Verstappen mimo wypadku jest zadowolony
Max Verstappen po piątkowych treningach w Spa jest "bardzo zadowolony" ze swojego bolidu mimo iż w końcówce drugiej sesji rozbił się na wyjściu z Les Combes.Pretendent do tytułu mistrzowskiego pierwszą dzisiejszą sesję treningową kończył na drugim miejscu, aby w drugim treningu uzyskać najlepszy wynik, wyprzedzając o zaledwie 0,04 sekundy Valtteriego Bottasa.
Błąd w końcówce sesji sprawił jednak, że stracił on panowanie nad swoim bolidem i uderzył w bandy na wyjściu z Les Combes.
Do końca sesji pozostawały już tylko trzy minuty, więc FIA nawet nie próbowała wznawiać drugiego treningu.
Holender pytany o okoliczności wypadku, odpierał: "Nie wiem, po prostu straciłem tył. Miałem nieco za dużą nadsterowność i niestety uderzyłem w bandę."
Mimo swojego wypadku Verstappen nie krył zadowolenia po pierwszych treningach na Spa-Francorchamps, które tradycyjnie nie jest najlepszym torem dla Red Bulla.
"Było dobrze. Przez cały dzień byłem zadowolony" mówił Verstappen po opuszczeniu swojego auta. "Oczywiście jest kilka rzeczy do zmiany między pierwszym i drugim treningiem, ale ogólnie jestem zadowolony. To z pewnością jest pozytywny początek weekendu."
Zespół Red Bulla w piątek postanowił rozdzielić strategie między swoich kierowców różnicując poziomy docisku generowane przez tylne skrzydła w ich bolidach. Verstappen zdradził, że przez cały dzień ich nie zmieniał i był zadowolony "ze swoich ustawień".
"Oczywiście trzeba tutaj brać pod uwagę wiele rzeczy jak również pogodę" mówił Holender. "Ciężko powiedzieć co się wydarzy na mokrym torze, gdyż jak do tej pory jeszcze nie jeździliśmy na dobre w takich warunkach. Myślę, że każdy dzień będzie podobny do tego co mieliśmy dzisiaj. Na pewno będzie interesująco."
komentarze
1. Harman1997
Max musi wygrać, nie chodzi o to czy jest sie wyznawcą maxa czy lewisa, po prostu im blizej siebie w generalce tym cjekawiej, a chyba o to chodzi
2. Glorafindel
@1
Wygra ten który będzie lepszy w danym wyścigu. Tylko tyle i aż tyle.
3. mirek8423
No i kto teraz pokryje koszty naprawy się pytam
4. Frytek
@3
Gdy sam rozbijasz boli to kto ma pokryć koszty?
Co za durne pytanie. Gdy ktoś Ci rozbije auto to możesz mieć pretensje i wcale się nie dziwię. No chyba że pokryć koszty ma ten co postawił tam tą bandę.
Jak sam walniesz autem w drzewo to koszty ma pokryć dzięcioł?
5. berko
@4. Frytek
Chłopie, weź wyluzuj. Mirek się zaśmiał z Helmuta, a ty się spinasz, jak kark pod "diskoteką" :)
6. mirek8423
5. Aj tam Frytek i paru innych kolegów są jacyś tacy dziwni, nic na żart tylko wszystko na poważnie. Skaczą sobie do gardeł, obrażają a jakby siedzieli w jednym pokoju podczas wyścigu to by się pozabijali bo wszyscy eksperci i mający rację np. po "wojnie" jaka była Silverstone.
7. Wojt f1
Cale szczęście ze red bul znalazł jakieś pieniądze żeby naprawić bolid i nie płaczą w wywiadach przez tygodnie ile to kosztuje ????.
8. Frytek
Spokojnie, z nikim nie mam zamiaru się drapać ani kłucić. Też sobie zażartowałem ale jeśli kogoś uraziłem to przepraszam
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz