AlphaTauri "potwierdziła potwierdzonego" zawodnika na sezon 2023

Ekipa z Faenzy w ten sposób ucięła wszelkie spekulacje jakie w ostatnim czasie pojawiły się w mediach. Dzisiejsze oświadczenie nie wnosi żadnych wielkich zmian, gdyż to, że francuski kierowca ma jeszcze jeden sezon startów w AlphaTauri przed sobą było wiadomo już kilka miesięcy wcześniej.

Sytuacja nabrała jednak medialnego rozgłosu zaraz po tym jak zespół Red Bulla po GP Monako potwierdził przedłużenie umowy z Sergio Perezem i to nie o jeden, a od razu na dwa sezony.

Media natychmiast skupiły się więc na przyszłości Gasly'ego, który decyzją swoich przełożonych w dość drastycznym stylu został odstawiony na boczny tor. Zawodnik AlphaTauri zaczął być natychmiast łączony z posadą Daniela Ricciardo w McLarenie w co pięknie wpisywały się słowa Zak Browna, który w jednym z wywiadów mówił o mechanizmach w kontrakcie Australijczyka, które mogą pozwolić wcześniej rozwiązać jego umowę.

Franz Tost w Kandzie jasno stwierdził jednak, że Galsy jest "na 100 procent potwierdzonym" kierowcą jego zespołu na sezon 2023, dodając, że ten ma on "ważny kontrakt".

Mimo to zespół chciał najwyraźniej jasno dać znać całemu światu, że nie zamierza póki co zwalniać swojego kierowcy i oficjalnie potwierdził jego angaż.

"26-letni Francuz jest z nami od 2017 roku i ta właśnie kontynuacja będzie stanowiła dla nas największe aktywo, gdyż doskonała współpraca z grupą inżynierów i wszystkimi w zespole sprawia mu przyjemność" pisano w oświadczeniu zespołu.

"Pierre to sprawdzony zwycięzca, trzykrotny zdobywca podium i jak do tej pory wykręcił trzy najszybsze okrążenia w wyścigu, zdobywając przy tym w sumie 325 punktów w Formule 1. Zyskał także reputację bardzo mocnego kierowcy jeżeli chodzi o występy w kwalifikacjach."

"Jestem z tym zespołem już od pięciu lat i jestem dumny z podróży jaką wspólnie przeszliśmy i z postępów jakie poczyniliśmy" mówił z kolei sam zawodnik. "Cieszę się, że pozostanę z zespołem AlphaTauri. Nowe przepisy stworzyły nowe wyzwania a to, że będziemy mogli przez kolejne 18 miesięcy planować nasz rozwój stanowi dobrą podstawę na przyszłość."

Pierre Gasly debiutował w F1 w 2017 roku wraz z zespołem Toro Rosso, który stanowi poprzednie wcielenie AlphaTauri. W 2019 roku zaliczył jednak krótki, 12-wyśćigowy epizod z Red Bullem, gdzie został sparowany z dominującym tam Maksem Verstappenem. W topowym zespole stracił trochę swojego wigoru, ale zaraz po powrocie do Toro Rosso nabrał ponownie wiatru w żagle, aby w 2020 roku sięgnąć po piękne zwycięstwo na torze Monza.

Kolejne dwa podia zdobyte od tamtego czasu sprawiły, że stał się on najlepszym kierowcą w historii tego małego zespołu.

"Mamy przyjemność potwierdzić, że Pierre pozostanie z nami w sezonie 2023" mówił Franz Tost. "Z całą pewnością znajduje się on w grupie najlepszych i najbardziej konkurencyjnych kierowców F1 i cały czas potwierdza swoje umiejętności w naszym zespole."

"Bez wątpienia Pierre może odegrać główną rolę w zapewnieniu ekipie w przyszłym roku świetnego sezonu a do nas będzie należało zapewnienie mu konkurencyjnego bolidu, aby mógł dostarczać nam doskonałe wyniki."