Verstappen: Hamilton w tym roku może powrócić do walki o tytuł mistrzowski
Max Verstappen spodziewa się, że Lewis Hamilton powróci w tym roku do walki o tytuł mistrzowski w Formule 1, ale jest również przekonany, że zawodnik Mercedesa nie będzie jedynym rywalem, którego będzie musiał pokonać w celu obrony korony mistrzowskiej.Holender stoczył niezwykle zacięty pojedynek z Lewisem Hamiltonem w sezonie 2021, wyprzedzając go wręcz na ostatniej prostej przy dużej dozie kontrowersji związanych z tym jak FIA pod przywództwem Michaela Masiego poradziła sobie z kontrolą finałowego wyścigu w Abu Zabi.
Brytyjczyk po miesiącach wyciszenia chciał powrócić do rywalizacji i odegrać się na swoim rywalu w zeszłym roku, ale szybko okazało się, że jego ekipa popełniła kosztowny błąd przy projektowaniu W13 i ten po raz pierwszy zakończył sezon bez zwycięstwa przy swoim nazwisku.
Podczas prezentacji zespołu Red Bulla w Nowym Jorku Verstappen w wywiadzie dla telewizji Sky Sports stwierdził, że Hamilton może ponownie zacząć walczyć o tytuł mistrzowski w sezonie 2023, jak tylko Mercedes zapewni mu do tego odpowiedni bolid.
"On jest jednym z największych kierowców w naszym sporcie, więc gdy tylko będzie miał odpowiedni bolid, może ponownie walczyć o tytuł" komplementował swojego największego rywala Verstappen. "Ale to samo dotyczy George'a [Russella] i Charlesa [Leclerca], a także Lano [Norrisa]. Jeżeli dacie im bolid zdolny do wygrywania mistrzostw, to oni są w stanie po nie sięgnąć."
"Nie mam jednak wątpliwości, że gdy taki bolid pojawia się, to rośnie też presja. Nie można wtedy pozwolić sobie na błędy, a przynajmniej duże błędy, ale to zupełnie inny poziom presji. Jestem jednak pewny, że ci faceci są w stanie wejść w tę rolę. Wszystko jest możliwe. Mają talent, aby tego dokonać."
Verstappen w tym roku może zostać zaledwie piątym kierowcą w historii, który sięgnie po trzy tytuły mistrzowskie z rzędu. Mimo iż jest podekscytowany taką wizją, ciężko mu obecnie ocenić jak nowy bolid Red Bulla wypadnie na tle konkurencji.
"Moim ulubionym numerem jest trójka. Oczywiście zawsze chcesz wygrywać, ale nie wiem jeszcze czy będziemy wystarczająco dobrzy. Jako zespół wierzymy, że tak, jesteśmy bardzo zmotywowani, wracamy po bardzo mocnym sezonie i pracujemy pełną parą, starając się ponownie to osiągnąć."
"Wszyscy w fabryce przez całą zimę pracowali pełną parą, a gdy sam wróciłem z wakacji, również dawałem z siebie wszystko, aby być w jak najlepszej formie, gdy ponownie wskoczę do bolidu. Wiem, że wtedy będzie czas, aby być w szczytowej formie i dostarczać wyniki."
Sezon 2023 rozpocznie się na początku marca od wyścigu w Bahrajnie. Tydzień wcześniej zakończą się zimowe testy F1 na tym samym torze, a przed nami jeszcze kolejne prezentacje nowych bolidów F1.
komentarze
1. Grzesiek 12.
Oprócz bolidu porównywalnego do czołówki, Lewis musi jeszcze pokonać Russella. A jest coraz starszy i może mieć problem.
Nie mogę się doczekać, czy Toto dalej będzie ciągnął Lewisa za uszy jeśli ten będzie przegrywać z Georgem a ten będzie miał większe szanse na tytuł.
Może być ciekawie w Mercedesie
2. Jacko
@1. Grzesiek 12.
Na pewno nie zrobi tak jak postąpiono w RBR, gdy Max przegrywał z Danielem...
O poniżeniu Checo i pokazania mu miejsca w szeregu przez samego Maxia nawet nie ma co wspominać...
3. Krukkk
@2. Prym wiedzie wyczyn jaki dokonal Ron Dennis w sezonie 2007.
Wiem, wiem, wiem... Lewis wtedy wykazal sie nieslychanym talentem... :D
4. Grzesiek 12.
@2 Jacko
Wiedziałem że w kwestii zrozumienia polityki Wolffa i podejmowanych przez niego decyzji mogę na Ciebie liczyć :-D
Tylko w dalszym ciągu nie wiem dlaczego Bottas w 2017 i 2019 tak bardzo tracił na formie względem trwającego sezonu... I dlaczego Lewis nie zrewanżował się Finowi za podarowane zwycięstwo w Rosji 2018, w momencie gdy w końcówce sezonu był on hejtowany za brak wygranej. I dlaczego Wolff mu nie pomógł wiedząc że dwie wygrane stracił przez awarię bolidu... ?
5. Danielson92
@3,, Wiem, wiem, wiem... Lewis wtedy wykazal sie nieslychanym talentem... :D''
No widzisz, nawet Ty potrafisz napisać coś z sensem. :-D Nie ważne, że podszytego ironią.
Masz rację, że Hamilton pokazał wtedy niesamowity talent. Od początku sezonu był w stanie utrzymywać tempo dwukrotnego mistrza świata. Dorównywał facetowi, który dwa razy z rzędu pokonał Schumachera. Sam Fernando był pewien, że spokojnie sobie poradzi , a tu nieoczekiwanie mlokos nie tylko mu nie ustępował, ale zaczynał go pokonywać. Podobno ludzie z otoczenia Alonso byli zaskoczeni szybkością którą pokazywał Hamilton. Chyba Briatore o tym wspominał.
Także nawet to mityczne faworyzowanie nie byłoby możliwe, gdyby Lewis był od początku sezonu o sekundę wolniejszy od Hiszpana. Nawet Ty z całą swoją niechęcią i uprzedzeniem do Brytyjczyka powinieneś to zrozumieć. Alonso nie dał rady zdominować swojego partnera zespołowego tak jak to robił z innymi.
6. Krukkk
@5. Dziekuje za potwierdzenie, ze ironia w tym przypadku ma sens. :D
Poprzekrecaj sobie jeszcze moje komentarze, oby ulzylo Ci. :)
7. Fan Russell
@1 Nie pokona Georga Russella
8. Bartko
I znowu normalny temat w którym Max ładnie mówi o Lewisie schodzi na spinanie się dwóch obozów. Jacko po co znaczynasz? Pierwszy komentarz jest normalny grzechu po prostu się zastanawia nad czymś co jest nieuniknione. Ale ty zaraz musisz wjeżdżać z poniżanym Perezem. Jak z dzieckiem
9. fanFankiVettela
8. "Max mówi ładnie o Lewisie"
Bartko, według Ceza Gutowskiego ta wypowiedź Maxa to jednak przytyk do Lewisa (jest "jednym z najlepszych", a nie GOAT) oraz zrównanie go z Leclerkiem, Russelem i Norrisem.
10. Grzesiek 12.
@9
W zasadzie każdą wypowiedź można potraktować jako przytyk. A przecież Verstappen powiedział świętą prawdę i to co wie każdy kibic F1. I słusznie w swojej ocenie wskazał najszybszych kierowców w obecnej stawce gotowych do walki o tytuł.
Także nie ma co na siłę doszukiwać się drugiego dna... Lewis jest wielkiego kalibru kierowcą, ale nie tym jedynym najlepszym. Miał dużo szczęścia w wyborze zespołów dla których jeździł i to wykorzystał. chociaż również przez błędy i nierówną jazdę stracił trzy możliwe kolejne tytuły...
11. Bartko
Nie każdy musi uważać że Lewis jest najlepszy jest jednym z kilku najlepszych taka jest prawda. Najlepszego nigdy nie znajdziemy bo to niemożliwe.
12. Danielson92
@10 ,, chociaż również przez błędy i nierówną jazdę stracił trzy możliwe kolejne tytuły...,''
Zapomniałeś wspomnieć także o błędach Michaela Masiego przez które stracił jeden tytuł.
To tak tylko w gwoli doprecyzowania Twojego komentarza z którym się zgadzam.:-)
13. Grzesiek 12.
@ 12 Jeśli sędzia podczas meczu podyktuje dwa niesłuszne karne po jednym dla obu drużyn. Czy to oznacza ze wypaczył wynik meczu... ?
14. Krukkk
Danielson 92. Wyjatkowo nie wychodzi Ci obrona Lewisa. :D
Powtorze to jeszcze raz. Lewis widzac co robi RBR zapytal Bono:
-[Lewis] Nie zmieniamy opon?
-[Bono] Nie, te opony sa bardzo dobre do ukonczenia wyscigu.
Skad Bono mogl wiedziec, ze nie bedzie juz zadnego incydentu w wyscigu az do flagi w szachownice? Wystrczylo raz dodatkowo zmienic opony w bolidzie nr 44 i cala intryga Jonathan'a Wheatley'a oraz owczesnego dyrektora wyscigu leglaby w gruzach.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz