Tsunoda: moim marzeniem jest zostanie mistrzem świata Formuły 1
Yuki Tsunoda opowiedział o swoich szansach na dostanie się do F1 oraz przedstawił swoje dalekosiężne cele w królewskiej kategorii.Dziennikarze oficjalnej strony F1 zdecydowali się przeprowadzić wywiad z Japończykiem, który jest głównym kandydatem do zastąpienia w Daniiła Kwiata w ekipie AlphaTauri.
Tsunoda do uzyskania superlicencji potrzebuje skończenia obecnie trwającego sezonu Formuły 2 na minimum piątej pozycji. Spełnienie tegoż celu wydaje się wielce prawdopodobne, gdyż obecnie zawodnik zajmuje trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej, a do końca kampanii pozostały tylko dwie rundy.
"Otrzymałem informację od Helmuta [Marko], że muszę dobrze się spisać w tym sezonie i znaleźć się w pierwszej piątce, by uzyskać superlicencję", tłumaczy Tsunoda. "Powiedział mi, że jeśli będę w piątce, to kwalifikowałybym się do Formuły 1. Jeśli natomiast nie dam rady, to będę znowu skazany na jazdę w Japonii. To było surowe, ale zgadzam się z nim."
20 - latek porównał także swoje wyniki do tych, którymi w juniorskiej kategorii szczycili się kierowcy znani obecnie z występów w Formule 1.
"Jeśli jest się dobrym kierowcą, jak George Russell, Lando Norris czy Charles Leclerc, to chyba potrzeba tylko jednego roku w F2. Oni nie potrzebowali dwóch lub trzech lat."
"Trzeba mieć świetny wynik w każdym pojedynczym wyścigu. To pewna presja, ale zarazem dobra mentalność. Ten rok wcale nie był zły, ale zobaczymy co się stanie w przyszłości. Moim marzeniem jest zostanie mistrzem świata Formuły 1, więc jeśli miałbym problemy już w Formule 2, to byłoby to bardzo trudne. Muszę mieć dobre wyniki w pierwszym sezonie [w F2], podobnie jak Lando Norris czy George Russell."
komentarze
1. Mariusz_Ce
Trzeba marzyć, taki jeden pan mówił, że nie można dać sobie wmówic, że czegoś nie można, nawet jeśli inni wkoło nie wyglądają tak jak Ty. Na pewno będzie mistrzem, skoro takie ma marzenie to co może się nie udać?
2. Skoczek130
Z chęcią zobaczę wygrywającego Japończyka. Uwielbiam tą nację. Oby Yuki był tym, który zmieni pogląd na temat japońskich kierowców, jako zwykłych Kamikadze. :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz