WYNIKI Barcelona [ 21 lutego 2020 ]
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | V.Bottas | Mercedes | 1:15.732 | 65 |
2 | L.Hamilton | Mercedes | 1:16.516 | 73 |
3 | E.Ocon | Renault | 1:17.102 | 76 |
4 | L.Stroll | Racing Point | 1:17.338 | 116 |
5 | D.Kwiat | AlphaTauri | 1:17.427 | 62 |
6 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:17.469 | 152 |
7 | D.Ricciardo | Renault | 1:17.547 | 93 |
8 | M.Verstappen | Red Bull | 1:17.636 | 86 |
9 | P.Gasly | AlphaTauri | 1:17.783 | 59 |
10 | A.Albon | Red Bull | 1:18.154 | 83 |
11 | C.Sainz | McLaren | 1:18.274 | 76 |
12 | R.Grosjean | Haas | 1:18.380 | 48 |
13 | S.Vettel | Ferrari | 1:18.384 | 100 |
14 | L.Norris | McLaren | 1:18.454 | 49 |
15 | N.Latifi | Williams | 1:19.004 | 72 |
16 | K.Magnussen | Haas | 1:19.709 | 4 |
Mercedes znowu najszybszy podczas testów
Trzeciego dnia testów pod Barceloną ekipy F1 w końcu zaczęły wyciskać nieco więcej osiągów ze swoich nowych maszyn, co przy okazji skutkowało pojawieniem się większej liczby czerwonych flag. Mercedesa dalej stanowi jednak wzór dla rywali.Do tej pory na torze pod Barceloną czerwona flaga pojawiła się tylko raz, po wczorajszym zatrzymaniu się Kimiego Raikkonena w końcówce sesji.
Dzisiaj przerw na torze było zdecydowanie więcej. Pierwszym pechowcem po zaledwie dwóch i pół godzinie jazd był Sebastian Vettel. Jego SF1000 miało awarię jednostki napędowej. Niemiec do przerwy obiadowej nie pojawił się na torze, mając na swoim koncie tylko 40 pokonanych okrążeń.
Zespół z Maranello w ekspresowym tempie przeprowadził wymianę silnika i Niemiec powrócił na tor tuż po rozpoczęciu popołudniowej sesji. Nieco gorzej sytuacja wyglądała w obozie Williamsa. Ekipa z Grove wczoraj też spędziła sporo czasu w garażu, a dzisiaj zmuszona została do wymiany pełnego układu napędowego.
Nicholas Latifi zdołał powrócić na tor na niespełna godzinę przed końcem pierwszej tury testów. Ostatecznie debiutujący w F1 Kanadyjczyk pokonał dzisiaj 72 okrążenia.
Oprócz wspomnianej dwójki czerwone flagi na torze pojawiły się także za sprawą przygody Kevina Magnussen, który na skutek pęknięcia opony wyleciał z toru w siódmym zakręcie oraz Daniela Ricciardo, który na godzinę przed końcem sesji miał problemy ze swoją jednostką napędową, a ekipa nakazał mu zatrzymać auto w 9 zakręcie.
Podczas testów porównywanie czasów z reguły nie ma większego sensu ze względu na brak informacji o tym jakie programy realizują poszczególne zespoły i z jaką ilością paliwa krążą po torze. Z kronikarskiego obowiązku musimy jednak podkreślić, że zespół Mercedesa ponownie popisał się dwoma najlepszymi wynikami.
Valtteri Bottas rano na najbardziej miękkiej oponie Pirelli zdołał łatwo złamać barierę 1 minuty i 16 sekund. Po południu Lewis Hamilton, mimo teoretycznie lepszych warunków na torze, nie próbował poprawić wyniku Fina i dzień zakończył ze stratą 0,8 sekundy do swojego kolegi.
Trzeci w zestawieniu wyników na koniec dnia był Esteban Ocon, który rano stracił do Bottasa 1,4 sekundy. Wysoko znalazł się również Lance Stroll, który dzisiaj był jednym z tylko trzech kierowców, którym udało się pokonać barierę 100 okrążeń.
Najbardziej aktywnym zawodnikiem na torze okazał się Antonio Giovinazzi, który pokonał imponujące 152 kółka dla Alfa Romeo. Włoch dzień zakończył na szóstym miejscu za Daniiłem Kwiatem (AlphaTauri) a przed Danielem Ricciardo, Maksem Verstappenem i Pierrem Gaslym.
Kierowca Renault pod koniec sesji miał kilka przygód. Najpierw jego auto zatrzymało się w 9 zakręcie. Jego ekipa szybko uporała się z problemem i jeszcze przed końcem zmagań wypuściła go ponownie na tor. Ten na miękkich oponach podjął próbę ustanowienia szybkiego okrążenia, ale w szykanie obrócił auto. Ostatecznie udało mu się awansować na siódme miejsce.
Czołową dziesiątkę zamykał drugi kierowca Red Bulla, Alex Albon. Na 11. miejscu był Carlos Sainz, który wyprzedził Romaina Grosjeana i Sebastiana Vettela. Biorąc pod uwagę, iż w trakcie dnia zespół Ferrari wymienił w bolidzie Niemca silnik, dystans jaki pokonał i tak może robić wrażenie. W samej końcówce sesji Ferrari wypuściło go na tor, aby ten mógł zamknąć dzień z trzycyfrowym wynikiem, jeżeli chodzi o liczbę pokonanych okrążeń. Ekipa z Maranello w tym roku zmieniła strategię i nie chce w testach zdradzać swojego prawdziwego tempa, wychodząc z założenia, że lepiej jest pozytywnie zaskoczyć kibiców w Melbourne.
Ferrari zdążyło już poinformować, iż uszkodzony dzisiaj silnik zostanie odesłany do fabryki w Maranello, gdzie zostanie poddany szczegółowej analizie.
W tabeli wyników za Niemcem znalazł się Lando Norris z McLarena, który po południu zdołał pokonać tylko 49 okrążeń. Brytyjczyk był szybszy tylko od kierowców, którzy mieli dzisiaj problemy, Nicholasa Latifiego (usterka silnika rano) oraz Kevina Magnussena, który rozbił auto na skutek pęknięcia opony.
Dzisiejszy dzień kończy pierwszą, krótszą niż w zeszłym roku turę przedsezonowych testów F1. Zespoły powrócą na tor pod Barceloną 26 lutego, gdzie przez kolejne trzy dni będą miały okazję dopracować swoje nowe maszyny przed wyjazdem do Melbourne na pierwszy wyścig sezonu 2020.
Zdjęcia:
komentarze
1. Amnes
A dzie Robert?
2. XandrasPL
Mercedes rządzi bo robi przepisy pod siebie. Brawn zanim odszedł to spisał zeszyt pomysłów i rozwiązań, które mieli wprowadzać jakby ktoś się zbliżył. I nie mówię tylko o tym "DAS". Oddali bolid RP więc byli pewni, że nowy będzie tyle samo przed nim ile był zeszłoroczny nad stawką Formuły 1,5.
3. XandrasPL
Z tymi przepisami to był taki pół żart ale wiadomo, że w kwestii regulaminu albo jego braków to są o mile przed innymi.
4. Mayhem
Są z przodu bo myślą i ciężko pracują i można ich lubić albo nie ale to trzeba im przyznać, a nad tym bolidem pracowali już od 2018 roku. Nie wiem czy widziałeś wcześniejsze filmiki z Allisonem jak opowiadał o bolidzie, było można już wywnioskować po jego zadowoleniu, że to będzie udana konstrukcja. Chodzą też pogłoski, że Mercedes może się wycofać po tym sezonie (w co wątpię) i dlatego rzucili wszystko co mieli, wszystko co najlepsze.
Jednak mimo wszystko to dopiero testy, może okazać się, że to Red Bull będzie gorą, bo co do aerodynamiki to nie mam zastrzeżeń tak do silnika już tak, wiec jeśli tutaj Honda poprawiła się a tego nie zobaczyliśmy jeszcze na testach bo mocno skupiają się na samym bolidzie a nie osiągach, to może być dobrze.
5. lechart
Widać , że kondycja AR, nie jest taka zła. Widać to po ilości przejechanych okrążeń. Czas też najgorszy nie jest, ale to tylko takie wstępne przymiarki. Natomiast widać, że WILL na swoim zeszłorocznym poziomie i tak mu dobrze, że dobrze mu tak ... :)))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz