Wolff: Mazepin zasługuje na miejsce w F1
Szef Mercedesa postanowił stanąć w obronie Nikity Mazepina po tym, jak ten stracił miejsce w zespole Haasa. Austriak przekonuje, że Rosjanin ma odpowiednie umiejętności, by jeździć w F1, ale jest też świadomy sankcji, jakie musiały spaść na kierowców pochodzących z tego kraju.Nikita Mazepin nie będzie ścigał się w F1 w 2022 roku. Tę nowinę potwierdził kilka dni temu Haas, który postanowił zakończyć wszelkie powiązania z kierowcą oraz firmą jego ojca, Uralkali. Decyzja ta jest oczywiście następstwem inwazji Rosji na Ukrainę, przez co na to pierwsze państwo nakładane są surowe kary.
W przypadku sportowców rywalizujących w rozgrywkach FIA nie były one jednak aż tak drakońskie. Owszem Federacja zakazała im ścigania się pod własną flagą i wymagała od nich szereg innych działań, ale całkowicie ich nie wykluczyła. Mimo to Haas nie chciał ryzykować kolejnym skandalem i zdecydował się rozwiązać umowę z Mazepinem, choć ten był gotowy spełnić wszystkie warunki.
Środowisko królowej motorsportu raczej szybko zapomni o zawodniku z Moskwy, gdyż wielu ekspertów uważało go za "pay-drivera". Pojawiają się jednak głosy broniące Rosjanina. Takowym podzielił się szef Mercedesa, Toto Wolff:
"Jestem trochę rozdarty, albowiem Nikita to chłopak, który zasługuje na miejsce w F1. Potrafi się ścigać", przekonywał Austriak w rozmowie dla BloombergTV.
"Niektóre rozgrywki sportowe zdecydowały się zezwolić rosyjskim sportowcom na rywalizację, a pozostałe odmówiły im tego. Dla sportowca jest to niezwykle trudne, ale można zrozumieć, dlaczego popierane są tak surowe kary."
Taka wypowiedź Wolffa wobec Mazepina nie powinna nikogo zaskakiwać, gdyż 23-latek w przeszłości odbył szereg testów, jeżdżąc bolidami Mercedesa. Podczas jednej z prób pod Barceloną w 2019 roku okazał się nawet najszybszy.
Wracając do wątku sankcji, jakie F1 zarządziła w stosunku do Rosji - m.in. rozwiązano umowę na wyścigi w tym kraju - Wolff przyznał, że również popiera takie działania:
"Jestem Austriakiem, a Wiedeń leży zaledwie 400 km od Ukrainy. Kto by pomyślał, że będziemy mieć do czynienia z kolejną wojną w Europie? W tej kwestii F1 i ogólnie sport jest bardzo mały. Postanowiliśmy więc nie ścigać się w Rosji i F1 wydała mocne oświadczenie, podobnie jak wiele innych branży."
"Obecnie to najważniejszy temat i pozwala on zastanowić się nam nad tym, co nas irytuje w tym sporcie i że jest wiele ważniejszych spraw od tego. Mamy w zespole Ukraińców i Rosjan. I z pewnością nie jest to łatwe dla wszystkich osób, które mają tam rodziny."
"To trudne czasy i z mojego punktu widzenia, dorastając w Wiedniu przy rodzicach słowiańskiego pochodzenia, czuję, że to, co teraz się dzieje, jest bliskie mojemu sercu."
komentarze
1. mich11
F1 nie zasługuje na kierowcę ostentacyjnie macającego piersi koleżanki, chwaląc się tym w mediach społecznościowych. Taki to orzeł.
2. carrera 2013
Wolf miejsce Mazepina jest w Moskwie. Niech tam razem ze swoim prezydentem pojeździ na deskorolce, albo pogra w kapsle.
3. Brzoza2
Szybko stał by się radykalny w swoim ogładzie sprawy gdyby Rosjanie sobie poszli dalej o 400kilometrów po zdobyciu Ukrainy .
4. Danielson92
Nie ma dla niego miejsca Toto. Jak i dla innych Rosjan. Nikt po nim nie zapłacze.
5. Krukkk
Lewis naplul w tawarz swoim Fanom wspierajac BLM, teraz Toto pluje na twarze Fanow Mercedesa wygadujac glupoty.
6. Artur fan
Usunięty
7. Vampir707
Mazepina w stawce to nie powinno być z 3 powodów.
Po pierwsze miejsce osób które napastują seksualnie innych ludzi, i to na oczach tysięcy jest w śmietniku historii.
Po drugie, gość jest po prostu słaby, nawet Sirotkin już był od niego lepszy.
Po trzecie, Mazepin jeździ bardziej agresywnie niż Verstappen i Michael Schumacher, gościa nie obchodzi to ze swoją jazda może kogoś narazić na poważna krzywdę na zdrowiu.
A teraz jeszcze dochodzi to ze jest synkiem oligarchy-kumpla Putina. Gość ma taki status i taki majątek ze ma być nam go szkoda? Won do Moskwy
8. Markok
Usunięty
9. Cube83
Mazepin w normalnych warunkach miałby dokładnie 0% szansy na jazdę w F1. Gość był jednym z gorszych paydriverów, a tu wchodzi Toto, cały na biało... W pierdzieleniu farmazonów jest już niebezpiecznie blisko poziomu Marko.
10. Jacko
@8. Markok
Pieprzysz. A jego matka jest Polką z Częstochowy, czyli można powiedzieć, że te skłonności wyssał z mlekiem matki?
@9. Cube83
A co, on jest jedynym paydriverem? Było ich przed nim mnóstwo i po nim będzie nie mniej. Słyszałeś, żeby ktoś współpracujący z takim zawodnikiem powiedział kiedykolwiek, że nie zasługuje na F1, ale ważna jest kasa? Na tej zasadzie przynajmniej połowa ważnych ludzi w zespołach "pierdzieli farmazony".
A że nie zasługuje, to już zupełnie inna sprawa...
11. Krisi
Usunięty
12. hubertusss
Normalnie szok jak wiele osób nie rozumie czytanego tekstu. Toto nigdzie nie mówi, że sankcje były złe. On jedynie twierdzi, że Nikita mógł by jeździć w f1 ze sportowego punktu widzenia jako kierowcy. Nie wnikam w jego ocenę talentu Mazepina ale tu o to chodzi. Natomiast Wolf nie krytykuje nałożenia sankcji.
13. Toja
Powiem tak: Gdyby jego wyniki mnie powalały i chłopak byłby pokorniejszy to szkoda by było gdyby odszedł, bo F1 potrzebuje dobrych kierowców w całej stawce, ale to był naprawdę słaby kierowca.
Już zostawiając jego pochodzenie w spokoju.
14. kiwiknick
Usunięty
15. Max_Siedlce
@9 Niestety zdecydowanie gorszym paydriverem w bieżących czasach jest Kubica.
@Krukkk to już całkiem odleciał, niby dla czego Lewis napluł w twarz kibicom wspierając BLM, to już całkiem nie jasne czy popierasz ludobójstwo czy nie może się zdecyduj, typowy internetowy trollu piszący tylko po to by coś tam pisać, bez rozumu. Poziom nienawiści wielu ludzi w wypowiedziach niczym ich nie odróżnia od Putina tyle że nie mają władzy aby strzelać. Rzygać się chce.
16. Krukkk
@15. Ty juz wiele razy pokazales swoj intelekt, wiec szkoda na Ciebie czasu.
17. Kowiq
@11, tylko niech najpierw wyśle go do ruskiego czołgu, żeby wrócił w jedynym słusznym kolorze skóry - tak trochę przypieczony przez Ukraińców ;-)
18. fanAlonso=pziom
może udostępnij mu fotel u siebie panie Christianie Wollf :)
19. Konrad78
Pan Wilk powinien wziąć przykład z rodaka Pana Vettela, bo jak nigdy za nim nie przepadałem to dziś mi zaimponował. O Panu Wilku się nie wypowiem, bo nie chcę by się mama za mnie wstydziła.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz