komentarze
  • 1. Del_Piero
    • 2019-06-26 11:32:41
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    Największym problemem F1 jest perfekcjonizm Mercedesa. Oni od 2014 ocierają się o doskonałość. Z kolei Red Bull od tego czasu nie jest w stanie nawiązać do swojej świetności. Ferrari od 2008 ciągle robi coś źle. McLaren od 2013 nie potrafi zbudować szybkiego samochodu. Pozostałe zespoły to zwykłe uzupełnienia stawki, którym czasem lepiej pójdzie w wyścigu/sezonie, ale nie mają możliwości na coś więcej niż ciułanie punktów.
    Zgadzam się z Hornerem, że wyścigi z tankowaniem nie były takie super (przynajmniej kiedy oglądałem od 2007 do 2009). Najlepsze sezony jakie widziałem to 2010 i 2012 czyli już w erze bez tankowań. Sam osobiście odnoszę wrażenie, że wyścigi stały się lepsze po zakazie tankowań, ale to moje odczucia. Jeśli ktoś myśli, że tankowanie coś zmieni to jest to bardzo płytkie myślenie.

  • 2. Sasilton
    • 2019-06-26 12:09:40
    • *.unknown.vectranet.pl

    Gdyby wróciło tankowanie, to by nie było oszczędzania opon i paliwa. Jazda na 1 pit z tymi oponami i cięższym bolidem byłaby średnio opłacalna.
    Jak nie chcą tankowania, to niech przynajmniej zostanie narzucony wymóg użycia każdej opony podczas wyścigu.
    Byłyby 2 pit stopy i więcej kombinowania z taktykami.

  • 3. Nezrah
    • 2019-06-26 12:20:33
    • *.adsl.inetia.pl

    Myślę, że obecny stan rzeczy to zbyt skomplikowana układanka i żadna pojedyncza zmiana niczego nie załatwi. Jedna zmiana może trochę pomóc lub zaszkodzić, tu trzeba kompleksowego podejście i ugryzienia tego twardego ciasteczka z kilku rożnych stron. Ja bym chętnie zobaczył zmianę w pakiecie np: zmiany przepisów dotyczących "silników", aerodynamiki i zmiany w oponach pozwalające kierowcą się ścigać, a nie oszczędzać opony i krążyć po torze jadąc na 90% i powrót tankowania można by dołożyć. Do tego zmiana co do wielkości bolidów i ich wagi i może by sie coś ruszyło. Brak zmian będzie najgorszy bo to co sie teraz ogląda lekarze mogliby przepisywać jako zamiennik dla tabletek nasennych w wielu przypadkach

  • 4. giovanni paolo
    • 2019-06-26 12:47:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    1. o nie nie, Mercedes zawsze miał problem z oponami, dopiero w tym sezonie mają idealny pod każdym względem bolid

  • 5. Krys007
    • 2019-06-26 12:48:14
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Jeden z najciekawszych sezonów jak dla mnie, 2012, był już bez tankowań....wcześniej przed 2009 wyścigi faktycznie wiały nudą, więc problem chyba nie leży w tankowaniu.

  • 6. Krys007
    • 2019-06-26 12:50:00
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @4 Może i miał problem z oponami, ale ich hybrydowy układ napędowy wyprzedzał resztę stawki o lata co dawało im ogromną przewagę, nawet mimo problemów z oponami. Dopiero od 2018 Ferrari nawiązało jakąś walkę jeśli chodzi o parametry silnika..

  • 7. sylwek1106
    • 2019-06-26 13:30:57
    • *.connect.netcom.no

    Tankowanie pomogłoby na torach na których nie da się wyprzedzać. Zawsze to jakieś wydarzenie w nudnej procesji.

  • 8. galileo900
    • 2019-06-26 14:16:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zima, rekordowe opady od wielu dekad, zasypane drogi, zostawiony samochód na godzinę w mieście trzeba odkopywać a i tak za dwa lata przy umiarkowanych opadach ludzie będą mówić że takiej zimy od dziesięciu lat nie było.
    Tak samo jest z tankowaniem. Ludzie nie pamiętają, że faworyzowało to szybsze samochody a wyścigi przez nie były nudne. Nie istniało coś takiego jak podcięcie bo zjeżdżający wcześniej samochód wyjeżdżał cięższy i notował kiepskie czasy mimo świeżych opon. Mając szybszy bolid tankowano dużą ilość paliwa na start, bo czy przegrana czasówka, czy przegrany start i tak odrabiało się zostając dłużej na torze. Lider nie denerwował się strategią innych, nie reagował na nią, nie było stresu że ktoś z tyłu zrobił wcześniejszy zjazd do boksów i będzie notował lepsze czasy...

  • 9. misiekzz
    • 2019-06-26 14:48:00
    • *.228.135.13

    Tankowanie na pewno zmusiloby zespoly do wiekszej ilosci strategi, na pewno wieksza czestotliwosc pitstopow i co za tym idzie wiekszy ruch i rotacje pozycji, dublowanie wyprzedzania itp a i mozliwosci SC, czyli poprostu wieksza atrakcyjnosc, bo sie moze cos wydarzyc , niestety teraz sie nie dzieje nic. Jestem za tankowaniem

  • 10. Krys007
    • 2019-06-26 15:19:21
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @8 Dobrze powiedziane, zgadzam się w pełni!

  • 11. hubos21
    • 2019-06-26 15:22:49
    • *.8.182.156

    @6
    W 2017 mimo niedoboru mocy nadrabiali bolidem i do przerwy wakacyjnej VET prowadził w mistrzostwach

  • 12. ahaed
    • 2019-06-26 15:41:25
    • *.188.0.189

    Moim zdaniem tankowanie ok!! Ale... brak limitu xx litrów na wyścig oraz limitu przepływu . Bo faktycznie dojdzie do sytuacji, że lepiej zalać do pełna i potem jechać na 1 krótki pitstop.

  • 13. Brzoza2
    • 2019-06-26 15:47:01
    • *.43.197.37.ipv4.supernova.orange.pl

    Myślę że dwie rzeczy wprowadzone od przyszłego sezonu mogłoby przynajmniej spowodować , że błąd popełniony przez ekipę wielkiej trójki mógłby być wykorzystany przez inne ekipy.
    1- brak lub zwiększenie limitu paliwa w bolidzie
    2- dowolny dobór opon (bez ograniczeń )
    Te dwa udogodnienia mogłyby stosować ekipy które w poprzednim sezonie nie zajęły 2xpodium . Spełniasz ten warunek w trakcie sezonu to tracisz jedną z opcji. 3 x podium druga opcja odpada.

  • 14. hubos21
    • 2019-06-26 16:53:07
    • *.8.182.156

    Zmianą są potrzebne ale nie może to wyglądać tak, że lepsze zespoły mają być w jakiś sposób karane za to, że są lepsze, a reszta ma mieć jakieś dodatkowe prawa.

  • 15. Brzoza2
    • 2019-06-26 17:48:57
    • *.43.197.37.ipv4.supernova.orange.pl

    @14 . Są lepsze bo są bogate . A dodatkowe prawa to chyba już teraz mają niektóre zespoły. Może masz jakąś sprawiedliwą propozycje?
    W MotoGP podobny system się sprawdza.

  • 16. ahaed
    • 2019-06-26 17:52:16
    • *.access.telenet.be

    Zapomniałem napisać wcześniej, to chyba przez te upały: kilku producentów opon!! To pierwsze co powinni zrobić.

  • 17. hill
    • 2019-06-26 17:57:21
    • *.adsl.inetia.pl

    tankowanie?jak najbardziej jestem za. ale dorzuciłbym jeszcze drugiego producenta opon.wtedy by była walka kto zrobi lepsze opony i lepiej trzymają.a nie tak jak teraz pracują nad tym żeby się szybko degradowały.i kierowcy mieli z nimi wieczne problemy i je oszczędzali.kierowcy się mają ścigać a nie oszczędzać.do tego te śmieszne limity zużycia paliwa

  • 18. hill
    • 2019-06-26 18:05:20
    • *.adsl.inetia.pl

    i jeszcze jedno.POLUZOWAĆ trochę kierowcą .a nie za wszystko karać.punkty karne. reprymendy.karne sekundy.cofanie na starcie.

  • 19. Jacko
    • 2019-06-26 18:25:53
    • *.dynamic.chello.pl

    @17. hill
    Ale to już było i wcale do tego nie jest potrzebny drugi producent. Przecież pod koniec swojego pobytu w F1 Bridgestone miał opony, które wytrzymywały cały wyścig i można było pojechać na zero pit stopów. Właśnie dlatego wprowadzono jeden obowiązkowy postój, bo zaczęło też wiać nudą. Pirelli dokładnie tak samo może w każdej chwili przywieźć opony wytrzymujące cały wyścig, ale proszą ich specjalnie, żeby były słabsze...

  • 20. hill
    • 2019-06-26 19:08:57
    • *.adsl.inetia.pl

    @19 ja wiem o tym. też oglądałem te sezony.Dalej powinno być więcej pit-stopów i konieczność użycia różnych mieszanek.

  • 21. hill
    • 2019-06-26 19:17:36
    • *.adsl.inetia.pl

    A najlepiej jak by się zespoły dowiedziały na czym pojadą. drogą jakiegoś tam losowania.przed pierwszym treningiem. czy Pirelli.Bridgestone.Michelin czy jakiś inny producent.który wygrał przetarg na dostawę opon

  • 22. ahaed
    • 2019-06-26 19:58:45
    • *.access.telenet.be

    @19. Jacko.
    Nie wierzę, że któryś z producentów nie wpadłby na pomysł by zrobić oponę na 5-15 okrążeń, ale szybszą o 2-3 sek na okrążeniu. I co wtedy? Lepiej jechać na 3-4 pitstopy z małą ilością paliwa i je dolewać. Niż cały wyścig na zimówkach i pełnym bakiem ;) . To wyścig a nie wycieczka własnym autem z Warszawy do Amsterdamu, gdzie jedzie się w miarę oszczędnie i nie patrzy na czas.

  • 23. czuczo
    • 2019-06-26 21:01:10
    • *.ssh.gliwice.pl

    Kubica w wywiadzie przed GP Francji powiedział, że za "jego czasów" przed wypadkiem wyścig jeździło się 80% tempem kwalifikacyjnym. 1:28.319 czas Ham kwalifikacyjny, 1:24:31.198 czas najlepszego okrążenia Ham. Gdyby nie oszczędzanie opon na 1 pitstop i paliwa na cały wyścig, tankowanie byłoby możliwe. Zespoły mają określoną ilość paliwa, i jeszcze żeby starczyło FIA do badania po wyścigu. A gdzieś mi się przypomniało jak jednemu kierowcy (nie pamiętam nazwiska) zabrakło paliwa i pchał bolid na prostej start-meta do mety i był sklasyfikowany. Cięcie kosztów, mniejszy silnik, jedna elektronika, jedne przełożenie skrzyni, przekładni kierowniczej (na Monako chyba mogą zespoły pozmieniać), To pozory, bo za technologię i innowację trzeba słono płacić. Ale to jest moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać, a tym bardziej, komentować mój komentarz :):):) Się rozpisałem......

  • 24. grzenio_l
    • 2019-06-26 21:29:05
    • *.toya.net.pl

    A może by tak po prostu przywrócić tankowanie, dać wolną rękę w wyborze opon/producenta opon, pozwolić się kierowcom ścigać, a jedyne ograniczenie jakie wprowadzić to pojemność baku. Tak ją dobrać żeby kierowcy musieli jechać na 2 pitstopy, np. żeby do przejechania dystansu wyścigu potrzeba 2,25 baku. Daje to jakieś opcje strategiczne, jednocześnie pozwalające na ciśnięcie na maxa i brak oszczędzania opon, paliwa itp.

  • 25. hill
    • 2019-06-26 22:45:43
    • *.adsl.inetia.pl

    F1 psuje oszczędzanie wszystkiego.opon paliwa silnika skrzeni .ale przede wszystkim pieniędzy ( nie dotyczy bogatych zespołów ) A BIEDNI muszą wiązać koniec z końcem i nigdy nie dogonią czołówki.jeżeli nie zmieni się podział pieniędzy.Bogaty dostaje dużo. a biedny mało

  • 26. Amator
    • 2019-06-27 06:56:09
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @2 więcej kombinowania z taktykami? Gdzie się da to start czołówki na średniej. Później twarda żeby spokojnie przejechać większą część wyścigu i na koniec miękka żeby powalczyć o najlepszy czas. Jak się nie da przejść do Q3 na średniej to miękka na start i średnia na koniec. Też mi kombinowanie.

  • 27. Seyvir
    • 2019-06-27 12:18:19
    • *.174.55.182

    Tankowanie napewno by jakoś uatrakcyjniło wyścigi, to jest pewne. Mam nadzieję, że po tym tragicznym wyścigu we Francji, ktoś znacznie myśleć i w końcu powie: "To my tworzymy przepisy, albo to zaakceptujecie, albo dowiedzenia".
    Ja nie będę udawał eksperta, bo nim nie jestem, po prostu lubię wyścigi oglądać.
    Ja bym, po pierwsze, zmniejszył te bolidy, bo one aktualnie wygadają jak przygnieciony butem komar. Uprościł przepisy aero, tak jak zrobiono to 10 lat temu (moim skromnym zdaniem, te bolidy wyglądały naprawdę świetnie) i przede wszystkim pozwolił kierowcom jeździć na 110% w czasie Grand Prix, bo oszczędzanie bolidów i opon w czasie wyścigu to potwarz dla F1. Bo o mniejszych przednich skrzydłach nie ma co gadać, bo to jest logiczne, że trzeba je zmniejszyć.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo