Startuje weekend wyścigowy w Meksyku
Do zakończenia sezonu 2022 pozostały niespełna trzy tygodnie. Jednym z jego ostatnich przystanków będzie Meksyk, gdzie cyrk F1 ponownie zawita na niezwykły obiekt Autodromo Hermanos Rodriguez. Z tego powodu postanowiliśmy przypomnieć kibicom wszystkie niezbędne informacje związane z tym weekendem.
O torze i wyścigu
Meksykańskie zmagania od zawsze kojarzone są z obiektem braci Rodriguez. Pierwszy raz kierowcy F1 rywalizowali tam o punkty w 1963 roku i od tamtego momentu rozegrano tam 23. wyścigi. Ten ostatni - ze względów politycznych - odbył się pod szyldem GP Miasta Meksyk i podobnie będzie również w tym sezonie.
Ponad 4-kilometrowa nitka toru stawia unikalne wyzwania nie tylko kierowcom, ale przede wszystkim bolidom. Z racji swojego położenia (2 285 metrów n.p.m.) gęstość powietrza jest zdecydowania niższa niż na innych owalach F1, co oczywiście wpływa na zachowanie silników i elementów chłodzących. W związku z tym opór aerodynamiczny również jest zdecydowanie niższy, dzięki czemu kierowcy mogą osiągać tu bardzo wysokie prędkości.
To z kolei może być bardzo dobry prognostyk dla kibiców Sergio Pereza i Red Bulla, którzy rządzą w tym roku na prostych. Fanów zawodnika z Guadalajary będzie bowiem naprawdę sporo, a ponieważ byki mają zapewnione oba mistrzostwa, niewykluczone, że to właśnie na niego będzie pracował cały team. Z pobocznych tematów - padok na pewno będzie dyskutował o uwielbianym limicie budżetowym i tym, czy nowe przednie skrzydło Mercedesa spełnia wymogi regulaminowe.
Strefy DRS
Chociaż tor braci Rodriguez posiada aż trzy strefy DRS, to jednak z powodu swojej wyjątkowej charakterystyki nie do końca łatwo się na nim wyprzedza. Jedyne dogodne do tego miejsce widnieje po długiej prostej start/meta, na której zawodnicy mogą oczywiście otwierać tylne skrzydło.
Kolejne takie odcinki znajdują się między zakrętami 3 i 4 oraz 11 i 12. Warto zaznaczyć, że punkt detekcji dla pierwszej z tych dwóch stref jest taki sam jak dla tej na prostej startowej.
Pogoda
Deszcz co jakiś czas lubi odwiedzić meksykański owal i bardzo możliwe, że w 2022 roku również utrudni pracę zespołom. Drobne opady są bowiem zapowiadane na sobotnie zajęcia (bardziej prawdopodobne są kwalifikacje). Ciepło i słonecznie ma być za to zarówno w piątek, jak i niedzielę.
Opony
Autodromo Hermanos Rodriguez charakteryzuje się umiarkowanym zużyciem opon. Wobec tego Pirelli postanowiło dostarczyć tutaj środkową gamę mieszanek (C2, C3, C4).
Inne serie
Królowej motorsportu w ten weekend będą towarzyszyć tylko krajowe serie wyścigowe. Mowa o Formula 4 NACAM Championship oraz Freighrliner Legends Cup. Warto dodać, że swoje zajęcia miały mieć także zawodniczki W Series, ale z powodów finansowych odwołano ich rundy w USA oraz Meksyku.
Transmisje
Wszystkie wydarzenia z tego wyjątkowego weekendu udostępni telewizja Eleven Sports. Inną opcją jest oczywiście F1TV. Należy jednak pamiętać o tym, że godziny poszczególnych zajęć nie będą zbyt przyjazne dla europejskich fanów i że drugi trening będzie trwał 1,5 h ze względu na testy opon Pirelli.
Harmonogram jazd o GP Miasta Meksyk (czas polski):
1 trening: 20:00 - 21:00 (piątek, 28 października)
2 trening: 23:00 - 00:30 (piątek/sobota, 28/29 października)
3 trening: 19:00 - 20.00 (sobota, 29 października)
Kwalifikacje: 22:00 (sobota, 29 października)
Wyścig: 21:00 (niedziela, 30 października)
komentarze
1. Iron Man
Max w tym wyścigu nie ma prawa dojechać na pozycji wyższej niż druga! Ten wyjątkowy raz Perez ma być nr 1 i pupilkiem Helmuta w swoim domowym wyścigu. Będę mocno trzymał kciuki za dublet RBR w Meksyku jednak w kolejności odwrotnej niż standardowo - Checo przed Maxem.
2. MacQ
@1 Iron Man
Też chciałbym takiego scenariusza, ale nie wiem czy Red Bull może sobie na to pozwolić. Z której strony by nie spojrzeć, Perez jest wolniejszym kierowcą, a w obliczu coraz lepiej radzącego sobie Mercedesa hamowanie Maxa na rzecz Pereza może doprowadzić do katastrofy.
3. sismondi
PER przed VER obowiązkowo dla widowiska .....ale zobaczymy.
4. Cyfrowy5
Fajnie by było gdyby PER wygrał swój domowy wyścig, ale Red Bull pewnie będzie chciał pobić rekord Vettela i Schumachera 13. wygranych w sezonie, co wydaje się być dla Maxa mega proste, nie tylko przez super samochód, ale też przez rozbudowany kalendarz. Jest mała szansa, że jednak Red Bull pozwoli wygrać PER, ale jednak wg mnie nie będą ryzykować i będą stawiać na VER, bo jednak pobicie rekordu wydaje się być na wyciągnięcie ręki, ale nigdy nic nie wiadomo, choćby covid u VER (czego mu nie życzę) i rekord byłby wyrównany, a nie pobity.
Dlatego też, gdyby MAX miał już poity rekord, to wtedy na pewno pozwolili by PER wygrać, ale w obecnej sytuacji pójdą na rekord 14, 15... wygranych w jednym sezonie i też bym tak zrobił będąc na miejscu RB, bo to może być rekord, który przez długi czas może być nie do ruszenia :) .
5. Fan Russell
Jesli VER wygra to też dobrze ponieważ Meksyku jest dużo osób w Holandii, co samo Rosberg w Monaco ;)
6. Krukkk
Bedzie sie dzialo, bo Mercedes ma parcie na choc jedna wygrana w tym sezonie.
7. poppolino
Sergio robisz to!
8. xandi_F1
@Kruk
No dokładnie. Tylko jak przekonać Jurka aby przebić Bottasa z Budapesztu.
9. Krukkk
@8 Xandi. Nikogo nie trzeba przekonywac, od tego sa roznice w ustawieniach bolidow.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz