Mercedes w końcu zaliczył swój dzień filmowy (galeria)
W deszczowej aurze na torze Silverstone Lewis Hamilton i George Russell mogli wreszcie wspólnie sprawdzić maszynę W14. Wszystko w ramach tzw. dnia filmowego, który był ostatnim elementem przygotowań niemieckiego zespołu do testów w Bahrajnie.Wczoraj niespodziewanie Mercedes zmienił swoje plany związane z prezentacją modelu W14. Z nie do końca wiadomych przyczyn nie przeprowadził zapowiadanego shakedownu i jedynie ograniczył się do 15-kilometrowego przejazdu George'a Russella na torze Silverstone. Dłuższy sprawdzian został natomiast przeniesiony na czwartek, choć tej informacji nie ogłosił nawet sam zespół.
Identyczny stan rzeczy dotyczył powodu tego przesunięcia. Do mediów przedostały się informacje o rzekomych problemach z odpaleniem niemieckiej jednostki napędowej, zaś włoscy dziennikarze donosili o problemach z układem paliwowym.
Wszystkim tym sugestiom zaprzeczył jednak rzecznik prasowy Srebrnych Strzał, który przekazał swoją opinię serwisowi RacingNews365. Co ciekawe, wyznał również, że zespół od początku planował odbycie krótszego przejazdu w środę i dłuższego w czwartek, co miało tłumaczyć rezerwację obiektu Silverstone na dwa dni.
Dzisiaj natomiast Mercedes faktycznie przeprowadził swój dzień filmowy i chcąc wynagrodzić kibicom wczorajsze niepotrzebne oczekiwanie, udostępnił sporą liczbę zdjęć z tych jazd. Ze względu na deszczowe warunki pogodowe, w jakich odbyła się cała próba, można zobaczyć na nich całkowicie nowy przepływ powietrza wokół samochodu, który przypomina ten z zeszłorocznego Red Bulla.
#F1 The flow generated by the W14 is much more in line with what was seen on Ferrari and Redbull during Japanese GP.
— Edgar (@edgarbrains) February 16, 2023
📸 @SalaStampRacing pic.twitter.com/aFlbtxFA3E
W notce prasowej na koniec dnia nie odniesiono się jednak do środowego zawirowania. Przekazano jedynie, że bezproblemowe stinty zaliczyli zarówno George Russell, jak i Lewis Hamilton, a Andrew Shovlin podkreślił, że zespół skupia się już tylko na zbliżających się wielkimi krokami testach w Bahrajnie:
"Zaliczyliśmy solidny start programu przeznaczonego dla W14. Warunki do filmowania i przejazdów nie były zbyt dobre, aczkolwiek możliwy 100-kilometrowy dystans pokonaliśmy bez żadnych problemów, a obaj kierowcy mogli przekazać dobrą ocenę swoich pierwszych wrażeń z samochodu", powiedział inżynier Mercedesa.
"Bahrajn będzie znacznie różnił się od zimnego i mokrego Silverstone, natomiast wszystko wydaje się sprawować dobrze. Miejmy nadzieję, że w przyszłym tygodniu wykonamy same niezłe przejazdy i zmaksymalizujemy trzy dni przedsezonowych testów, które mamy."
Zdjęcia:
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz