Wolff twierdzi, że W13 pokazał przebłyski formy w Miami i liczy na więcej
Mimo iż zespół Mercedesa w tym sezonie wyraźnie spadł na trzecie miejsce w stawce za Ferrari i Red Bulla, Toto Wolff wierzy, że jego ekipę czekają jeszcze lepsze czasy.Szef Mercedesa niechętnie chce przyznać się do błędu i cały czas wierzy w projekt W13, który jeszcze podczas zimowych testów robił potężne wrażenie na padoku. Czas jednak nieubłaganie ucieka, a najbliższy weekend wyścigowy na torze pod Barceloną może ostatecznie przesądzić o losie tegorocznego projektu W13.
Póki co szefostwo zespołu próbuje dostrzegać pozytywne przebłyski formy, które zwłaszcza w Miami dały pewną nadzieję na poprawę sytuacji. Ekipa z Brackley na Florydę udała się z poprawkami auta oraz długą listą eksperymentów jakie chciała przeprowadzić na tak chimerycznej konstrukcji W13.
Po piątkowych treningach gdzie Hamilton i Russell testowali nowe części i zdołali zająć odpowiednio pierwsze i czwarte miejsce w tabeli, przyszła pora na powrót do rzeczywistości w warunkach kwalifikacji i wyścigu. Mimo to kierowcom po raz kolejny udało się wycisnąć wszystko na co pozwalał bolid i na metę wyścigu wjechali na piątym i szóstym miejscu.
"Mając do dyspozycji trzeci najszybszy bolid w stawce w Miami udało nam się zdobyć maksymalną liczbę punktów" mówił Wolff. "Biorąc pod uwagę pozycję startową George'a, świetnie odrobił on straty z pomocą samochodu bezpieczeństwa. Neutralizacja okazała się jednak pechowa dla Lewisa, który przez cały weekend był mocny i zdobyłby piąte miejsce, gdyby nie wyjazd samochodu bezpieczeństwa."
"Nie mam wątpliwości, że na dystansie sezonu, szczęście w końcu się do niego uśmiechnie."
"Podczas piątkowych treningów bolid miał przebłyski swojego prawdziwego potencjału. Kontynuowaliśmy tam eksperymenty z ustawieniami, założyliśmy kilka nowych części, które pomogły nam dać odpowiedzi i wskazówki co do tego jaki kierunek rozwoju obrać."
Wolff jestem mocno zdeterminowany, aby na torze pod Barceloną poczynić kolejne postępy, wykorzystując w tym celu dane zebrane w Miami.
"W obu naszych fabrykach wykonuje się teraz ogromną pracę, aby wybrać dane z Miami i przekształcić je w poprawę pod Barceloną."
"Mając za sobą zimowe testy na tym torze, mimo iż nasz bolid mocno się od tamtego czasu zmienił, pozwoli nam to dobrze skorelować informacje na temat obecnego auta i liczmy, że poczynimy kolejny krok do przodu."
"W terminologii koszykarskiej zmierzamy do Barcelony pod koniec pierwszej kwarty meczu. Wiemy, że gdy tylko uda nam się przełożyć nasze wnioski na osiągi bolidu, będziemy mieli jeszcze o co walczyć."
komentarze
1. hubos21
Szukanie tej sekundy przypomina szukanie Złotego Pociągu, ponoć gdzieś jest ale nie wiadomo gdzie
2. Andrzej369
Mercedes realnie jest 3. najszybszy od początku sezonu czystym tempem. Problemem jest to że (już tradycyjnie) bolid jest kapryśny. W zeszłym roku też dużo kombinowali z ustawieniami żeby się wbić w okno pracy, ale jak już się w nim znajdą to są szybcy (w tym roku szybcy = top3, ale to dalej dobrze - Ferrari i Red Bull w 2014 i 2015 bili się o utrzymanie w czołowej trójce z Williamsem).
Co jednak najważniejsze, to poczekać na faktyczne poprawki, bo wynik z Miami to była kwestia charakterystyki toru i trafienia z ustawieniami wyścigowymi oraz odrobiny szczęścia, a nie faktyczny wzrost osiągów.
Co też znaczy że mogą dalej wypaść z tego top3, bo rywale z tyłu dalej blisko pod względem osiągów.
3. Aeromis
@2. Andrzej369
"Mercedes realnie jest 3. najszybszy od początku sezonu czystym tempem."
Podejrzewam, że gdyby zamienić składy Merca i Alfy Romeo, to RUS i HAM mieliby te same punkty. Bottas nie nauczył się nagle jeździć szybciej.
Z drugiej strony - kto by się przejmował Alfą Romeo i Bottasem ;]
4. Grzesiek 12.
Taaaa
5. Grzesiek 12.
W normalnych warunkach wyścigowych bez SC, Mercedes jest na skraju zdublowania... Takie są realia na dziś
6. Tomek_VR4
Grzesiek Ty oglądasz to F1 w telewizji czy słuchasz w radiu ?
7. Grzesiek 12.
W zasadzie Tomaszu to ja tylko skupiam się na Aldonie, :D
8. xandi_F1
Podobno Aston przywozi kompletnie nowy samochód AMR22B, ale tylko jeden i na razie dla Strolla XDDDDDDDDDDD. Ściągasz 4krotnego, płacisz mu ZA DUŻO jak na to co on TERAZ potrafi i na koniec nie dajesz mu tej lepszej maszyny.
Podobno to ta karma za skrzydło Marka z UK 2010 :)
9. Hawaii
Mam nadzieję zobaczyć w przyszłym roku Hamiltona w Formule E
10. Vendeur
@7. Grzesiek 12.
Głupoty które wypisujesz oraz ta deklaracja jedynie potwierdziły domysły, że liczba wpisana w nicku to po prostu wiek...
11. Grzesiek 12.
10 Vendeur
Wiek akurat z debilizmem ma niewiele wspólnego... Bo jak widać można być starym jak ty i za chuj nie wyłapać ironi... A analiza wyścigów po prostu cię przerasta
12. Krukkk
@11. Zdecyduj sie, czy wedlug Ciebie Mercedes w normalnych warunkach wyscigowych jest do zdublowania, czy pieprznales glupote nazywajac ja sarkazmem.
13. Grzesiek 12.
12 Krukkk
Według mnie na dzisiaj Ferrari i Red Bull są w stanie zdublować całą resztę łącznie z Mercedesem. A że do tej pory Ham. był tylko raz to dlatego że nie mieliśmy wyścigów bez SC.
A ironia to wpis spod 7
14. Krukkk
@13. Mysle, ze Mercedes jest na etapie zbierania danych i planowania taktyki na pozostala czesc sezonu. Moga sobie na to pozwolic, bo sezon jest dlugi. Na dzien dzisiejszy oczywiscie, ze masz racje bo jest lipa.
15. Grzesiek 12.
14 Dla dobra wyścigów naprawę chciałbym żeby Mercedes doszedł
Być może się mylę, ale stawiam że nie dadzą rady. Podstawy są spieprzone... . Mogą sobie analizować i zbierać dane itd ale strata jest zbyt duża. 0,2 s. jak na standardy F1to dużo, a przecież oni przynajmniej w kwalifikacjach tracą około 0.8 s
Na dzisiaj w tabelkach i tak to wygląda lepiej niż w rzeczywistości bo Red Bulle miały awarie a Leclerc też po drodze popełnił błąd... Stawiam że od sierpnia odpuszcza i zajmą się konstrukcją na przyszły sezon.
Z resztą zobaczymy być może sie mylę, ale jeszcze Ham nie raz w tym sezonie powącha spaliny Ferrari i RBR, tym bardziej że zamiast wyścigów interesują go kolczyki w uchu....
16. carrera 2013
Mimo wszystko, gdyby trzeci zespół dołączył do stawki walczących o tytuł z pewnością kibice najbardziej by na tym skorzystali.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz