Co nowego zespoły przywiozły do Hiszpanii?
Trzeci europejski przystanek sezonu 2023 przyniósł kolejne porcje poprawek w wielu zespołach, choć nie we wszystkich. Najważniejszymi aktualizacjami z kibicowskiego punktu widzenia wydają się te przygotowane przez Ferrari oraz Astona Martina.Odwołanie GP Emilii Romanii przysporzyło zespołom sporo problemów, jeśli chodzi o kwestie rozwoju tegorocznych samochodów. Większość kluczowych modyfikacji miało pojawić się właśnie na włoskiej Imoli, a tak swoje plany należało przełożyć na Monako, które nie sprzyja testowaniu nowych elementów.
W związku z tym większego znaczenia nabrała rywalizacja pod Barceloną, która od wielu lat słynie z niemal idealnego miejsca do sprawdzenia nowinek technicznych. Okazję tę postanowili w szczególności wykorzystać Ferrari i Aston Martin, którzy dostarczyli najciekawsze pakiety ulepszeń, choć rywale też przygotowali kilka interesujących rzeczy.
Red Bull
Ograniczenia rozwojowe jak na razie niezbyt przeszkadzają Red Bullowi. Po wprowadzeniu dużego pakietu w Azerbejdżanie do Hiszpanii byki przyjechały z dwiema ważnymi zmianami. Pierwsza z nich dotyczy przeprofilowania krawędzi podłogi w celu zwiększenia siły docisku, a druga bocznych elementów dyfuzora, które stały się bardziej zakrzywione.
Co ciekawe, w raporcie FIA pojawiła się wzmianka o tym, że pomysł wprowadzenia tej drugiej zmiany został zaczerpnięty z projektów rywali. Warto dodać też, że Max Verstappen i Sergio Perez otrzymali cztery nowe komponenty silnikowe - motor spalinowy, turbosprężarkę, MGU-K oraz MGU-H.
Red Bull ha modificado el borde del fondo plano para Barcelona
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) June 1, 2023
Red Bull has updated floor edge for Barcelona#f1 #SpanishGP pic.twitter.com/a3kX5VaRe7
Ferrari
O nowościach w czerwonych samochodach pisaliśmy już wczoraj, a dziś tylko formalnie potwierdzono je w obszarze sekcji bocznych, osłony silnika oraz podłogi. Ponadto warto wspomnieć o zmienionym projekcie tylnego skrzydła, który ma bardziej odpowiadać charakterystyce Circuit de Catalunya. Wiele wskazuje na to, że w 1. treningu kierowcy Ferrari będą porównywać różne koncepcje SF-23.
Comparativa de los nuevos pontones del Ferrari
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) June 2, 2023
New Ferrari sidepods comparissions #f1 #SpanishGP pic.twitter.com/051VKugSLk
Mercedes
Niemiecki team udoskonalił nieco swój monakijski pakiet. Na hiszpański obiekt dostarczył bowiem lusterka pozbawione górnej łopatki oraz przeprofilowane boczne elementy dyfuzora, dzięki czemu ma poprawić się jakość przepływu powietrza.
#Mercedes with new mirrors and diffuser sidewall#F1 #Formula1 #SpanishGP #F1Tech pic.twitter.com/OT84phlIvX
— Carlo Platella (@RacEng2) June 2, 2023
McLaren
Zespół Andreasa Stelli zgłosił tylko jedną zmianę, która dotknęła skrzydełek w okolicach przednich kanałów chłodzących hamulce. Taka korekta również ma za zadanie poprawić przepływ powietrza.
Sporo zmian pojawiło się natomiast wśród elementów silnikowych i skrzyni biegów zamontowanych w pomarańczowych maszynach. Podobnie jak w przypadku zawodników Red Bulla, Lando Norris dostał nowy silnik spalinowy, turbosprężarkę, MGU-K i MGU-H, zaś Oscar Piastri układ wydechowy. Zarówno Brytyjczyk, jak i Australijczyk otrzymali także świeżutkie elementy przekładni.
Aston Martin
Zieloni od dłuższego czasu szykowali się na hiszpańską rundę i właśnie na nią zapowiadali większy pakiet aktualizacji. Przed weekendem w mediach pojawiały się nawet pogłoski, że owe poprawki mogą dać zysk nawet w okolicach 0,2 sekundy. Czy faktycznie tyle będą one warte? Tor pokaże, natomiast sądząc po skali zmian, jest to jak najbardziej możliwe.
Z raportu FIA wynika, że Aston Martin dostarczył najwięcej ulepszeń pod Barcelonę. Chodzi m.in. o nową geometrię profili aero na przednim skrzydle, które mają poprawić ogólną wydajność AMR23. Modyfikacje dotknęły również rozmieszczenia kamery na nosie bolidu, płytek końcowych tylnego skrzydła oraz beam winga.
Oprócz zmian aerodynamicznych w jednym z zielonych bolidów zostały zamontowane nowe akumulatory i elektronika sterująca. Otrzymał je idol miejscowej publiczności, Fernando Alonso.
Nueva pletina ala delsntera para Aston Martin
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) June 2, 2023
New front wing endplate for Aston Martin#f1 #SpanishGP pic.twitter.com/S94GkY0HAZ
AlphaTauri
W ekipie z Faenzy skoncentrowano się na modyfikacjach przy tylnym skrzydle. Górne jego elementy zostały bardziej pochylone, a zewnętrzna część tzw. endplate'a została nieco bardziej wygięta. Poprawiono też końcówki elementów znajdujących się na beam wingu.
Williams
Zespół obecnie zamykający stawkę do Hiszpanii dostarczył dwie nowości. Dotknęły one klap Gurneya na przednim skrzydle i poprawy chłodzenia silnika. Obie te zmiany są podyktowane wymagającą charakterystyką podbarcelońskiego toru. Ponadto w bolidzie Logana Sargeanta zamontowano świeżutkie akumulatory i elektronikę sterującą.
Alpine, Alfa Romeo i Haas
Te trzy teamy nie zgłosiły żadnych oficjalnych modyfikacji do Federacji, jednakże nie uniknęły wymian komponentów jednostki napędowej bądź skrzyni biegów. Kierowcy Alfy Romeo otrzymali bowiem nowe przekładnie, a Nico Hulkenberg doczekał się kolejnej elektroniki sterującej.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz