Verstappen uważa, że walka o wicemistrzostwo świata nie ma znaczenia
Kierowca Red Bulla stwierdził przed GP Bahrajnu, że nie dąży za wszelką cenę do zajęcia drugiego miejsca w klasyfikacji kierowców na koniec sezonu.
Holender po wyścigu w Stambule zniwelował stratę do drugiego w zestawieniu kierowców, Valtteriego Bottasa do 27 punktów. Wiele osób w padoku F1 uważa, że ta różnica jest do odrobienia przez Verstappena w ostatnich trzech rundach sezonu.
Jednak sam Max przed pierwszym wyścigiem na torze Bahrain International Circuit przyznał, że walka o drugie miejsce "nie ma dla niego większego znaczenia":
"Naprawdę nie ma to znaczenia, czy będzie to druga czy trzecia pozycja na koniec", powiedział Holender, cytowany przez Motorsport.
"Chcę osiągać dobre rezultaty. Jeśli zajmę trzecią pozycję w klasyfikacji kierowców, ale pojadę kilka dobrych wyścigów, to i tak będę bardzo zadowolony."
"Od pierwszego wyścigu sezonu wiedziałem, że jesteśmy za daleko, aby nawiązać walkę o mistrzostwo świata.
"Uważam, że wszyscy pracują bardzo ciężko. Nie mam co tego wątpliwości. Natomiast wiem że, mamy jeszcze trochę do nadrobienia, ale nie mogę sprecyzować dlaczego."
Kierowca Red Bulla powiedział również, że poprawki, które jego zespół przywiózł do Turcji "zaczęły działać":
"Trudno jest powiedzieć, czy poprawki zaczęły dobrze działać, ponieważ były bardzo trudne warunki. Jednak przetestowałem parę części i wyglądały one obiecująco."
"Nie mogę się już doczekać rundy w Bahrajnie. Mamy trochę informacji na temat tego toru z ostatnich lat, więc chcę zobaczyć jak te nowe części będą się spisywać tutaj. Ale mam przeczucie, że też będzie wyglądać to bardzo dobrze."
komentarze
1. MikeHill
Nikt nie zapamiętuje Vice-mistrzów. Jedynie fani sportu lub danego kierowcy. Hill przegrał w 1994 o punkt z Schummel-Schumi, po kontrowersyjnej akcji. Swoją drogą niedawno wypowiedział się jeden ze znanych reporterów RTL, że Schumi to zrobił specjalnie i z premedytacją uderzył w Hilla. I co z tego, jak tego nikt nie będzie już pamiętał, a historia zapisała Schumacherowi pierwsze mistrzostwo.
2. go!!!
Kierowca powiedział, że poprawki zaczęły działać. "Trudno jest powiedzieć, czy poprawki zaczęły dobrze działać".
3. Xandi19
@1
No już widzę ten tytuł Hilla w 94 roku. Ile to Schumacher stracił wyścigów? Przecież ten tytuł gorzej wyglądałby niż Playboya z 76 roku. Dobrze, że 95 roku lepszym bolidem przepi****
4. Ewenement
Maksik... Kierowca, który nigdy nie będzie mistrzem. Natomiast bardzo się cieszę ,że mogę żyć w czasie prawdziwych legend jak HAM 44 i VET 5 !!
5. MikeHill
@3
A myślisz dlaczego Schumi "stracił" te wyścigi? Poza tym co FIA była w stanie udowodnić do dziś istnieje wiele wątpliwości co do legalności Benettona.
Niemniej jednak taki jest sport, niezależnie od dyscypliny. Zgodzę się z Maxem. Czy drugie czy trzecie miejsce nie ma znaczenia, bo liczy się tylko najwyższe miejsce. Pewnie to samo nie może powiedzieć Massa, który przez kilkanaście sekund był nawet mistrzem :)
6. LuckyFindet
@4 a skąd taka pewność u ciebie? Ja rozumiem, że Verstappena możesz nie lubić za charakter, ale takie umniejszanie mu, to też umniejszanie twoim legendom, których Max w wyścigach już parę razy pokonał. Obecnie wśród kierowców młodego pokolenia, najlepsi są Verstappen i Leclerc. Na ten moment ciężko wskazać kogoś, kto byłby w stanie z młodych dorównać im poziomem, ale wynika to też z różnicy bolidów. Mógłbym wskazać jeszcze Norrisa czy Sainza, z resztą z Sainzem niedługo się przekonamy jak jest, bo będzie miał okazję zmierzyć się z Leclerciem.
7. Skoczek130
W normalnych okolicznościach nie ma szans z Bottasem. Ale kiedy dochodzi do chaosu lub zmiany warunków pogodowych, obnażane są braki Bottasa. Tylko to da jakąkolwiek szansę Verstappena. Ale jak sam twierdzi, taki sukces nie ma dla niego większego znaczenia. ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz