Przedstawiciele Red Bulla wykluczają transfer Gasly'ego do Alpine
Helmut Marko i Franz Tost zgodnie zaprzeczyli sugestiom, że francuski zawodnik może opuścić rodzinę Red Bulla, przechodząc do Alpine. 26-latek nie ma żadnej klauzuli umożliwiającej przedwczesne rozwiązanie kontraktu.
Po zaskakujących decyzjach Fernando Alonso i Oscara Piastriego Alpine musi poszukiwać drugiego kierowcy na sezon 2023. Wprawdzie sytuacja Australijczyka wciąż nie jest do końca jasna, natomiast wiele wskazuje na to, że dopnie swego i przeniesie się do McLarena.
Francuzi starają się tym nie przejmować, biorąc pod uwagę zainteresowanie, jakie ma towarzyszyć wolnemu fotelowi w ich zespole. Faworytem mediów jest Daniel Ricciardo, który w przeszłości był już w Enstone i najprawdopodobniej będzie musiał teraz zrobić miejsce swojemu młodszemu rodakowi w Woking.
Do tej pory drugim najpoważniejszym kandydatem do jazdy w Alpine wydawał się Pierre Gasly. Owszem AlphaTauri niedawno potwierdziła przedłużenie z nim umowy, ale niektóre źródła sugerowały, że ma możliwość jej rozwiązania, jeśli pojawiłaby się atrakcyjna okazja w innym teamie. Jak jednak potwierdzili Helmut Marko oraz Franz Tost, takowej furtki nie ma, co oznacza, że kierowca z Rouen jest skazany na reprezentowanie stajni z Faenzy w 2023 roku:
"Nie ma żadnej klauzuli wyjścia dla Gasly'ego. Takowej nie było zarówno przed wakacyjną przerwą, jak i nie będzie po niej", powiedział krótko doradca Red Bulla dla Sport1.
"Nie ma sensu, aby Red Bull pozwolił odejść Pierre'owi. Jeśli jakiś etatowy zawodnik tego zespołu zawiedzie, nie ma innego kierowcy, który mógłby go zastąpić. Tylko Pierre może to zrobić", dodał szef AlphaTauri.
Tost podkreślił również, że jego ekipa jest naprawdę zadowolona z tego, iż Gasly pełni w niej rolę zdecydowanego lidera:
"Pierre jest naprawdę utalentowany. Wszystko dokładnie kalkuluje i jest bardzo skoncentrowany. Jeśli dostanie odpowiedni bolid, może ścigać się na czele stawki. I na to musimy teraz pracować."
komentarze
1. sismondi
Tak może się ścigać na pozycjach 6-10.
2. jmformates
Niesamowite jak muszą łechtać jego ego i wmawiać mu że jest niesamowity. Wystarczyłoby, że Tsunodzie skrzydło nie nawaliło w Baku i już byłby przed nim w generalce. Nie wspominam o Francji, gdzie został staranowany przez Ocona, brak startu w Jeddah, awarii hamulców w Miami i jeszcze by się ulało. Taki z Gaslyego zdecydowany lider - chyba w powodowaniu kolizji z innymi kierowcami, gdzie japończyk miał tylko 1 przez cały sezon i to też tapnięcie a nie staranowanie Gaslyego. Statystycznie są najbardziej wyrównaną parą pod względem czasów okrążeń w kwalifikacjach. Alpha nie ma nic do zaoferowania jako zespół, więc muszą go urabiać takimi gadkami. Szkoda Tsunody w tym wszystkim, mam nadzieję że to lizanie jajek jego partnera zespołowego do niego nie dochodzi.
3. Jacko
@2. jmformates
Dorabiasz jakieś wyimaginowane ideologie do prostych rzeczy, Nic nie muszą łechtać, nic nie muszą mu wmawiać i tego nie robią. Od dłuższego już czasu szantażują go tylko istniejącym kontraktem, który musi wypełnić. Marko przypomina to przy każdej istniejącej okazji i to wystarcza.
"lizanie jajek"? rotfl
4. belzebub
@2. Chyba żartujesz. Tsunoda w żadnym wypadku nie jest lepszy od Gasly'ego. Gdyby nie wsparcie Hondy pewnie po tym sezonie AT pewnie pożegnało się z nim. Chociaż pomimo tego jego szansę na pozostanie w zespole nie są duże. Myślę że szefostwo RBR pokładało w nim większe nadzieje, ale rzeczywistość nie jest już tak różowa. To, że na szybkim kółku zbliżył się do Pierre to tylko z tego powodu, że temu niezbyt podchodzi tegoroczna konstrukcja.
5. Grzesiek 12.
Po co im Gasly, skoro mogą mieć z 80% kierowców w obecnej stawce.
6. jmformates
4.belzebub
Tsunodzie też nie podchodzi tegoroczna konstrukcja i mało tego - samochód znów jest zrobiony pod preferencje Gaslyego, a sam Tsunoda powiedział że musiał się po prostu nauczyć jak jeździć z nadsterownym i podsterownym samochodem. Drugie primo - pamiętaj że Tsunoda jest wciąż najmłodszy ze wszystkich i ma najmniej doświadczenia, Gasly jeździ już 6 sezon, pomijam że siedział 2 lata w RB jako kierowca testowy, 2 lata w F2 i sezon w superformule. I porównaj sobie to z doświadczeniem japończyka.
Po 3 - statystyki nie kłamią - średnia różnica w czasie sektora w kwalifikacjach to 0,027 między nimi, gdzie wzięta pod uwagę jest też Kanada, gdzie Tsunoda pojechał tylko 1 kółko 2 sekundy wolniejsze niż Gasly z powodu wymiany jednostki. Różnica w tempie wyścigowym na suchej nawierzchni również jest najmniejsza spośród wszystkich kierowców. Różnica w doświadczeniu i w jeździe w tym samym zespole jest kolosalna, a Gasly przez cały sezon nie pokazał występu nawet zbliżonego do tego, co pokazał Tsunoda na Imoli. Gasly w samej Austrii miał więcej kolizji niż Tsunoda przez cały sezon, a nigdy nie został skrytykowany przez Tosta. Jeśli nie rozumiesz podejścia Tosta do współpracy z Gaslym to znaczy że nie śledzisz F1. Gasly musi mieć pielęgnowane ego, bo inaczej będzie dym w zespole. To jakie ma zamiary pokazał już w Austrii, kiedy w zmowie ze swoim inżynierem przerwali Tsunodzie grzanie opon przed decydującym okrążeniem i dzięki temu go pokonał, gdy w Q1 z nim przegrał. Wszystko zostało pięknie opisane w pewnym artykule, a także to że zespół wewnętrznie musiał po tym zawrzeć umowę, że do podobnej sytuacji już nigdy nie dojdzie, kiedy to Francuzi zrobili samowolkę, a kolejność w garażu była ustalana inna.
7. Krukkk
Panowie Jacko i belzebub. Niestety nie macie racji.
@5 Grzesiek 12. W punkt! Gdyby Dr Marko zadzwonil do Vettela i powiedzial, ze jest dla NIego fatel w Alpha Tauri, to ten zgodzilby sie zapominajac o emeryturze :)
8. Jacko
@5. Grzesiek 12.
AlphaTauri? Twierdzisz, iż 80% obecnych kierowców chciałoby jeździć dla AT?
jeszcze raz: rotfl
9. belzebub
@6. A co z tego że Tsunoda jest najmłodszy w stawce??? Taki Verstappen też był najmłodszy w stawce, a pomijając jego głupie błędy, potrafił być szybki. Natomiast Tsunoda nie jest szybki i dalej robi głupie błędy - zapomniałeś Kanadę? ;)))
Bolid pewnie był robiony pod Gasly'ego, ale patrząc na tegoroczne wyniki męczy się w nim. Co innego było w zeszłym roku, gdzie potrafił sięgnąć nawet po zwycięstwo.
O Tsunodzie to ciężko powiedzieć że mógłby kiedykolwiek powtórzyć wynik Pierre.
Tsunoda to rozczarowanie i nic z niego nie będzie, ot kolejny który przewinął się przez Toro Rosso/Alpha Tauri.
Podniecasz się nim jak by to miał być ktoś kto miałby dorównać Verstappenowi, ale tak nie jest i nie będzie.
F1 interesuję się od kilkunastu lat i widziałem wielu podobnych do Tsunody, o których dzisiaj nikt nie pamięta.
Krukk przygotowuj się do nowego sezonu szkolnego, bo znowu będziesz powtarzać klasę, dzieciaku.
10. belzebub
@5 No AT to faktycznie zespół marzeń dla każdego kierowcy. Hahahaaaa
11. Grzesiek 12.
7 Krukkk
Wiadomo że ładnie Aston dał pożegnać się honorowo Vettelowi przed podpisaniem umowy. Myślę że Sebastian widząc co się dzieje na rynku pluje sobie w brodę
Jacko & belzebub
Wklejam fragment newsa do którego się odnosiłem pisząc wcześniejszy komentarz
"Nie ma sensu, aby Red Bull pozwolił odejść Pierre'owi. Jeśli jakiś etatowy zawodnik tego zespołu zawiedzie, nie ma innego kierowcy, który mógłby go zastąpić. Tylko Pierre może to zrobić", dodał szef AlphaTauri.
Dla mnie trzymanie na siłę Gaslego jest bez sensu skoro Red Bull może mieć większość kierowców jeśli zechce
12. Krukkk
Panowie Jacko i bezebub. Nadal glupoty klepiecie w klawiature.
13. Jacko
@11. Grzesiek 12.
Im raczej chodzi o rotacje w czasie sezonu (z czego są znani) albo zastępstwo w wyniku wypadku/choroby, a nie normalną zmianę kierowców po wygaśnięciu kontraktu. Wyraźnie powiedzieli: "jeśli ETATOWY".
Między wierszami można to czytać tak: jeśli Checo nie będzie się sprawdzał, to bez mrugnięcia okiem wykopiemy go do AT.
14. belzebub
Wydaje się, że Gasly po prostu jest skazany na AT, bo jak słusznie zauważył @13 Jacko, a zwłaszcza teraz po tym co stało się w Alpine, wolą go trzymać na wszelki wypadek. Gasly co prawda nie zagrozi formą Verstappenowi, ale zawsze to solidny kierowca. Bo w sytuacji gdyby zabrakło Pereza to kogo wezmą do RBR, Tsunodę? ;)
Oczywiście, że pewnie desperaci by się znaleźli żeby jeździć nawet w AT, ale RBR woli mieć przynajmniej jednego kogoś pewnego, który mógłby w określonych okolicznościach wskoczyć do głównego składu.
15. jmformates
@belzebub
Najpierw magicznie twierdzisz że tegoroczny bolid nie pasuje Gaslyemu i dlatego ma gorsze wyniki, ale chwilę potem piszesz "Co innego było w zeszłym roku, gdzie potrafił sięgnąć nawet po zwycięstwo."
Geniuszu, zapomniałeś że on tym samochodem jeździł kilka lat z wyjątkiem pół roku w Red Bullu, zasoby były skupione wokół niego co sam przyznał, a zespół nie miał szansy dostosować samochód jakkolwiek pod Tsunodę, bo samochód w ciągu sezonu był już nie rozwijany. Czyli rok temu to była genialna jazda przeciwko nowicjuszowi który nie znał 70% torów, ale teraz to wina samochodu i dlatego Pierre nie domaga.
Serio chcesz rozmawiać o błędach w tym sezonie?
No dobra:
Gasly i jego kontakty w tym sezonie:
Zhou Imola
Norris Miami
Alonso Miami
Ocon w Hiszpanii na 1 okrążeniu
Stroll w Hiszpanii
Russel/Zhou Silverstone
Hamilton/Albon Austria
Seb Austria
Yuki UK
To, gdzie był totalnie bez winy to jego kontakt z Tsunodą. W sytuacji z Alonso czy Silverstone mógł zachować się lepiej. Reszta to jego wina. A ile miał Tsunoda? Kontakt z Gaslym i Kanada. Możesz doliczyć jeszcze kontakt z Oconem, który w niego wjechał we Francji. Więc sobie porównaj kto nagenerował kosztów i popisał się gorszą świadomością przestrzenną.
16. Raptor Traktor
@4 Jeżeli Tsunoda miałby wylecieć, to niby kto twoim zdaniem powinien zająć jego miejsce?
17. Grzesiek 12.
To teraz na spokojnie bo poprzedni wpis pisałem na szybkiego
Krukkk, oczywiście chodziło mi, że Aston dał się pożegnać honorowo Vettelowi i poczekał z ogłoszeniem uwowy z Alonso. Poza tym o tym że możesz mieć rację świadczy fakt że Niemiec spotkał się z Hornerem... O czym rozmawiali, tylko oni wiedzą...
13 Jacko
Widzisz, dla mnie jasne jest to, ze kierowcy AT, wcześniej TR, są nie tylko alternatywą dla kierowców etatowych, ale również brani pod uwagę jako kierowcy pierwszego zespołu RBR. Tak było wcześniej, wyjątkiem jest Perez. Ale kto wie czy zespół nie wróci do tradycji... Dlatego nie rozumiem dlaczego Gasly, skoro już raz się nie sprawdził w roli kierowcy Byków..
Z Perezem też bym nie przesadzał, bo dobrze sprawuje się z powierzonego zadania . Według mnie obecny skład kierowców jest optymalny. I jeśli nie dojdzie do wypadku, czy choroby, nikt nie będzie ich ruszać.
18. belzebub
@15 Geniuszu, a co pokazał w tym sezonie Tsunoda???? Gdzie pokazał jakąkolwiek regularność? To, że lepiej się pokazuje w sobotę??? O faktycznie super talent....
Teraz odpowiedz na pytanie pytanie gdyby trzeba było wziąć awaryjnie kierowcę do głównego zespołu to kogo wezmą, Tsunodę??? Oczywiście, że logicznym wyborem byłby Gasly.
A błędy Pierre? A ile błędów robił na początku kariery Verstappen? Bolid jest jaki jest i mu nie pasuje. Jak nie pasuje, nie może się dogadać z bolidem albo jest nieprzewidywalny to logiczne że będą się zdarzać błędy. To jest tak logiczne jak budowa cepa. A to, że Tsunoda popełnia mniej błędów, może bardziej mu pasuje, albo co bardziej pewne mniej ryzykuje. Na pewno to jednak nie zmienia faktu który z nich jest lepszym kierowcą (Gasly) i który prędzej z niego wyleci (Tsunoda) jak znajdzie się lepszy kandydat.
Albo jeszcze inaczej, jakby mieli szukać nowego zespołu to kogo by wzięli? Gasly ma wyższe notowania, bo Tsunoda to średniak.
@16. Tutaj zagadka. Z juniorów z ich szkółki jak na razie nie widać kogoś lepszego. Patrząc jednak, że do głównego zespołu wzięli kogoś spoza ich wychowanków może będą szukać kogoś z zewnątrz. W ich przypadku nic nie jest pewnego, biorąc pod uwagę że potrafią zmienić skład nawet w połowie sezonu.
19. Raptor Traktor
@13 Checo na pewno do AT nie trafi. Jeśli już mieliby się go pozbywać, to całkowicie.
20. Krukkk
@belzebub. Bzdury wypisujesz zaprzeczajac sam sobie i dlatego nie dyskutuje z Toba, a kazdy kto podejmie ta probe z pewnoscia zaluje straconego czasu.
21. xandi_F1
@7 Kruk
XDDDDDDDDDDD.
Dobre, dobre. To ci wyszło.
22. Krukkk
@21 Xandi. Rob zrzut ekranu, bo nie bede wiecznie zyl :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz