Red Bull coraz bliżej osiągnięcia porozumienia z Porsche
Plotki o potencjalnej współpracy Porsche oraz Red Bulla wydają się coraz bardziej wiarygodne. Z ostatnich medialnych doniesień wynika, że obie strony są na zaawansowanym etapie rozmów i do zatwierdzenia wszystkiego jest potrzebna tylko zgoda rady nadzorczej Grupy Volkswagena.Grupa Volkswagena od dłuższego czasu rozważa wejście do F1 od sezonu 2026, kiedy zacznie obowiązywać zmieniona architektura silnikowa. Wszystko dzięki licznym ułatwieniom dla nowych producentów, które w grudniu zeszłego roku zatwierdziła Światowa Rada Sportów Motorowych.
Jeżeli niemiecki koncern zdecyduje się faktycznie dołączyć do królowej motorsportu, najprawdopodobniej uczyni to ze swoimi dwiema markami, Audi i Porsche. W jakiej roli mogłoby się pojawić się oba podmioty? Tutaj przewijają się sprzeczne opinie.
Według plotek, producent z Ingolstadtu chciałby nie tylko odpowiadać za tworzenie jednostek napędowych, ale też posiadać własny zespół F1. Za cel upatrzono sobie McLarena. W pewnym momencie pojawiły się nawet informacje, że transakcję między stronami udało się zakończyć, ale szybko temu zaprzeczono. Od tej pory nic nowego w tej kwestii się nie ujawniło.
Z kolei Porsche chciałoby zostać zwykłym producentem silników i w tym kontekście wymienia się głównie rodzinę Red Bulla. Dotąd były to jednak pogłoski, ale dzisiaj wiarygodne źródła zaczęły mówić o tym, że rozmowy obu zainteresowanych są na naprawdę zaawansowanym poziomie. Taką nowinę przekazał m.in. Motorsport.
Wedle tych doniesień, cała transakcja wymaga jedynie zgody rady nadzorczej Grupy VW. Kluczową rolę w tym wszystkim mieli odegrać konsultant Red Bulla, Helmut Marko i jego rodak, szef Volkswagena ds. sportów motorowych, Fritz Enzinger.
Niewykluczone, że negocjacje między stronami znacznie przyśpieszyły po tym, jak Red Bull ogłosił dalszą współpracę z Hondą do 2025 roku. Japońskie silniki będą wystawiane pod austriackim szyldem, natomiast cała własność intelektualna została w Kraju Kwitnącej Wiśni. Wcześniejszy plan zakładał, że "Czerwone Byki" przejmą te projekty, co mogło być kością niezgody w całym przedsięwzięciu.
Motorsport dodaje też, że dla Porsche ewentualna współpraca z Red Bullem jest atrakcyjna z innego powodu. Mogliby bowiem tworzyć własne jednostki napędowe w specjalnie do tego przeznaczonym oddziale w Milton Keynes. Zapewniłoby to elastyczność pod względem rozwoju silników z innymi częściami programu. Jego siedziba ma znajdować się w Weissach.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz