Williams rozstał się z dotychczasowym szefem inżynierii
Stajnia z Grove kontynuuje szeroki proces restrukturyzacji w swoich szeregach. Tym razem z zespołem pożegnał się Adam Carter, czyli dotychczasowy szef inżynierii brytyjskiej ekipy.Odkąd Dorilton Capital przejęło Williamsa we wrześniu 2020 roku, w zespole prowadzony jest zakrojony na szeroką skalę proces restrukturyzacji. Wszystko po to, aby zespół całkowicie wyszedł z marazmu, jaki popadł za rządów Claire Williams.
Pierwszym ruchem Amerykanów było ściągnięcie Josta Capito, który początkowo objął funkcję dyrektora generalnego. Po odejściu Simona Robertsa w czerwcu 2021 roku Niemiec zmienił swoje stanowisko i stał się szefem całej stajni.
Jednym z jego pierwszych działań było zatrudnienie Francoisa-Xaviera Demaisona, którego dobrze znał ze współpracy w Volkswagenie. Francuz został mianowany dyrektorem technicznym Williamsa w marcu 2021 roku. Do zespołu ściągnięto także innego byłego pracownika niemieckiego koncernu, a mianowicie Svena Smeetsa, który objął stanowisko dyrektora sportowego.
W międzyczasie nie brakowało także odejść z Grove. Oprócz wspomnianego wyżej Robertsa z ekipą pożegnał się Doug McKiernan, który odpowiadał za wszelkie prace projektowe. Teraz przyszła pora na rozstanie z kolejnym znanym inżynierem.
A jest nim Adam Carter, który pracował w Williamsie od 2016 roku i był szefem działu inżynierii. Dwukrotnie zarządzał zespołem podczas weekendów wyścigowych. Miało to miejsce w trakcie GP Turcji 2020 oraz GP Arabii Saudyjskiej 2021, kiedy odpowiednio Roberts i Capito zwrócili pozytywny test na obecność koronawirusa. Po odejściu Paddy'ego Lowe'a w 2019 roku to właśnie on odpowiadał za sprawy techniczne zespołu do momentu przyjścia Demaisona:
"Gdy patrzymy w przyszłość w kontekście naszej strategii inżynieryjnej oraz wymagań na przyszły rok i później, wprowadziliśmy zmiany w naszej strukturze inżynierskiej. Adam Carter opuścił zespół. Chciałbym mu podziękować za jego ciężką pracę i zaangażowanie w ostatnich sześciu latach", przekazał Jost Capito w krótkim oświadczeniu.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz