Alonso żartuje, że Abiteboul ma go już dość
Motywacja wracającego do F1 Fernando Alonso niedługo urośnie do miana mitu. Światło ujrzały kolejne szczegóły przygotowań.Niedawno Marcin Budkowski wyjawił, że Hiszpan chce zacząć pomagać w pracach nad bolidem na sezon 2022 najwcześniej, jak to tylko możliwe, a więc w Nowy Rok, 1 stycznia. Tym razem to sam Alonso przybliżył charakter swojego mentalnego nastawienia i współpracy z Cyrilem Abiteboulem. Asturyjczyk żartuje, że jest już na tyle natrętny, że szef Renault zaczyna go zbywać.
"Właśnie wysłałem mu trzy wiadomości... mniej więcej pół godziny temu. Wiem, że je odczytał, ale wciąż nie odpisał. Jestem pewien, że zaczynam go męczyć, bo już przestał odpisywać na moje wiadomości!", burzy się kierowca w rozmowie z francuskim Auto Hebdo.
"Ludzie wydają się bardzo zaskoczeni za każdym razem, gdy słyszą historie o mnie i moim podejściu do tych aspektów, ale ja zawsze taki byłem. W McLarenie wszyscy dziwili się moim podekscytowaniem Hondą i twierdzili, że jestem szczęśliwszy niż w Ferrari, choć widzieli również mój entuzjazm, gdy tam występowałem."
"Zawsze taki byłem, ale ludzie nie zdają sobie z tego sprawy dopóki nie zaczną ze mną pracować. Zawsze chciałem powrócić do Formuły 1."
komentarze
1. FluFF
"Asturyjczyk żartuje, że jest już na tyle natrętny, że szef Renault zaczyna go zbywa" To zdanie jest zaiste brawurowe - Dobrze być "natrętnym Austryjczykiem"
2. dawidjama
@1
Asturyjczykiem*, brawurowcu.
3. berko
@1
Przeczytałem twój komentarz kilka razy i dalej nie wiem o co chodzi. Czepiasz się na siłę.
4. Tom66
FluFF
O co Ci chodzi?
5. Mariusz_Ce
Też nie wiem o co chodzi @1 , a le jedno mnie męczy faktycznie. W każdym artykule jest powtarzane Asturyjczyk to Asturyjczyk tamto, to tak jak o Polaku, a Ślązak to, Kaszub tamto a Kujawskopomorzaniń ohoho. Cieszy, że redaktor wie skąd dokładnie pochodzi hiszpański kierowca, ba Oviedanin :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz