Kovalainen wierzy w McLarena
Heikki Kovalainen, nowy kierowca McLarena wierzy, iż jego nowy zespół pomimo wszelkich zawirowań związanych z aferą szpiegowską i rozwojem przyszłorocznego bolidu będzie w stanie walczyć a mistrzostwo w roku 2008.„Jeżeli Lewis czy ja będziemy mieli kłopoty, to pomoże nam Pedro, który ma większe doświadczenie. On jest jednym z najlepszych kierowców testowych w F1, jest także naprawdę szybki. Teraz musimy skupić się na tym, aby być pewnym tego, iż w Melbourne będziemy mogli powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy, aby osiągać najlepsze rezultaty. To dla nas główny cel na zimę.”
„McLaren jest najlepszym zespołem Formuły 1, tutaj nigdy nie będzie zadowolenia, jeżeli nie wygrasz wyścigu. To jest to, nad czym pracuję, to jest celem. Ale w tym momencie najważniejszym jest to, abym poznał zespół, abym związał się z zespołem tak, że będę w stanie walczyć o dobrą pozycję. Aktualnie skupiam się właśnie na tym. Nie myślę o wyścigach czy mistrzostwie. Teraz marnowałbym tylko energię.”
komentarze
1. dzbanek2
to sie myli :P
2. shav
Niech wierzy - co mu innego pozostało?
3. Ziobul
Różnie może być. Ja tam mam trochę obaw co do uczciwości przyszłego sezonu po tym jak zostało ogłoszone, że wszystkie teamy muszą używać tego samej ECU produkcji ...McLarena. Toż to jawna kpina z tego sportu.
4. AndrzejOpolski
Ziobul: gdy wszystkie zespoły zostały zmuszone do jazdy na Bridgestone'ach, które były przez całe lata ustawiane pod Ferrari i o których Scuderia wiedziała najwięcej, to nie była kpina z tego sportu?
5. easyrider
Co zrobisz, Heikki, kiedy się okaże, że oczy zespołu skierowane będą na Lewisa?
6. vitantonio
Easyrider: wcale sie nie zdziwi:)
7. tomek1994
wierzy bo w nim jest:D
8. lewusFIA
Nawet nie myśli o mistrzostwie... czyli wszystko dobrze interpretuje, zrozumiał od razu gdzie jego miejsce. Wszystkie zespoły, oprócz z oczywistych względów McLarena, planują bojkot standardowgo ECU produkcji McL...
9. del
LewusFIA, nie myśli o tym teraz, bo nie na to pora, a nie mówi, że nie będzie o to walczył w sezonie :) Teraz musi poznać team od środka, aby współpraca układała się pomyślnie.
10. lewusFIA
No tak, del, ale to można odebrać jako brak ambicji, ale chyba raczej świadczyć to może o jego skromności i jeśli tak jest, to chwała mu!
11. pz0
Z oponami to trochę inna sprawa. Co do ECU to zupełna porażka, bo zespoły muszą dostarczyć McLarenowi dane dotyczących skrzyni biegów i silnika! Kogoś w FIA do końca pokierało.
12. Ziobul
Andrzeju, chyba jednak jest subtelna różnica między oponami a ECU, sercem całego bolidu. Jeśli, prawdę pisze kolega pz0o konieczności dostarczenia producentowi danych o skrzyni i silniku (a jest to wielce prawdopodobne) to kpina jest podwójna.
13. dziarmol
Z tym ECU to jest tak że firma Microsoft po przez Mcl. ma dostarczac owe komponenty poszczególnym zespołom . Tak przynajmniej zrozumiałem .Jeżeli się mylę proszę mnie skorygowac
14. AndrzejOpolski
Ziobul: nie ma suptelnej różnicy. Oba elementy bolidu są równie ważne. Co do opon to widzieliśmy na przykładzie Renault jak są ważne. Robert też miałby większy dorobek gdyby nie Bridgestony. I tak odnośnie opon można podawać jeszcze dużo przykładów. W minionym sezonie tylko jeden zespół nie miał z nimi problemów: Ferrari. Z ECU sprawa wygląda tak: FIA wymyśliła sobie, że będzie jeden dostawca urządzenia, McLaren wygrał przetarg i we wspołpracy z Microsoftem ma go opracować (oczywiście także na podstawie danych z innych zespołów). Jest to kolejny przykład unifikacji płynącej z FIA, który z pięknego sportu robi sztuczny twór, w którym wszyscy wszystkich oskarżają o Bóg wie co. Nie wiem czy nie jest to celowe działanie dwóch dziadków aby tak skłócić ze sobą wszystkie teamy aby nie były w stanie dogadać się ze sobą i zaprotestować gdy Bernie i Max znowu zrobią coś chorego.
15. AndrzejOpolski
*miało być: subtelnej.
16. atomic
andrzej to kto jest winny ferrari czy bridgestone. czy ,któryś z tych "graczy" złamał regulamin fia ???
17. atomic
a koval jak chce wierzyć to proszę bardzo.tylko żeby potem nie gadał , że na siłę go tam wepchneli
18. pionek16-80
Andrzeju nie tylko Ferrari nie miało kłopotów z oponami. Zobacz jak szybo dzięki SKRADZIONEJ dokumentacji przystosował się McLaren. Różnica też jest taka że wcześniej było dwóch dostawców opon i akurat Ferrari postawiło na właściwego konia. Moim zdaniem McLaren nie powinien zabierać się do tak kontrowersyjnej sprawy jak ECU i tak ma już nadszarpniętą reputację a każdy ich ruch będzie powodował spekulacje. Kovalainenowi życzę powodzenia ale mam nadzieję, że stawka jeszcze bardziej się wyrówna.
19. AndrzejOpolski
atomic: a czy McLaren złamał regulamin opracowując ECU? pionek 16-80: pewnie podzielasz zdanie, że McLaren osiągnął wszystko dzięki Stepney'owi. To Twoje zdanie lecz ja uważam inaczej. Z jednym się zgodzę. Każdy ruch McLarena będzie powodował spekulacje... i to doskonale widać choćby w widocznych tu wypowiedziach.
20. pz0
Cytat ze strony sports.pl 'FIA ogłosiła przetarg na dostawę nowego ECU. Wygrała go firma McLaren Electronic Systems! – Oni działają niezależnie od naszego teamu – przekonywał rzecznik prasowy zespołu McLaren w odpowiedzi na protesty rywali, ale mało kto uwierzył w te zapewnienia. Wybuch afery szpiegowskiej tylko zaognił sytuację. Tymczasem teraz wszystkie ekipy muszą przekazywać tajne dane o swoich silnikach i skrzyniach biegów do siostrzanego przedsiębiorstwa McLarena. Mimo protestów, FIA nie ustąpiła.' Więc o ile wierzyć temu artykułowi to jednak tajne dane oficjalnie i legalnie trafią do McLarena!!! AndrzejuOpolski to jednak nie to samo co z oponami. Nie chcę używać wulgaryzmów na temat tej decyzji FIA ale inaczej nie potrafię sformułować. Mario Theissen skomentował tak to skomentował: 'Urządzenie ECU będzie dostarczane przez jednego z naszych rywali, a to – delikatnie mówiąc – nie jest idealne rozwiązanie'.
21. obi216
Andzreju O-Twój post 17:47:58 - tzn. FIA ; McLaren; Microsoft i działanie dwóch dziadków. Zgadzam się z Tobą - skłócone zespoły rewolucji w F1 nie zrobią . A przecież wiemy , że niektóre zespoły próbowały swego czasu zbojkotować postanowienia tych dwóch panów , ale nic z tego nie wyszło - właśnie z powodów jw. Pozdrówka
22. obi216
<Andrzeju> miało być - sorka
23. AndrzejOpolski
obi216: właśnie to staram się tutaj wytłumaczyć ;-) pz0: to co napisałeś nt. ECU jest prawdą (zresztą sam podobnie lecz skrótowo napisałem). A czy pamiętasz przejście wszystkich zespołów na jednego dostawcę opon?
24. pz0
Ale wtedy nikt swoich tajnych danych nie przekazywał konkurencyjnemu zespołowi.
25. pionek16-80
Pz0 ma rację. Co z tego że odcinają się oni od tego projektu skoro w samej nazwie firmy <<McLaren Electronic Systems>>!!! Ale z drugiej strony może to będzie szansa na pokazanie się z lepszej strony (tej uczciwej)!
26. AndrzejOpolski
Czy przekazywanie jakichkolwiek danych (tajnych i jawnych) do McLarena zostało wymuszone przez Maclarena czy przez FIA? Czy całą zmianę ECU zainicjował McLaren czy FIA? Czy pomimo protestów innych teamów to McLaren obstawał przy ECU czy FIA?
27. pz0
AndrzejuOpolski przeczytaj co napisałem: ''2007-12-27 15:02:20 pz0 (Host: *.sandomierz.pilicka.pl)
...Kogoś w FIA do końca pokierało.'' Nie mam pretensji do McL tylko FIA. Z oponami też uważam że zły pomysł, ale to jest chore aż do bólu.
28. pz0
Nie ma znaczenia czy ECU będzie opracowywać McLaren, Ferrari czy FForceIndia, moim zdaniem tak nie może być. Nie jestem nastawiony anty ani do McL ani Levisa, Kimiego, Nicka czy kogokolwiek innego. Nie jestem też zagorzałym fanem roberta, owszem kibicuję mu ale nie do tego stopnia co inni.
29. AndrzejOpolski
pz0: zgoda :-) Rozumiem Twoją postawę i ją podzielam.
30. Ziobul
FIA dała ciała i tyle. Do przetargu nie powinni być dopuszczeni oferenci powiązani w jakikolwiek sposób z jednym z teamów. Nawet najgłupsze konkursy w kolorowych gazetach mają klauzule, że nie mogą w nich brać udziału pracownicy ani członkowie najbliższej rodziny a to po to aby uniknąć dwuznacznych sytuacji. Po tej całej checy z ubiegłego sezonu smrodek za McLarenem będzie sie jeszcze ciągnął kilka lat a tu już w następnym sezonie taki zonk. Gdyby decydenci z FIA mieli najczystsze na świecie intencje to i tak nikt nie uwierzy i trudno się dziwić.
Jeszcze słowo odnośnie gum - nie zgodzę się, że to jest to samo co ECU. Można wyprodukować np 1000 takich samych opon a potem losowo podzielić między teamami a ECU ? Hmm sorry ale ECU raczej programuje się pod konkretny samochód i pole do nadużyć jest o niebo większe.
31. AndrzejOpolski
Ziobul: to nie chodzi o wyprodukowanie 1000 szt gum ale o maksymalne dostosowanie do nich bolidu oraz o wyszkolenie kierowcy aby optymalnie z nich korzystał. Słynny przykład GP USA z 2005r., który pokazał jak ważne jest ogumienie. I nie czarujmy się, z 3 teamów używających Bridgestone to właśnie Ferrari uczestniczyło w ich rozwoju, ba dostawało za to ciężką kasę. Scuderia przez lata analizowała różne rodzaje opon i konkretne ustawienia pod nie bolidu oraz jazdę kierowców.
32. atomic
andrzej odpowiesz na moje pytanie czy klawiatura ci się wiesza jak masz to zrobić ???
33. AndrzejOpolski
atomic: przecież ci odpowiedziałem: 2007-12-27 19:44:25 AndrzejOpolski (Host: *.neoplus.adsl.tpnet.pl)
atomic: a czy McLaren złamał regulamin opracowując ECU? To może tobie zawiesiła się klawiatura? :-(
34. atomic
andrzej czy ja coś napisałe na temat ecu ?
35. atomic
andrzej na posta ziobula na temat ecu mcl wjechałeś od razu z tematem opon bridgestona i ferrari sugerując jakoby ferrari wyprodukował opony /albo odwrotnie bridgestone zbudował bolid ferrari ./. rozumiem ,że ciebie powiązanie mcl i producenta ecu nie dziwi ponieważ kibicujesz hamilowi i mcl . ale jest subtelna różnica w tym ,że firma bridgestone nie ma nic wspólnego z ferrari oprócz wieloletniego kontraktu a tym ,żę mcl +coś tam został wogóle dopuszczony do przetargu na oprogramowanie . poza tym nikt nikomu nie nakazywał przez lata jeżdzić na michaelinach . michaelin wycofał się na własną prośbę i basta .mogli walczyć o prawo dostarczania opon do f1 i czerpać zyski z wygranych wyścigów. tak czy nie ??
36. MnQ
no to prima aprilis ;]
37. dziarmol
MnQ kurde przespałem gp. Australii ?
38. AndrzejOpolski
atomic: napisałeś "firma bridgestone nie ma nic wspólnego z ferrari oprócz wieloletniego kontraktu". Toż to czyste kuriozum! Pozostawię to bez komentarza. Jeżeli chodzi o przetarg na ECU to uważasz, a może masz jakieś informacje, że McLaren nie może startować w przetargach rozpisanych przez FIA? Tak Michelin wycofał się sam... bo między innymi afera z GP USA pokazała jaką postawę do opon ma FIA. Jeżeli uważasz, że Michelin nie chciał dostarczać opon do F1 i czerpać z tego zyski to jesteś naiwny.
39. renault f1
żal mi go!!!!!!!!!!
40. kramer
Gdyby McLaren nie wyniósł korzyści z ECU ( czyt. nie materialnych, bo z pewnością nie o nie chodzi), napewno nie brałby udziału w przetargu, to tak jak próba otrzymania mistrza świata dla Hamiltona przed sądem, oni wykorzystują każdą MOŻLIWOŚĆ, a ta z ECU może mieć zasadniczy wpływ na wyniki GP, oczywiście na korzyść McL - generalnie to dziwne, że wogóle dopuszczono do przetargu McL i wbrew temu co pisze AndrzejOpolski, uważam że akurat w tym przypadku McL ani żaden inny team nie powinien (być związany z produkcją, w domyśle: mieć dostęp do tajnych informacji konkurentów) brać udziału w przetargu.
41. AndrzejOpolski
kramer: FIA określiła wymagania dot. oferentów stających do przetargu. Między innymi McLaren je spełnił. I dlatego uważam, że McLaren ma prawo uczestniczyć w przetargu. Gdyby McLaren nie stanął do przetargu to wygrałby inny zespół, który także dostałby dane od pozostałych teamów. Pewnie gdyby to np Renault wygrał przetarg to nie byłoby problemu. Obserwuję w wypowiedziach na forum pewną stałą regularność: FIA coś ogłasza, wprowadza czy narzuca a cięgi zbiera McLaren. Gratuluję obiektywizmu.
42. atomic
andrzej rozwalasz mnie na łopatki . wieloletni ,kiedyś kontrakt renaulta z michaeline to też kuriozum?a jeżeli chodzi o przetargi . powinny być zapisy uniemożliwiające start w przetargach firm powiązanych z teamami w f1 i koniec . CZYTAJ TO CO JEST NAPISANE NIE DOSZUKUJ SIĘ ŻADNYCH WKRĘTÓW.a afera w usa polegała ,według mnie , na tym że opony były do dupy i nie byli w stanie ich wymienić , nie chcieli się zbłażnić i może chcieliby zostać ale wybrali mniejsze zło bo to cieniasy były . i jest coś w tym ,że WY jesteście jak konie z klapkami na oczach . nigdy nie przyznacie się do porażki bo nawet nie wiecie gdzie meta .
43. atomic
andrzej powtarzam : żaden team ani ich "klony" nie powinny stawać do przetargu ze względu na dobro f1 .jeżeli dalej się z tym nie zgadzasz to twoja brocha .
44. kramer
atomic - nie dasz rady, zawsze mają rację, przymajmniej tak myślą. Nie będę powtarzać po tobie, to samo miałem napisać. Dodam tylko, że McL nie ma zamiaru pokazać się z tej lepszej (uczciwej) strony, jak ktoś wyżej miał nadzieję.
45. kramer
AndrzejOpolski: dziękuję za szczere gratulacje.
46. AndrzejOpolski
Znowu brak zrozumienia moijej wypowiedzi. Twierdzę, że McLaren może startować w przetargach (jak każdy inny) jeżeli spełniła kryteria przetargu. Co innego pomysły FIA na przetargi, zmiany przepisów itd. Powiem krótko: nie powinno być tak, że jeden zespół lub grupa zespołów opracowują coś dla wszystkich teamów. Wy przypieprzyliście się do McLarena jak pchła do psa i nie chcecie dopuścić myśli, że to FIA robi syf a McLaren dostosowuje się do ich wytycznych. kramer: co jest nieuczciwego w postawie McLarena? To, że korzysta ze swoich praw? A problem jest w przepisach, które uchwala FIA! Skończmy ten temat bo to jest pisanie o gruszce i pietruszce. I tak na koniec: mój nick to AndrzejOpolski i proszę użytać tylko jego a nie AO, andrzej itd.
47. pz0
AndrzejOpolski gdyby Renault wygrał przetarg to też pierwszy bym krzyczał że to przekręt, jeżeli ma już być jeden Ecu czy dowolny inny element, choćby kierownica albo śrubki do kół, to niech go robi jakiś niezależny zespół, albo nawet zespoły F1, ale wszystkie w jakiejś kooperacji
48. AndrzejOpolski
pz0: też tak uważam. Natomiast w przypadku gdy FIA ustala pewne przepisy dot. np przetargu (abstrachując od tego czy są one mądre czy nie) to nie można zabronić przystąpienia do niego jednemu zespołowi a zezwolić na wzięcie udziału innym. I o to mi chodzi.
49. AndrzejOpolski
*abstrahując :-)
50. lewusFIA
Wydaje mi się, że właśnie zorganizowano przetarg dlatego, żeby ktoś (swojak) go wygrał i żeby właśnie nie było tak jak przedstawił to pz0.
51. kramer
W postawie McLarena było, jest i prawdopodobnie będzie wiele nieuczciwości, na to wskazuje chociażby ECU co nietrudno zauważyć, nie zastanawia Cię dlaczego tak wiele osób przypieprza ( Twoje określenie) się właśnie do McLarena a nie do pozostałych teamów?!
52. AndrzejOpolski
kramer: jeszcze nie wiesz jak pracuje ECU podczas wyścigu a już twierdzisz, że jest to następny przykład nieuczciwości McLarena. Taaak jesteś obiektywny... "oryginalnie" obiektywny. Tak samo jesteś obiektywny pisząc, że w McLarenie było wiele nieuczciwości. Popatrz, jakoś od 1963r. nikt tego nie zauważył :-( Dziwię się, że jeszcze ten zespół istnieje. Prawie 45 lat McLaren obnosi się ze swoją nieuczciwością i nic. Nooo to faktycznie ma chody w FIA.
53. AndrzejOpolski
lewusFIA: mi natomiast wydaje się, że FIA, a raczej Max i Bernie, robią wszystko (między innymi tworząc takie przetargi czy wprowadzając dziwne ograniczenia) aby skłócić ze sobą zaspoły i w ten sposób uniemożliwić jakiekolwiek kroki przeciw FIA gdy ta będzie działać nie dla dobra F1 lecz dla swojego własnego.
54. AndrzejOpolski
kramer: słowo "przypieprzać się" jest synonimem a nie wulgaryzmem i znaczy "uczepiać się, krytykować, napadać, ganić, przyganiać, strofować, potępiać, upominać, napominać, przygadywać, przygryzać, dogryzać, dojadać, podkręcać, łajać, sztorcować, wyzłośliwiać się, posp. dopieprzać się, posp. przypierniczać się, posp. przychrzaniać się, robić komuś wyrzuty, czynić komuś uwagi/wymówki, szukać dziury w całym".
55. lewusFIA
AndrzejOpolski: poniekąd można przyznać Ci rację tylko gdzie jest granica w tej opcji pomiędzy dobrem F1 a dobrem własnym i czym jest to dobro swoje własne, równie dobrze może znaczyć to niewidzialne nici łączące w/w panów z McL, jeśli już są do tego stopnia perfidni...
56. AndrzejOpolski
lewusFIA: Ty łączysz FIA z McLarenem. Przypomnę, że do 2006r. włącznie to Ferrari było postrzegane jako pupilek FIA, który egzystuje w F1 na specjalnych prawach i któremu wolno więcej niż innym. Ja widzę bardzo dziwne zachowanie Ecclestone i Mosley'a w stosunku do McLarena, które polega na braku konsekwencji w podejściu do zespołu z Woking. Raz ich chwalą i pozwalają działać na granicy przepisów a zaraz po tym wylewają na nich pomyje lub zapraszają do przetargu wiedząc, że zostanie to źle odebrane przez społeczność F1.
57. kramer
Wszystkim, Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku !!! Jak sam widzisz AndrzejuOpolski, wystarczyło napisać np. "krytykować", to synonim znacznie bardziej świadczący o wysokiej kulturze autora niż "przypieprzać", a tak na marginesie duża wiedza danego osobnika nie świadczy automatycznie o jego dużej kulturze osobistej i odwrotnie, życzę Ci w Nowym Roku Wszelkiej pomyślności. Specjalne Życzenia Noworoczne składam heidi, oby Ci się powiodły wszystkie plany i zamierzenia !!!
58. AndrzejOpolski
Użycie słowa "przypieprzać" jest właśnie dowodem na wysoki poziom kultury gdyż to co reprezentujesz ty i tobie podobni krytykując bezmyślnie wszystko to co związane z McLarenem zasługuje na słowo bardziej dobitne acz niecenzuralne.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz