Alonso dopiero w lipcu zdecyduje o ewentualnym powrocie do F1
Fernando Alonso twierdzi, że decyzję o ewentualnym powrocie do Formuły 1 podejmie dopiero w lipcu, aby przedwcześnie nie zamykać sobie innych możliwości."Wpisanie się na nowy sezon przed czerwcem oznacza zamknięcie sobie innych okazji" mówił Alonso cytowany przez hiszpańską Marcę. "W średnim i długim terminie jestem pewny, że powrócę. Ta decyzja dotyczy krótkiego terminu."
"Nie chcę decydować się do współpracy ze względu na cele jakie mogę mieć na sezon 2020."
Dwukrotny mistrz świata F1 nie urywa, że jego największą ambicją stało się zdobycie potrójnej korony sportów motorowych, czyli wygranie GP Monako, Le Mans 24 oraz Indy 500. Dwa pierwsze ma już na swoim koncie, a o trzeci laur powalczy po raz drugi w tym roku.
Alonso przyznaje, że nie tylko takie opcje może mieć na swoją przyszłość: "To może być wszystko, jestem otwarty."
"Gdy kończyłem ścigać się w Formule 1 czułem, że jestem w najlepszym momencie swojej kariery. Czułem się mocny i przygotowany na duże wyzwania."
"W sezonie 2020 może to być Formuła 1, IndyCar lub inne kategorie wyścigowe."
"Być może nic nie będę robił" mówił uśmiechając się Alonso. "Mam możliwość, aby zdecydować co będę robił w sezonie 2020. Muszę poczekać i zobaczyć co wydarzy się w ciągu kolejnych dwóch miesięcy."
"Brak zobowiązań to najlepszy sposób, aby podejmować najbardziej racjonalne w czasie decyzje. Gdybym zdecydował się na coś, te okazje mogłyby się nie pojawić."
"Mam dwa czy trzy pomysły w głowie a wszystko stanie się jasne w lipcu."
komentarze
1. adki1
Na 2020 proponuję zangażować się w Red Bullu, albo Ferrari :-)
2. Nezrah
Problem jest taki, że nie wiadomo czy ktoś poza McLarenem zdecydowałby sie go przyjąć. Ja bym bo chętnie zobaczył zamiast Groszka.
3. Jen
@2 Nezrah
Sam Alonso raczej nie będzie zainteresowany zespołem ze średniej półki. Jego celem w F1 jest zdobycie trzeciego tytułu.
4. Skoczek130
Alonso za Vettela do Ferrari. Czas Niemca w czerwonym kombinezonie doszedł końca... niestety ma jeszcze kontrakt na przyszły rok. Osobiście liczę, że w przeciągu trzech najbliższych lat Vettel, Hamilton i Raikkonen opuszczą serię. Wówczas pozostaną wszyscy Ci, których miałem przyjemność śledzić w seriach promocyjnych. :D Pora na zmianę warty, bo obecnie wygląda to, jak w typowej instytucji państwowej - starzy blokują miejsce młodym.
5. Raptor202
Mam nadzieję, że Fernando zgarnie Indianapolis 500 w tym roku.
6. giovanni paolo
1. jest to świetny pomysł, przynajmniej jeżeli chodzi o puszki
z Renault zdobył dwa tytuły, z Ferrari był o krok, wicemistrzostwo mu wpadło, teraz czas na RB
w 2017 w Indy znowu nieszczęsny silnik Hondy przeszkodził mu wygrać, w 2018 już zespoły z silnikami z Japonii wygrały większość wyścigów, po raz pierwszy to Honda wygrała w klasyfikacji końcowej, a w roku obecnym, 3 z 4 wyścigów to zwycięstwa Hondy (w dużym uproszczeniu)
26 maja Indianapolis 500, coś czuję, że pechowiec Alonso znowu dzięki swoim decyzjom obudzi się z ręką w nocniku, kibicuję mu, ale jednak podchodzę sceptycznie
7. Fanvettel
@4
Vettel stary ? Spójrz na Raikkonena .
8. Raptor202
O, widzę że na starcie Indy500 pojawi się także Marcus Ericsson. Powodzenia i dla niego.
9. bartexar
@4. Mówisz że chcesz młodszych bo starzy blokują miejsce a chcesz jeszcze starszego Alonso w miejsce Vettela xD
F1 to seria na promocję, tu się ścigają najlepsi, jeśli i Hamilton i Vettel i Raikkonen są w stanie być szybsi to nie widzę powodu dla którego mieli by odchodzić.
10. ds1976
@8 Raptor202 - Ericsson zalicza pełny sezon 2019 w IndyCar więc start w Indianapolis 500 to niejako formalność.
11. Mat5
Wszystko fajnie, tylko czy któryś z czołowych zespołów byłby zainteresowany jego osobą, bo wiadomo, że żaden inny zespół nie wchodzi w grę (może jeszcze McLaren, ale teraz mają bardzo dobry skład)
-W Ferrari spalił za sobą mosty,
-Mercedes ma obecnie bardzo mocny skład a duet Hamilton-Alonso byłby jeszcze większą mieszanką wybuchową niż Hamilton-Rosberg, o czym można było się przekonać w 2007
-Red Bull wykreował Verstappena na lidera, więc moglibyśmy mieć sytuację pokroju wyżej wymienionej w Mercedesie
Myślę, że McLaren jest jedyną realną opcją, ale któryś z kierowców musiałby naprawdę obniżyć loty, a na razie i Sainz i Norris spisują się bardzo dobrze. Zobaczymy, co pokaże dalsza część sezonu.
12. FanHamilton
@4
Alonso się pojawił jako pierwszy sezon 2003. Hamilton Sezon 2007..
Alonso wygrał pierwszy wyścig na Węgrzech 2003.
Hamilton wygrał pierwszy wyścig Montrealu 2007.
Vettel wygrał pierwszy wyścig we Włoszech 2008.
13. FanHamilton
Przepraszam Alonso 2001.
14. kubota123
a moze nowy zespol z renault i dwaj dzadkowie KUB i ALO , to tylko propozycja :)
15. kubota123
i leja mlodziakow az milo, pomarzc dobra rzecz
16. TomPo
Dawac Alo do Ferrari zamiast SpinVettela - dosc juz marnowania potencjalu bolidu przez kolejne seozny.
17. XandiOfficial
Fernando nie licząc oczywiście Roberta to mój ulubiony kierowca. Niestety przegrał majstra w 2012 roku a dał z siebie wszystko. Był najlepszym zawodnikiem sezonu. W sezonie 2010 walczył do końca tylko przez awarie Hamiltona, Webbera i Vettela. Los nie pozwolił mu w taki sposób zdobyć mistrzostwa wtedy.
On wróci po to 3 mistrzostwo, które wyznaczyło ten TOP w F1. Mało jest mistrzów z dwoma tytułami. Od 3 tytułów zaczyna się np. Senna czy Lauda.
18. XandiOfficial
@4
Wcale nie. Są tam gdzie zasłużyli. Od 2008 roku było 4 różnych mistrzów. Z czego dwóch jeździ dalej i zdobyło 81% tych wszystkich mistrzostw. Zmiana warty? Zmiana warty będzie jak im się ze chce. Postęp technologiczny dotyczy też ludzi. Oni mogą jeździć nawet do 40stki mimo iż Lewis wygląda na takiego, który jakby nie Mercedes i ich dominacja, dawno by sobie odpuścił.
19. ds1976
Wiadomo, że jeżeli wróci to tylko do topowego bolidu - obecnie są takie trzy. I nie ma się co czarować, prędzej McL wróci do formy niż Renault zbuduje sensowne auto.
A może "cudowne" dziecko Charles HitTheWall nie będzie tak cudowny jak wszyscy by tego pragnęli? Dość już marnowania potencjału bolidu!
20. TomPo
@19
O stary, ty juz po jednym zdarzeniu nadajesz tytul kierowcy?
Tym tokiem rozumowania to SpinVettelowi by przedrostkow braklo, od HiTheWall zaczynajac, a na MultiSpinMaster konczac.
Zeby na taki przedrostek zasluzyc, to trzeba robic cos notorycznie, typu Crashstappen (choc w tym roku chyba sie oganal w koncu).
Jak jeszcze komus ostatnie dwa sezony (i poczatek tego) nie uswiadomily, ze Vet jest przereklamowany - to juz nic tego nie zrobi.
21. Raptor202
@20 Temu osobnikowi nic nie uświadomisz. Tam docierają tylko te informacje, które zgadzają się z jego punktem widzenia.
22. przesio
Oby nie wracał , po co rozmieniać swoją sławę na drobne np jak Schumacher czy Raikonen
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz