Liberty Media cały czas chce podbić Formułą 1 Amerykę
Formuła 1 pod rządami Liberty Media nie zamierza rezygnować z podbijania Ameryki. Wczoraj władze F1 oficjalnie potwierdziły przedłużenie kontraktu z Meksykiem do sezonu 2022.W kolejnych sezonach kalendarz może nawet zostać jeszcze bardziej rozszerzony, a Liberty Media wcale tego nie ukrywa.
"Spodziewamy się, że liczba wyścigów w kolejnych latach nieco wzrośnie" mówił Carey cytowany przez Forbesa.
Szczytem marzeń nowych szefów F1 jest organizacja drugiego wyścigu w Stanach Zjednoczonych, a Carey cały czas myśli o ulicznych Grand Prix w "Las Vegas i Miami".
"Mam spotkanie tam w przyszłym tygodniu" zdradzał Carey. "Miałem tam spotkania także miesiąc temu. Potem chcielibyśmy mieć amerykańskiego kierowcę, ale to prawdopodobnie zajmie trochę więcej czasu."
Carey nie ukrywa też, że chciałby zobaczyć w F1 amerykański zespół z prawdziwego zdarzenia o nieco większym profilu niż Haas.
"Mamy Haasa jako amerykański zespół. Chcielibyśmy jednak dodać amerykański zespół o dużym profilu" dodawał.
Od strony sportowej Carey przyznaje, że jest zadowolony ze "spektakularnego" widowiska jakie zostało zaprezentowane przez F1 przed przerwą wakacyjną.
"Jesteśmy podekscytowani rosnącą konkurencyjnością Red Bulla i Ferrari, a dodatkowo powrotem Hondy do wygrywania w roli dostawcy silników."
komentarze
1. Raptor202
Zdaje mi się, czy już kiedyś próbowali czegoś podobnego? Podbój Ameryki, w dodatku na torach ulicznych. Do dziś niektóre z tych wspaniałych obiektów można znaleźć w rankingach najgorszych torów w historii. Stanowcze nie dla kolejnych torów ulicznych.
2. TomPo
Zeby podbic rynek amerykanski to najpierw trzeba stworzyc widowisko.
Obecne regulacje oraz przepisy na to nie pozwalaja.
Mialo byc pieknie od 2021, no ale wyjdzie jak zwykle...
3. PiotrasLc
Aby było znowu widowisko w F1 należy się pozbyć DRS , MGHUK czy jak te dziadostwo się nazywa. I dać wytrzymalsze opony i dać walczyć kierowcą A ni nie karać o byle gowno.
4. ahaed
Amerykańskim rynkiem?
Hamburgery.
Hamburgery.
Hamburgery.
... Co oni chcą tam zrobić?
Zbić wagę bolidów? Przeciętna amerykanka waży połowę bolidu.
5. FabLemon1947
Jak dla mnie ta cała Liberty media niszczy F1
6. Kondiash
Z tych wszystkich Amerykańskich ulicznych torów, tylko udało się Detroit i Long Beach.
@1 Z pamięci
- Dallas 1984, z upałami i słynnym Mansselem, który mdlał na prostej startowej, pchając samochód
- Phoenix 1989-91 Lokalny festyn strusi, zgromadził więcej ludzi niż kibiców na trybunach
- Riverside 1960 - Nudny tor, w dodatku jeszcze chyba bardziej niebezpieczny niż ówczesne SPA (awet latach 80 ginęli tam kierowcy m.in Rolf Stommelen, na Yt jest nawet 8,5 minutoa składanka z przerażającymi wypadkami na tym torze))
- Sebring 1959 - Wysokie koszty + małe zainteresowanie
- Las Vegas 1981-82 i chyba najbardziej kuriozalna nitka toru - wytyczona na parkingu hotelu.
No i nieuliczne Indianapolis, ale szkoda nerwów na to.
7. TomPo
@5
F1 to zniszczyly ostatnie lata Berniego.
To dzieki niemu zespoly maja taka wladze, ze ustalaja przepisy pod siebie.
To dzieki niemu i tak silnej pozycji zespolow, wszelki rozwoj i pomyslowosc zostaly wykastrowane.
To dzieki niemu mamy wyscigi na nudnych torach, ale za to w bogatych krajach.
To dzieki niemu mamy taki chory podzial kasy, ze zespoly musza zatrudniac pay-driverow.
Liberty mam wrazenie ze chciala to zmienic wlasnie od 2021 ale natrafila na mur i wszystko zostanie po staremu, jakies kosmetyczne zmiany wprowadza, by sie nazywalo ze cos robia.
Jankesi potrafia robic widowisko ze wszystkiego i potrafia tak ustawiac przepisy, by byly dobre dla widowiska a nie uczestnikow. Niestety dziad Bernie popsul F1 (obawiam sie) nieodwracalnie.
8. Skoczek130
Obecnym bublem na pewno tego nie osiągną. :D
9. Skoczek130
@TomPo - musieliby twardo postawić warunki, nawet jeżeli potentaci odejdą. Jak dla mnie mogłoby tak się stać - ani Ferrari, ani Mercedes nie są warte tego, aby wszystko pod nich ustawiać. Obecna rywalizacja jest do szpiku kości przewidywalna - różnica w osiągach zespołów jest kolosalna, większa niż w czasach dominacji RBR, a nawet Schumachera. Stawiam, że i tak by zostali swoją drogą. ;)
10. XandrasPL
Zespoły rządzą F1 bo w każdej chwili mogą odejść. Ferrari starszy tym odejściem i zrobił się z tego mem ale jakby Merc tak powiedział to zdanie by od razu zmieniono.
Przykład: Liga Mistrzów. Chciano w niej zmienić jakieś zasady ale największe kluby nie zgodziły się i zagroziły odejściem i stworzeniem własnej ligi. I co? LM potulna jak pieski.
A nikt raczej nie chciałby oglądać wyścigów prywaciarzy czyli RP, Williamsa walczącego o kasę. Ciekawe co z McLarenem i Renault.
LM to typowe Amerykańce. Niestety ale chcą "niby" poprawić show a chcą tylko więcej kasy. Więcej wyścigów, więcej tego. Tylko kasa a reszta niech się męczy. Zaczynają mi grać na nerwach. Ogólnie (DLA MNIE) zrobili więcej złego niż dobrego.
Jedynym słusznym ich zagraniem było na siłę wrzuceniem "halo" na spółkę z FIA mimo iż 9 na 10 zespołów było przeciw. I uratowało to życie już 2 kierowcom.
11. TomPo
@10
Odwrotnym przykladem jest NBA, gdzie przepisy sie zmienia pod widowisko.
Pojawia sie gracz typu Shaq to sie przepisami utrudnia Mu zycie, by nie zdominowal widowiska, bo Jankesi wiedza ze najpiew musi byc widowisko, by pozniej byla kasa.
Gdy wyscigi beda (sa) nudne, przewidywalne, a trybuny swieca pustkami, to nawet i 30 wyscigow w sezonie nie zapelni im konta bankowego.
Tak wiec tutaj zgodze sie z @9
Bylbym w stanie zaakceptowac brak Ferrari czy Merca (ktorzy i tak by nie odeszli), jesli cala seria zyskalaby na widowiskowosci, a tym samym i na popularnosci, pojawiloby sie wiecej kasy, na ich miejsce przyszliby inni (po zmianie przepisow).
Nikt nie przyjdzie do takiej F1, zaden z innych wielkich motoryzacyjnych koncernow, czy producentow jednostek, gdy jak na dloni widac, pod kogo jest to wszystko ustawiane.
Zainwestowac kupe kasy, by pozniej nie moc wygrywac i PR-owo strzelac sobie w kolano?
Ile jeszcze lat beda sie ludzie podniecac Merc vs Ferrari? Renault nie chce dac srodkow (i w sumie slusznie), bo czego by nie zrobili (tak jak Honda) to zmieni sie przepisy tak, by wrocili na swoje miejsce w szeregu.
Boicie sie ze Merc i Ferrari odejda? A co jak to tylko Merc i Ferrari zostanie, bo RBR podziekuje, Renault podziekuje, McL podziekuje? Kto wtedy bedzie to ogladal?
Tak wiec jak zawsze, kij ma dwa konce.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz