Hughes wyjaśnia sytuację Williamsa: nie skreślajcie jeszcze Kubicy
Brytyjski znawca królowej motorsportu w rzeczowy sposób opisał sytuację Russella oraz Kubicy w Williamsie.W sytuacji, gdy znani i czytani przez tysiące ludzi dziennikarze piszą dziwne rzeczy na Twitterze, wieszcząc swoje przepowiednie i opierając je o nic, ważne jest, by ktoś spojrzał na sprawę trzeźwym okiem. Tak jak Polacy wspierają Kubicę, tak Brytyjczycy robią to z Russellem, nie można się temu dziwić.
Różnica jest taka, że to wsparcie oparte jest o sytuację, która z Formułą 1, tak niemożliwie wysoką kategorią sportu, ma niewiele wspólnego. Jest to po prostu krzywdzące dla człowieka, który na to nie zasłużył. W ostatnich dniach pojawił się zupełnie bezsensowny artykuł, wyjaśniający niby "wątpliwą" przyszłość Russella. Został skrytykowany nad Wisłą nie dlatego, że nie wspiera "naszych", tylko dlatego, że jest oderwany od rzeczywistości.
Tymczasem Hughes opisał sytuację w Williamsie bardzo rzeczowo, zwracając uwagę na różnice w samochodach i posługując się danymi, razem z własnym rozumieniem Formuły 1. Nie wynosił Kubicy na ołtarze, po prostu pokazał jak wygląda sytuacja.
Poniżej znajdują się najciekawsze fragmenty. Całość jest dostępna po angielsku na motorsportmagazine.com.
"Czy powrót powinien być oceniany jako porażka? Nie teraz. Są pewne elementy, które zamazują pełny obraz sytuacji. Nie odbierając nic Russellowi, który jest praktycznie bezbłędny, jako debiutant pokazuje szybkość, poświęcenie i inteligencję. Natomiast z jakiegoś powodu miał łatwiej w treningach i kwalifikacjach, a jego bolid zachowywał się lepiej."
Ekspert zaznaczył jasno, że w Australii to George nie popełnił błędów. Porównując przejazdy w wyścigu wyszło mu, że w drugim stincie, mimo zniszczonego bolidu, Kubica już nie odstawał. Według Hughesa nie wiadomo jednak, ile w rezerwie miał samochód oznaczony numerem 63, który mógł jechać wolniej, nie walcząc z nikim.
"Problem przy porównaniach ma dwie warstwy. Pierwsza - jest rozbieżność między dwoma samochodami z powodów, które jeszcze muszą się wyklarować. Druga - obaj kierowcy zmarnowali swoje okrążenia kwalifikacyjne, gdzie do urwania było około pół sekundy. Dlatego setne, które ich dzieliły, nie znaczą zbyt wiele."
"Rozbieżności w balansie wynoszą 8% przy tych samych ustawieniach. U Kubicy balans jest przesunięty bardziej na przednią część, co powoduje większą nadsterowność podczas wjeżdżania w zakręt i pokonywania wierzchołka. Powodów może być wiele, ale sugeruje się, że różnica jest spowodowana sztywnością podwozia. Przyśpieszony proces budowy mógł odegrać tu rolę. Znaczące mogą być testy w Bahrajnie, w których Russell, z podwoziem Kubicy, był odrobinę wolniejszy. W momencie pisania artykułu różnice między bolidami nie zostały jeszcze w pełni zrozumiane."
"Werdykt to sprawa otwarta. Nie skreślajcie jeszcze Kubicy. Poza wszystkim innym, on ma za sobą osiem lat przerwy od jakiegokolwiek ścigania. Po tym co przeszedł, należy mu się więcej czasu i szans."
komentarze
1. saint77
Co tam Hughes może wiedzieć? Są lepiej od niego poinformowani, pełni wiedzy eksperci, chociażby na tym forum. Szybko obalą jego tezy poprzez jak zwykle konstruktywne ekspertyzy jak to Kubica odstaje od Russela o pół sek. na okrążeniu.
2. ahaed
Czekam na rbej 1410 czy coś podobnego.
On zaraz obali tą teorię i świat zaleje deszcz łez.
3. MattiM
"Przyśpieszony proces budowy mógł odegrać tu rolę. " Aż się boję, kiedy oni zaczęli budować te bolidy.
4. Vendeur
Tego człowieka też zbytnio na poważnie brać nie można, skoro twierdzi, że Kubica "ma za sobą osiem lat przerwy od jakiegokolwiek ścigania". Jeśli tak samo orientuje się w kwestiach sytuacji w Williamsie, no to...
5. saint77
@4.
A gdzie Kubica się ścigał przez ostatnie 8 lat? Pytam o wyścigi a nie rajdy, bo to różnica i właśnie o to Hughesowi chodziło.
6. giovanni paolo
nasmarował artykuł, choć wiedział, że za kilka dni będą testy w Bahrajnie, wiedział czyim bolidem, wiedział o doniesieniach o nieokreślonych różnicach pomiędzy bolidami Williamsa
no cóż, widać w jakim celu został napisany
ale przecież są sprostowania! które mało kto przeczyta...
7. Vendeur
@5. saint77
Nieistotne o co mu chodziło, skoro albo on, albo autor tłumaczenia nie umieją prawidłowo ułożyć wypowiedzi. Należy precyzyjnie się wypowiadać, aby nie było niedomówień.
Bo w tym momencie trudno ocenić, czy faktycznie chodziło mu wyłącznie o wyścigi, czy po prostu nie ma pojęcia o historii Kubicy z ostatnich lat.
8. ESI 6-12
@7
"Bo w tym momencie...."
Panie polonista nie zaczynamy zdania od "Bo" ponieważ jest to spójnik. Jak nie wierzysz zadzwoń do pana Jana Miodka lub Jerzego Bralczyka.
Cóż za wstyd w twoim przypadku......
Celowo napisałem polonista, mógłbym zacząć Twoimi słowami którymi zwracasz " nie (Rz) żygasz" się do użytkowników tego portalu gdy tylko któryś popełni błąd w języku polskim.
Pozdrawiam
9. XandiOfficial
Gdyby Kubica zdobył tytuły w RedBullu a nie Vettel to zamknęlibyście mordy. To jest pseudo kierowca, który jeździ tam tylko za hajs ludzi dający Orlenowi. heh wizualizacja dzbana
10. mario 88
Usunięty
11. XandiOfficial
Ja tak nie uważam. Taka wizualizacja co by napisał taki Pan. Ja za Robertem całym serduszkiem.
12. TomPo
@10
jeszcze nie masz jegomoscia @9 w ignorowanych? Szacunek :)
Prawde mowi, ze nie ma ich jak porownac, maja tak odmienne bolidy, ktore nie potrafia jechac (kazdy w inny sposob), ze to jak porownywac kierowcow z innych temow, typu Lec vs Max.
13. hubertus
@3 może nie chodzi o sam fakt aby szybko zbudować drugi bolid tylko np o to że np monokok będąc w piecu (bo je chyba się "wypala" aby te wszystkie elementy tworzyły jedna całość - nie robi się ich przecież na wtryskarce ) miał wyższa temperaturę aby skrócić czas schnięcia, a przez to zrobił się np bardziej sztywny lub odwrotnie. albo np stał minimalnie krzywo (pospiech w ustawianiu) i żywica na podłodze przesunęła się na przód monokoku, czego nie widać gołym okiem ale bolid zachowuje się inaczej.
14. zenobi29
Akurat pan Hughes trochę rozminął się z prawdą, ponieważ Russsell wcale nie jeździł z podwoziem Kubicy tylko na podwoziu ze swojego samochodu. Roberta był monokok(napisałem fonetycznie, bo nie wiem jak powinno być poprawnie napisane).
Co niby Williams chciał sprawdzić, tego nikt nie wie. Dziwne jest to całe ich postępowanie.
Może ,,wróżę z fusów"" - ale coś czuję, że Robert szykuje na Chiny niespodziankę, z którą wypali w dniu wyścigu. Tak jak było w 2007 a następnie 2010 roku. Wtedy wypaliło z tym, że za pierwszym razem rozleciała się skrzynia a za drugim wyjechał- nie wiedzieć po co - samochód bezpieczeństwa odbierając Robertowi prawdopodobne podium.
Jako że Robert w obecnej sytuacji walczy tylko i aż o nic - samochodu bezpieczeństwa raczej mu nie wypuszczą....Tylko - czy aby samochód wytrzyma?!
15. zenobi29
13. Całkiem rozsądne rozważanie.
Czyżby posunęli się aż do takiego partactwa?
Chociaż...czyja wiem? Pospiech robi też swoje. No i zaangażowanie.....Jak się nie chce - to gorzej niż nie mażna...
16. dexter
9. XandiOfficial
Dla samego Roberta Kubicy jazda jest przyjemnoscia, poniewaz zasadniczo nie mozna tez
zapomniec, ze Polak chetnie jezdzi autem wscigowym i chetnie wystepuje w F1. Kubica nie zainicjowal tez swojego comebacku tylko z tego wzgledu, ze do glowy nic lepszego mu przyszlo lecz z prawdziwej potrzeby. On dokladnie zdaje sobie sprawe, ze w swojej karierze zawodowej w decydujacym momencie popelnil bledy. Ponadto mial duzego pecha: nieszczesliwy wypadek. I to jest logiczne, ze jego powrot bedzie mial rowniez aspekt ekonomiczny. Jako sportowiec ma bardzo ograniczony czas aby wygenerowac mozliwie jak najwiekszy profit. Dlatego z taka determinacja walczyl o cockpit aby ponownie wskoczyc jako podstawowy kierowca do F1. Ja zycze mu wszystkiego najlepszego, poniewaz jego entuzjazm i zaangazowanie nie sa do zahamowania.
Pozdr.
Pozdr.
17. dexter
Edit:
Kubica nie zainicjowal tez swojego comebacku tylko z tego wzgledu, ze do glowy nic lepszego mu nie przyszlo, lecz z prawdziwej potrzeby.
18. kajot
Kubica i Russel mają bardzo podobne czasy okrazeń.
Przypomnijmy sobie co pokazał Russel w samochodzie mercedesa !
Gdyby Williams miał lepszy samochód to obaj kierowcy tego teamu walczyli by o punkty w kazdym wyscigu.
Robert potrzebuje dobrego samochodu żeby pokazać swój potencjał
Założę się że wtedy będzie przed Russelem , tuż tuż przed bo Russel to bardzo dobry kierowca
19. Madafakagaskar
Usunięty
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz