Zandvoort wyklucza możliwość rozegrania dwudniowego weekendu F1
Dyrektor toru Zandvoort, Robert van Overdijk, twierdzi, że GP Holandii w przyszłym roku na pewno odbędzie się w trzydniowym formacie weekendu wyścigowego.GP Holandii miało powrócić do kalendarza na zmodernizowanym torze Zandvoort w tym roku, ale zaplanowany na maj wyścig został odwołany z powodu koronawirusa.
Władze F1 wykorzystały okazję, aby w tym roku sprawdzić dwudniowy format weekendu wyścigowego. Zmiana ta została wymuszona koniecznością szybkiego przetransportowania się z Portugalii na tor Imola.
Po wyścigu we Włoszech nie wszystkim taki format przypadł do gustu, ale władze F1 nie ustają w staraniach, aby kosztem krótszych weekendów wyścigowych rozgrywać więcej wyścigów w sezonie. Trend rozszerzania kalendarza pod przywództwem Liberty Media mimo sprzeciwu ekip jest jednak kontynuowany, a przyszłoroczny kalendarz F1, jeżeli pandemia na to pozwoli, będzie składał się z rekordowej liczby 23 eliminacji.
Władze toru Zandvoort zdają sobie sprawę, że nie będą miały problemu ze sprzedażą 100 000 wyjściówek na każdy dzień weekendu, który na pewno będzie składał się z trzech dni.
"Nie, nie ma mowy o dwudniowym formacie" mówił Overdijk dla racingnews365.nl.
"Jasne jest, że będziemy mieli pełny tor przez wszystkie trzy dni" mówił. "Grand Prix Holandii będzie trzydniowym wydarzeniem."
Van Overdijk przyznaje, że jest także zadowolony z faktu, że jego wyścig stanowi część "potrójnego wypadu" Formuły 1. GP Holandii zostało zaplanowane między GP Belgii na torze Spa-Francorchamps oraz GP Włoch na torze Monza.
"To perfekcyjnie wpisuje się w racjonalne cele FOM, które chce ograniczać podróże ekip" mówił. "Pod tym względem, dobrze jest, że te wyścigi odbywają się jeden po drugim."
komentarze
1. Xandi19
Najlepiej jakby wypadli tak jak Wietnam. Ludzie przejrzeli na oczy, że lepsze nudy na Imoli niż na płacących kasę ***.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz