Grand Prix Holandii odbędzie się dopiero w sezonie 2021
Organizatorzy wyścigu na torze Zandvoort poinformowali o przełożeniu powrotu GP Holandii do Formuły 1 na 2021 rok.W sezonie 2020 Holandia miała ponownie znaleźć się w kalendarzu królowej motorsportu. Byłby to pierwszy raz od sezonu 1985.
Holendrzy, przygotowując się do tego wydarzenia, zdecydowali się zmodyfikować tor Zandvoort. W ciągu kilku miesięcy zmodernizowali infrastrukturę i zmienili charakterystykę kilku zakrętów, m.in. ostatniego, który został pochylony, by ułatwić wyprzedzanie.
Z powodu pandemii i wstrzymania mistrzostw, runda została bezterminowo przełożona. Fani Maxa Verstappena nie mogli więc cieszyć się swoim domowym wyścigiem w oryginalnym terminie, czyli 3 maja 2020 roku.
Tegoroczne wyścigi, szczególnie te europejskie, odbywać będą się bez udziału kibiców. Takie rozwiązanie nie sprzyja Holendrom, którzy liczyli na tłum kibiców, głównie tych w pomarańczowych koszulkach.
Promotorzy zdecydowali się więc na zrezygnowanie z organizacji Grand Prix w 2020 roku i postanowili skupić się na przyszłorocznej imprezie. Decyzja została podjęta po konsultacji z władzami Formuły 1.
"Byliśmy stuprocentowo przygotowani na pierwszy wyścig i nadal jesteśmy. To niesamowite osiągnięcie było możliwe dzięki wszystkim zaangażowanym fanom, firmom i rządom. Razem z Formułą 1 przeanalizowaliśmy możliwość przełożenia wyścigu i organizacji go przy pustych trybunach, ale chcielibyśmy celebrować ten moment powrotu Formuły 1 na Zandvoort razem z kibicami z Holandii."
"Prosimy wszystkich o cierpliwość. Czekam na to od 35 lat, mogę więc poczekać kolejny rok" powiedział Jan Lammers, dyrektor sportowy GP Holandii.
Organizatorzy podali również, iż wszystkie bilety, zakupione na tegoroczną rundę, będą ważne także w 2021 roku. Dokładna data przyszłorocznego wyścigu nie jest jeszcze znana.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz