Kolejna świetna niedziela Pierre'a Gasly'ego
Francuz od degradacji z Red Bulla do Toro Rosso pokazuje zupełnie inną twarz, niż w pierwszej części sezonu. W Japonii mimo odbycia tylko jednego treningu, zanotował bardzo przyzwoite kwalifikacje i wyścig. Daniił Kwiat natomiast przyznaje, że problemy z porannej rywalizacji mocno wpłynęły na resztę jego dnia."Jestem bardzo zadowolony! Wszystko zaczęło się dobrze od kwalifikacji, w których wszedłem do Q3 i skończyłem dziewiąty. Nie oczekiwaliśmy takiego wyniku, szczególnie po tak krótkich przygotowaniach, gdzie odbyłem tylko jeden trening. Większość wyścigu spędziłem na siódmej i ósmej lokacie, co było bardzo intensywne przez Renault i Racing Point, które mocno naciskały. Potem w środku wyścigu mieliśmy problemy z zawieszeniem, które niczego nie ułatwiły, ale dałem z siebie wszystko, by utrzymać pozycje. Doszło do kilku pojedynków i naprawdę chciałem dojechać do końca dla zespołu, dla Hondy oraz japońskich fanów, którzy przyszli na tor by nas wspierać. Naprawdę jestem zadowolony ze zdobycia tych punktów, szczególnie w Japonii... To wyjątkowe uczucie."
Daniił Kwiat, P12
"Rano wszystko szło dobrze, aż do ostatniego okrążenia w moich kwalifikacjach. Nie wiem dlaczego, nagle bolid stał się bardzo wolny i odczucia były inne względem piątku. Warunki też były różne, ale w końcu wszyscy musieliśmy z tym poradzić. Start z czternastej lokaty nie jest idealnym scenariuszem i dobrze wiedziałem, że będzie ciężko. Wyścig sam w sobie był mocny, nawet po stracie kilku pozycji na starcie, nasz powrót był bardzo solidny. Szkoda, że nie udało się zdobyć punktów, bo tempo było naprawdę dobre. Czeka nas teraz praca nad poprawą naszych kwalifikacji."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz