Minardi odradziłby Alonso kolejny powrót z Renault
Gdyby Fernando Alonso zgłosił się o poradę do Giancarlo Minardiego, ten odradziłby mu trzecią próbę połączenia sił z ekipą Renault.Po szokujących ruchach transferowych, po których bez fotela wyścigowego na przyszły sezon pozostał 4-krotny mistrz świata F1, Sebastian Vettel, media spekulują, kto mógłby zająć miejsce zwolnione w Renault przez Daniela Ricciardo.
W grze jest wiele nazwisk w tym wielokrotni mistrzowie świata F1- Vettel i Alonso.
Ostatnie doniesienia sugerują, że Niemiec bardziej zainteresowany jest fotelem w Mercedesie, a Hiszpan jest już po wstępnych rozmowach z Renault.
Giancarlo Minardi, w którego zespole w 2001 roku debiutował w F1 Alonso, odradzałby mu powrót do F1 wraz z ekipą z Enstone.
"Od dłuższego czasu nie rozmawiałem z Fernando i nie sądzę, aby on potrzebował mojej porady" mówił 72-letni były szef ekipy F1 dla włoskiego Autosprintu.
"On nadal jest bardzo dobrym kierowcą i nie wiem czy po przerwie od F1, powracanie nie w topowym zespole jest właściwym wyborem."
"Bądźmy szczerzy: Alonso to nadal jeden z najlepszych kierowców. Nie wiem ile szans na zwycięstwa będzie w stanie zaoferować mu Renault."
Włoch zwrócił także uwagę na to iż "plotki" o rozwiązaniu francuskiego projektu F1 "stale" pojawiają się w mediach.
"Nie wiadomo przez jak wiele lat oni pozostaną w sporcie. Nie moają dużego budżetu, a od technicznej strony też nie są na szczycie- nie widzę po nich świetnego tempa rozwoju" dodawał Minardi.
"Myślę, że Fernando miałby być tylko twarzą dla Renault. Na pewno znalazłby się w czołowej dziesiątce, ale nie wiem na ile on sam tego chce."
Szansą dla francuskiej ekipy jest zmiana przepisów technicznych, które w związku z pandemią zostały przesunięte o rok, do sezonu 2022.
"Myślę, że stawianie na Renault w sezonie 2022 byłoby ryzykowanym posunięciem ze strony Fernando" mówił Minardi. "On ma już 38 lat, wygrał dwa mistrzostwa świata i stracił przez kilka punktów kolejne trzy. Nie sądzę, że to była jego wina."
"Do tej pory podejmował złe decyzje, jak na przykład przejście do McLarena, czy opuszczenie Ferrari."
"Drzwi w czołowych zespołach są zamknięte. Renault nie daje gwarancji, a jeżeli nie można walczyć w czołówce F1, myślę, że lepiej jest robić coś innego i utrzymać mocny wizerunek wszechstronnego kierowcy. W przeciwnym razie może go zrujnować."
komentarze
1. fanAlonso=pziom
Brawo panie Giancarlo . polać Panu najlepsze wino !
2. Reseller
Analogicznie, powrót Kubicy do F1 z zespołem Williamsa też był błędem? Ale dobra, bo zaraz zjedzą mnie za porównywanie Alonso i Kubicy i okoliczności w jakich jeden i drugi opuścili F1 i w jakich okolicznościach wrócili albo wracają.
Ale pomijając te kwestie, pamiętając, że Alonso nie całkiem dobrze pracował z zespołami, w których był zatrudniony to chyba jest dobrą opcją dla Renault przy budowaniu nowego bolidu po zmianie przepisów.
Alonso jest dobrą opcją dla Renault, ale czy Renault jest dobrą opcją dla Fernando? To chyba ważniejsze. Jeśli faktyczne Fernando chciał wrócić do F1 to była (jest) ostatnia chwila i ostatnia możliwość. Jak nie Renault to kto? Top 3 - drzwi zamknięte. Renault, nawet gdyby opuściło F1 to pewnie ktoś ich kupi - po co budować nowy zespół od zera, jak lepiej kupić "gotowca", nawet nie najlepiej działającego i spróbować to naprawić. Według mnie jeśli Alonso wróci do F1 z Renault to należy tylko się cieszyć.
3. Kruk
@2. Alonso jest dobra opcja dla kazdego zespolu, tylko nie kazdy zespol jest w stanie sprostac wymaganiom Ferdka.
Dzisiaj w wiadomosciach wieczeronych powiedzieli, ze Renault przymierza sie do zamkniecia czterech fabryk we Francji. Celowo puszczaja w eter swoje problemy finansowe, bo licza na dofinansowanie z budzetu Panstwa, teraz pytanie ile tej kasy dostana? Watpie, by Bankier Macron na tyle trzaskal kasa na prawo i lewo, ze skapnie im na projekt F1.
Trudno lokowac nadzieje w zespole majacym problemy finansowe. Wychodzi na to, ze
jezeli nie znajda duzego sponsora, to trudno mowic o produkowaniu konkurencyjnych bolidow.
4. Michael Schumi
Zastanawiam się z kolei czy Fernando będzie zależeć tak mocno na wynagrodzeniu, ponieważ musi mieć świadomość, że jest jedynym zespołem, z którym ma szansę powrócić. To może być także argumentem dla Renault.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz