Steve Nielsen powrócił do pracy w F1
Brytyjski działacz powrócił już do padoku F1, w którym ponownie będzie pracował dla jej władz. Jego zadania mają być takie same jak przed odejściem do Międzynarodowej Federacji Samochodowej.Minionej zimy z paryskich biur odeszło kilku ważnych pracowników, a wśród nich znalazł się Steve Nielsen. Rozczarowany działaniami Federacji Brytyjczyk miał sam zrezygnować ze swojej funkcji, tym samym kończąc z nią współpracę po niecałym roku.
Z racji cenionego statusu w świecie F1 wielu obserwatorów spodziewało się szybkiego powrotu i tak też się stało, o czym dzisiaj poinformował serwis Motorsport. Nielsen założył własną firmę konsultingową, która teraz nawiązała współpracę z serią. Dzięki temu ponownie znalazł się w padoku, aczkolwiek ma pracować nie na pełnym etacie.
Rozumie się jednak, że jego obowiązki będą niemal takie same jak przed dołączeniem do FIA. Będą skupiać się na kwestiach operacyjnych podczas weekendów wyścigowych i współpracy z torami. To właśnie na tym polu Nielsen odegrał kluczową rolę w czasie pandemii, czuwając nad prawidłowym przebiegiem "tymczasowych" rund na Imoli, Nurburgringu, Mugello czy Istanbul Park.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz