Pujolar ostrzegł Zhou przed sezonem 2024: nie ma miejsca na żaden błąd
Szef inżynierii torowej Saubera wysłał jasny przekaz chińskiemu zawodnikowi przed kolejnym sezonem. Jeżeli chce pozostać w stawce F1, to nie może sobie pozwolić na żaden błąd.Zhou Guanyu ma za sobą drugi sezon w karierze F1, który - podobnie jak ten debiutancki - był bardzo anonimowy w jego wykonaniu. 24-latek ponownie zdobył raptem sześć punktów i chociaż nie mógł liczyć na zbyt konkurencyjną maszynę, w żaden sposób ten wynik nie przekonał obserwatorów.
Z tego powodu sezon 2024 zapowiada się dla niego jako być albo nie być i świadczą o tym słowa głównego inżyniera ekipy z Hinwil, Xeviego Pujolara. Hiszpan jasno dał do zrozumienia, że Zhou nie może sobie pozwolić na żaden błąd, jaki chociażby przydarzył się mu w tym roku na starcie GP Węgier:
"W niektórych warunkach pojawiło się trochę [u niego] problemów, dlatego staramy się zrozumieć, co możemy mu zaoferować w kwestii samego bolidu i pracy z oponami, aby stał się bardziej konsekwentny", powiedział 50-letni inżynier, cytowany przez PlanetF1.
"Przy niektórych okolicznościach staje się bardziej wrażliwy na odczucia z samochodu. Wprawdzie same różnice nie są jakieś duże, aczkolwiek przekładają się na pozycje z toru i nad tym musimy popracować w przyszłym roku. Nie ma w nim miejsca na żaden błąd."
Sam Chińczyk nie ukrywał zadowolenia z zakończenia sezonu 2023, wyrażając przy okazji spore nadzieje związane z całkowicie nową szwajcarską konstrukcją:
"Cieszę się, że to już koniec. To był bardzo długi i trudny sezon. Mamy w planach duże rzeczy pod kątem następnego roku i nie mogę doczekać się stycznia. Mamy zupełnie nowy bolid, który będzie wyglądał całkowicie inaczej", przyznał Zhou.
"Na razie nie mogę powiedzieć nic więcej, jednakże ten plan został już wdrożony parę rund przed końcem sezonu 2023. W fabryce wszystko idzie w dobrym kierunku, więc nie mogę doczekać się wypróbowania tego."
komentarze
1. Michael Schumi
Brak błędów to tam jedno, ale on musi pokonywać regularnie Bottasa.
2. Supersonic
@1 Bottas jest wbrew pozorom niezłym kierowcą, więc nie oczekiwałbym od takiego przeciętniaka jak Zhou pokonania go.
Ogólnie Zhou popełnia mało błędów, ale niestety jest za wolny. Jest też taki anonimowy, przezroczysty, niezauważalny. Alfa Romeo/Sauber popełnia błąd zostawiając ten sam skład, zwłaszcza Chińczyka. Bottas jest wypalony i prezentuje się jak Raikkonen po powrocie do Saubera (albo i wcześniej), ale chociaż on czasem zabłyśnie. Zhou brak błysku i nadziei na wejście na poziom choćby Tsunody czy Albona.
Chyba wolałbym spróbować Pourchaire'a, Drugovicha czy innego Lawsona z czystej ciekawości zobaczyć bo byliby pewną niewiadomą. Po Zhou wiadomo czego się spodziewać i nie jest to nic szczególnego.
3. Addd
Zhou jest w takiej sytuacji, że musi pokonać wypalonego Bottasa. W 2025 roku obstawiam duże zmiany w Sauberze pod kątem wejścia Audi, w tym zmiany w składzie kierowców
4. dexter
Jesli juz, to kierowca moglby, a musi to na R ... - tak chyba do dzis sie mowi? Sek w tym, ze Sauber tez nie jest "zolta" czescia jajka. Ja tez oczekiwalbym jakiegos wiekszego postepu od dzialu tech. w 2024 r., bo az strach pomyslec na miejscu Audi.
5. Raptor Traktor
Mogliby wymienić cały skład przed sezonem 2025. Dla Zhou 3 sezony to wystarczająco dużo, to nie jest i raczej nigdy nie będzie wybitny kierowca.
6. NieantyF1
Zhou jeździ w F1 bo jeździ i nic więcej, podejrzewam że niektórzy ludzie z padoku nawet nie wiedzą że jest jakiś Zhou w stawce:). Żadnych prób ataku, żadnych wyprzedzeń. Kierowca ociemniały nawet by go wyprzedził. Ekstremalna przeciętność!!!! Dobrze to ujął przedmówca wyżej - jest nijaki i anonimowy jak miliard innych Chińczyków :)
7. Manik999
To raczej zapowiedź, że Zhou długo miejsca nie zagrzeje. Zapewne szef inżynierii nie jest zadowolony z dalszej współpracy z Chińczykiem. Widzi, że nic z niego nie będzie. Ale kasą robi swoje. Szkoda, że Theo nie dostał szansy. Stawiam jednak, że Valtteriego i Zhou zostawili na przeczekanie. W 2025 roku zapewne obu bezwzględnie wymienią. Stawiam, że Audi postawi na swojego, czyli Hulka oraz Francuza. Chyba, że uda im się kogoś ściągnąć (np. Alexa, Carlosa). Valtteri jest już jedną nogą poza F1, natomiast Zhou jest za słaby tworzenie wokół niego zespołu.
8. dexter
@Manik999
Punkt 1.
Jeszcze nie slyszalem, aby inzynier wskazywal palcem w jednoznaczny sposob i wypowiadal sie publicznie na temat przyszlosci sportowcow (inzynier nie jest dyrektorem sportowym i ma troche inne zadania w zespole wyscigowym). Mysle, ze w Sauber kazdy powinien zlapac sie za wlasny nos. I kazdy moze dolozyc do pieca - lacznie z inzynierami i obydwoma kierowcami. W koncu wszyscy siedza w tej samej lodzi i maja identyczne cele.
Punkt 2.
Audi dolaczy do Formuly 1 w 2026 roku (zakladajac, ze wszystko pojdzie zgodnie z planem) i zaczalbym sie pomalu nad tym zastanawiac. W ubieglym roku Sauber byl szosty w mistrzostwach konstruktorow z 55 punktami, a w tym roku ma skromne 16 punktow w swoim portfolio. Jest tylko jeden zespol w Formule 1, ktory spisal sie jeszcze gorzej od Szwajcarow i sa nim Amerykanie z ich Haasem (12 punktow).
Sauber nie potrafil juz dotrzymac kroku w drugiej polowie sezonu. Chociaz inzynierowie w Hinwil pod koniec sezonu rozpakowali ulepszenie, ktore wykazalo dobre oznaki, nie bylo przelomu. Nierowna nawierzchnia i niskie temp. byly trucizna. Tylu C43 nie mozna bylo ustawic nisko na nierownych odcinkach, w przeciwnym razie porecze na podlozu mogloby sie nadmiernie zuzyc. Gdy bylo relatywnie zimno opony nie nagrzewaly sie. Opierajac sie na zeszlorocznym pakiecie, Sauber staral sie zmaksymalizowac jego potencjal. Niemniej jednak zidentyfikowano takze obszary, w ktorych ten pojazd nie mogl juz osiagnac znaczacych ulepszen. Oznacza to: potrzebuja roznych koncepcji i nowych pomyslow oraz musza zajac sie wieksza liczba obszarow pojazdu (zarowno od strony mechanicznej jak i aerodynamicznej). Sauber ma po prostu zbyt wiele wzlotow i upadkow - w weekendy wyscigowe, ale takze z wyscigu na wyscig. Sauber musi nad tym popracowac i podjac wlasciwe decyzje. Ponadto powinni miec jasny plan rekrutacji po stronie personelu, aby podjac niezbedne kroki i zostac zespolem fabrycznym. A slabe punkty powinny byc juz calkowicie klarowne. I teraz nie ma juz wymowek dla malych zespolow, poniewaz budzet zostal zmniejszony i jest taki sam dla wszystkich zespolow w Formule 1.
Wlasciwie Williams, Toro Rosso, Sauber i Haas walczyli o male punkty. Najlepiej spisal sie Williams, poniewaz Alex Albon wykorzystal niemal wszystkie szanse, jakie stanely mu na drodze. Byly to glownie tory szybkie. Toro Rosso przez dlugi czas znajdowalo sie na koncu tabeli, ale znaczaco uroslo od momentu, gdy duzy brat (Red Bull) pomogl druzynie z Faenza. Przed Grand Prix Singapuru tylne zawieszenie RB18 zostalo wymienione na RB19. Aerodynamicy dokonali 18 ulepsze z 65 zmianami. Czy to jest fair stoi na inny blacie papieru.
9. dexter
Co do kierowcow ...
Valtteri Bottas jest spokojnym typem i po prostu pasuje do szwajcarskiego zespolu wyscigowego jako calosci. Mozna jednak oczekiwac od niego, ze swoim doswiadczeniem wniesie cos do rozwoju bolidu i popchnie zespol do przodu. A dzieki swojemu doswiadczeniu powinien byc w tym miejscu, gdzie pojawiaja sie mozliwosci. Aby zespol osiagnal lepsze wyniki, kazdy musi wniesc swoj wklad. Powiem jedno: odpowiedzialnosc osobista.
A od mlodego Chinczyka (Guanyu) mozna oczekiwac, ze zrobi kolejny krok. I nie ma znaczenia, ze jest paydriverem, poniewaz powinien sie ciagle doskonalic. Trzeba powiedziec, ze poprawil sie w porownaniu do poprzedniego sezonu. W kwalifikacjach byl w stanie osiagnac poziom Bottasa. Ale nadal ma wiele do poprawienia jesli chodzi o zarzadzanie wyscigiem. A takze patrzac na konsekwentnosc od toru do toru. Jesli od pierwszego okrazenia znajdzie limit juz w pierwszej sesji treningowej, bedzie dla niego pozadane. W tym miejscu powinien sie poprawic. Jednakze trzeba tez podkreslic, ze mlodym kierowcom nie jest latwo w dzisiejszej Formule 1. Zaden zespol (zwlaszcza z dolu tabeli) nie moze spedzic polowy sezonu na czekaniu, poniewaz gestosc osiagow jest tak wysoka. Mlodzi kierowcy musza szybko znalezc limit, to jest juz brutalne.
No i Sauber tez ma swojego juniora. Siodme i piate miejsce wystarczylo Theo Pourchaire do zdobycia korony w swoim trzecim pelnym sezonie Formuly 2. Francuski kierowca zawdziecza korone, ktora zdobyl dosc mozolnie przede wszystkim swojej powtarzalnosci. Podczas, gdy Frederik Vesti byl w stanie zebrac szesc trofeow zwycieskich, nowy mistrz tylko raz stanal na najwyzszym stopniu - na poczatku sezonu w Bahrajnie. Nie mam pojecia jaka czeka go przyszlosc. Jasne jest, ze podobnie jak trzej przed nim mistrzowie F2 nie dostal sie bezposrednio do najwyzszej klasy wyscigowej. Tak wiec bedzie trzecim kierowca na lawce rezerwowej Saubera. Frederik Vestri rowniez szuka nowej przygody, bo w Mercedesie wszystko jest szczelne. Mowi sie, ze wicemistrz F2 rozwaza przejscie do japonskiej Super Formula.
Ogolnie rzecz biorac, to w Sauber nadchodza duze zmiany i niezwykle interesujace jest obserwowanie tego, co sie dzieje. Dzis Sauber nie ma powtarzalnosci i nie jest w stanie zdobywac punktow w wiekszosci wyscigow. To musi sie zmienic. Aby to osiagnac, zespol z Hinwil potrzebuje lepszego wyniku w kwalifikacjach. Oni musza byc w stanie byc blizej pierwszej 10-tki na polu startowym lub nawet przejsc do Q3. Aby to osiagnac, Sauber musi poczynic postepy w kazdym obszarze: osiagach auta (mowa o dziale technicznym), uzytkowaniu, tzn. procesach pracy na torze wyscigowym (mowa o organizacji), po prostu wszedzie. To nie jest pytanie tylko zwiazane z kierowcami. Zespol jest odpowiedzialny za zapewnienie swoim kierowca lepszego materialu. I nie powinno byc tak, ze auto jezdzi tylko na torach, ktore nie wymagaja wydajnosci i maksymalnej sily dociskowej. Bolid wyscigowy powinien rowniez funkcjonowac z duza wydajnoscia aerodynamiczna i w niskich temperaturach.
10. Manik999
@dexter - dlatego też zachowali owy skład, ale ich dni są policzone. Żaden w 2026 roku nie będzie jeździć. Chciałbym zobaczyć Theo w stawce, bo mimo wszystko zasługuje na swoją szansę. Pozdrawiam :)
11. dexter
Witaj @Manik999
Czy dni sportowca sa policzone? - to nie moje zadanie, aby ocenic. Poniewaz nie wiem, jakie Zarzad ma plany, a nie bede wrozyc z fusow. Takiej decyzji nie moze tez podjac zaden inzynier. Inzynier moze jedynie okreslic (pod warunkiem, ze zostanie zapytany) na przyklad w jaki sposob dany kierowca wspolpracuje z technikami.
Mimo tego, ze Formula jest bardzo techniczna, to kierowca jest fundamentalnym elementem. Kierowca robi roznice. Pytanie brzmi: roznica w odniesieniu do jakiego punktu? Chodzi o to, ze kazdy kierowca ma inny styl jazdy. Pod kreska inzynierowie potrafia ocenic, gdzie jest roznica, poniewaz kierowcy w danym zespole podrozuja na takim samym materiale, a wynik nie jest identyczny. Jest roznica od toru do toru. W tym przypadku tory wyscigowe i wymagania dla kierowcow nie zawsze beda identyczne. Dlatego kierowca potrafi wysmienicie poradzic sobie na torze "X", a na torze "Y" juz nie tak dobrze. Z cala pewnoscia inzynierowie probuja rozwijac dobry produkt, ktory uwzgledniajac okolicznosci oraz regulamin techniczny mozna wyprodukowac i rozwijac.
Naturalnie w Formule 1 sa licencjonowani zawodowi kierowcy wyscigowi. Jest klarowne, ze oni sa absolutnie topowymi driverami, ale w niuansach jest roznica. To jest mozliwe, ze w sredniej ocenie ktos na przyklad bedzie lepszy od innego. A na koncu roznica bedzie odzwierciedlac sie w performance.
12. dexter
Tutaj do maszyny zostaje uwzgledniony czlowiek i to jest bardzo wazny proces, poniewaz kierowca w calym systemie, tzn. obsluga pojazdu wyscigowego na granicy limitu jest fundamentalnym elementem. Zespol jeszcze raz otrzymuje od pilotow odpowiednie wnioski na temat opracowanego pojazdu oraz wnioski dotyczace potencjalu. W teorii wiele rzeczy moze funkcjonowac bardzo dobrze, rzeczy moga dostarczyc performance, ale problemem jest zawsze obszar przejsciowy. Tzn. jesli pojazd quasi z jednego statycznego statusu porusza sie w nastepny quasi statyczny status.
Teoretycznie jeden statyczny status moze byc perfekcyjny uwzgledniajac czas okrazenia, ale obszar przejsciowy moze byc niekiedy zbyt szybki albo zbyt raptowny. W takiej sytuacji oznacza to, ze system zareaguje zbyt mocno i kierowca w efekcie koncowym nie bedzie potrafil sobie poradzic.
Bardzo waznym kryterium tutaj jest zaufanie. Kierowca podczas jazdy na granicy limitu potrzebuje po prostu zaufanie do pojazdu wyscigowego. Inaczej nie zblizy sie do granicy limitu i w takim przypadku potencjal nie zostanie tez wyczerpany. Dlatego tak wazne jest, aby caly lancuch (maszyna i kierowca) dobrze funkcjonowal. Wazne jest aby kierowca dysponowal zaufaniem, ze potencjal, ktory jest dostepny czy jest oferowany, moze tez zostac calkowicie wykorzystany.
Wazne jest rowniez aby kierowcy pokazali odpowiednie zainteresowanie i zaangazowanie. W koncu pojazd jest urzadzeniem, maszyna, ktora jest wprowadzona do ruchu. Kierowca musi maszyne poruszac. Dlatego tak wazny jest feedback. Tak jak wyzej wspomnialem: pilot bedzie mial zaufanie - bedzie w stanie wykorzystac caly potencjal, ktory stoi do dyspozycji. Nie bedzie mial zaufania - nic nie bedzie sie dzialo. Wazne jest aby kierowca w procesie rozwoju rowniez zapewnil odpowiednie wsparcie. On moze wskazac kierunek, poniewaz kazdy kierowca wyscigowy ma swoj wlasny styl jazdy, ma wlasne upodobania. Sa kierowcy, ktorzy uwielbiaja neutralne auto. Inni preferuja tendencyjnie podsterowne auto. W efekcie koncowym wszystko celuje w ten sam kierunek:
1. Czuje sie kierowca dobrze, tzn. jest zadowolony?
2. Jak oraz kiedy jest w stanie wykorzystac maksymalny potencjal?
13. dexter
Taki przyklad: od strony teoretycznej mozna powiedziec, ze neutralny pojazd jest szybszy od pojazdu nadsterownego. W praktyce bedzie to jednak z pewnym prawdopodobienstwem odwrotnosc. I w takim miejscu nalezy rzeczy rozwazyc. Powiedzmy, ze auto podsterowne z cala pewnoscia na granicy limitu jest latwiejsze do opanowania lub kontrolowania niz pojazd neutralny. Znowu auto nadsterowne jest bardzo trudne do opanowania - ba, moze byc nawet niemozliwe do kontrolowania. Ale! - patrzac na ustawienia, moze byc szybsze. Problem polega na tym, ze w obszarze przejsciowym takie pojazdy z b. szybka reakcja produkuja stan jazdy, ktory przez kierowce jest nie do kontrolowania. Utrzymanie takiego auta pod kontrola jest bardzo trudne. Tak wiec w teorii szybkie auto, a w praktyce nie, poniewaz kierowca nie bedzie mial zaufania. I w takim aspekcie trzeba zawsze wszystko rozwazyc. I nie mozna bez kierowcy, poniewaz kierowca w tym miejscu powinien wniesc swoj impuls, tzn. powinien wspolpracowac z inzynierami. W efekcie konicowym taka praca wykonywana jest podczas kazdego weekendu wyscigowego.
Oczywiscie, istnieje pewne prawdopodobienstwo, ze sklad moze zostanie zmieniony, gdy Sauber zostanie partnerem, czy zostanie przejety przez Audi. Sek w tym, ze tego nie wiemy. A spekulacje interesuja mnie glownie na gieldzie papierow wartosciowych.
14. dexter
"Chciałbym zobaczyć Theo w stawce, bo mimo wszystko zasługuje na swoją szansę."
Mozliwe, ze mlody chlopak dostanie kiedys swoja szanse (choc taki mlody to on juz tez nie jest). W kazdym razie ponien byc przy "pilce", jesli to jego plan na zycie, by zostac licencjonowanym, profesjonalnym kierowca wyscigowym. Mozliwe, ze dostanie sie do Formuly 1 kiedys? W kazdym razie jest wiele aspektow i zalezy tez od zapotrzebowania etc. Aktualnie sytuacja wyglada tak, ze zespoly rekrutuja chetnie dowiadczonych kierowcow wyscigowych (chyba, ze ktos jest wyjatkowym talentem ala Oscar Piastri).
Aktualnie nie ma kierowcy wywodzacego z Formuly 2, ktory w jakis sposob potrafilby sie narzucic. Theo potrzebowal trzy lata, aby z wielkim trudem zdobyc korone mistrza Formuly 2. Taki przyklad: wicemistrz Frederik Vesti tez nie byl na scislej liscie, choc Dunczyk zna szefa zespolu Williamsa (James Vowles) z czasow Mercedesa. Jack Doohan rozczarowal swoim drugim sezonem w Formule 2. Victor Martins i Oliver Bearman nie byli jeszcze gotowi. Najlepszym wyborem bylby kierowca rezerwowy Astona Martina, Felipe Drugovich. Brazylijczyk dzieki swojej inteligencji zdobyl tytul Formuly 2 w 2022 r. i przekonal podczas swoich krotkich przejazdzek Astonem Martinem, a takze pokonal w tym roku 6000 kilometrow testowych modelem z 2021 r. Ale ostatecznie inne aspekty dla jednego z wlascicieli Williamsa odegraly role. Logan Sargeant dostal drugi rok w Williamsie, mimo ze przegral pojedynek treningowy z Alexem Albonem 0:22, mimo iz wniosl tylko jeden punkt w mistrzostwach do siodmego miejsca swojego zespolu wyscigowego i mimo ze w jednym sezonie spowodowal crash siedem razy i tym samym obciazyl konto wypadkowe. Jedno jest pewne: z tego Sargeanta nie bedzie mistrz swiata. Ponadto: rookies kosztuja pieniadze, czas i punkty. Zwykle w nowicjusza trzeba zainwestowac od dwoch do trzech lat w Formule 1. Wyjatkiem sa supertalenty. Mimo tego Logan Sargeant jest najbezpieczniejszym wyborem: zespol go zna, a on zna zespol. Majac kalendarz skladajacy sie z 24 wyscigow, zespoly nie chca podejmowac zadnego ryzyka.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz