyt długo w to brnęli. Teraz RBR wpadł w pułapkę. Jak dla mnie są faworytami sezonu 2026.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz