Grand Prix Monako nie odbędzie się w sezonie 2020
Automobile Club de Monaco poinformował, że słynny uliczny wyścig nie zostanie przełożony, ale po prostu nie odbędzie się w sezonie 2020.Chociaż trudno wyobrazić sobie sezon Formuły 1 bez GP Monako, w tym roku najlepsi kierowcy świata nie pojawią się w księstwie. Będzie to pierwsza taka sytuacja od 1954 roku.
Kilka godzin po tym jak poinformowano o przełożeniu wyścigów w Holandii, Hiszpanii i Monako, okazało się, że ostatni z wymienionych krajów nie zorganizuje swojej rundy.
"Biorąc pod uwagę pandemię i jej nieznaną ścieżkę rozwoju, brak zrozumienia jej wpływu na sezon 2020 Formuły 1, niepewność uczestnictwa zespołów, konsekwencje wynikające z różnych środków, które wprowadzają rządy na całym świecie, restrykcje związane z dostawaniem się do Księstwa Monako, presję we wszystkich biznesach, ludzi niebędących w stanie wprowadzić odpowiednie rozwiązania, dostępność niezbędnej siły roboczej i wolontariuszy (ponad 1500) potrzebnych do przeprowadzenia wydarzenia, uznano, że obecna sytuacja jest niemożliwa do opanowania."
"Po dokładnym przeanalizowaniu siły światowego kryzysu, zarząd Automobile Club de Monaco ze smutkiem podjął decyzję o odwołaniu 12. Grand Prix de Monaco Historique (8-10 maja 2020) i 78. Grand Prix de Monaco Formula 1 (21-24 maja 2020)."
"Zarząd chciałby przekazać wszystkim fanom, widzom, partnerom i naszym członkom swoje szczere ubolewanie nad faktem braku jakiejkolwiek możliwości przeniesienia tych dwóch wydarzeń i zorganizowania ich później w tym roku."
Wyścig w Monako jest jedynym, za który Formuła 1 nie otrzymuje opłaty licencyjnej. Dodatkowo, ze względu na bardzo skomplikowaną organizację, był uznany za jeden z trudniejszych do przeniesienia. Z podobnych przyczyn mało prawdopodobny jest powrót F1 do Australii w tym roku.
Wiele plotek sugerowało, że uliczny obiekt może faktycznie nie przyjąć królowej motorsportu w sezonie 2020. Kalendarz i tak nie byłby w stanie pomieścić pierwotnie planowanych 22 rund, a obecne przewidywania zakładają optymistyczny wariant 17-18 wyścigów.
Niepewną pozycję ma też GP Hiszpanii (aktualnie przełożone), które mogło pożegnać się z F1 już po sezonie 2019, ale otrzymało jednoroczną umowę.
komentarze
1. Mayhem
Także w tym roku bez procesji, a jednak mimo wszystko szkoda.
2. Raptor202
Żadna strata.
3. Mariusz_Ce
Książę Albert II Grimaldi jest zakażony koronawirusem. Tak na marginesie.
4. josef
Raczej cały sezon jest stracony.
5. PiotrFanF1
Kultowy ale najnudniejszy wyścig sezonu, który kończy się na kwalifikacjach, tak naprawdę żadna strata
6. Jen
Wielka szkoda, ten wyścig miał zawsze niepowtarzalny klimat. Żal tez Holendrów, bo bardzo na ten wyścig czekali. Ten rok to będzie jedną wielka sportowa posucha. Może chociaż igrzyska olimpijskie uda się rozegrać planowo i bez zmian.
7. matf1
Jaki by nie był ten wyścig (nudny czy nie) ,to bez niego,nie da się zdobyć potrójnej korony.
Swoją drogą,17-18 GP jest mało prawdopodobne.
7-8 to będzie maksymalna liczba jaka mi się wydaje (jeżeli w ogóle odbędzie się jakieś GP).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz