Ricciardo obawiał się porażenia prądem
Daniel Ricciardo po zatrzymaniu swojego bolidu na poboczu toru w Bahrajnie złamał przepisy dotyczące konieczności ponownego zamontowania kierownicy w kokpicie w obawie przed porażeniem prądem.Po wyścigu został wezwany do sędziów, aby wytłumaczyć się dlaczego złamał procedurę, która nakazuje po zatrzymaniu bolidu na torze założenie w nim kierownicy.
Sędziowie nie ukarali Australijczyka, gdyż ten przyznał, że obawiał się o swoje bezpieczeństwo, po tym jak jego ekipa nakazała mu "wyskoczyć z auta" i nie dotykać go.
W jego bolidzie pojawiło się czerwone światło ostrzegające przed możliwością pojawienia się ładunku eklektycznego na nadwoziu.
Sędziowie w swoim oświadczeniu przyznali, że "jest to normalna procedura w takich okolicznościach, aby uniknąć porażenia prądem."
Uniknięcie kary w Bahrajnie stanowi marne pocieszenie dla Daniela Ricciardo, który już po raz drugi nie kończy wyścigu po tym jak w tym roku zamienił kokpit Red Bulla na kokpit Renault.
Dla Francuskiego producenta dzisiejszy wyścig zakończył się najgorzej jak tylko mógł. Chwilę wcześniej w tym samym miejscu toru problemy z silnikiem miał także Nico Hulkenberg, który również nie dojechał do mety.
komentarze
1. jaromlody
Szkoda mi Ricciardo, tak świetny i sympatyczny kierowca, a ma takiego pecha. Jak dla mnie trafił z deszczu pod rynnę ze zmianą zespołu.
2. Raptor202
A już w trakcie wyścigu chciałem powiedzieć, że zbyt pochopnie oceniłem Renault po kwalifikacjach. No ale nie.
3. FanCypis3
A o to jego awarie w ostatnim czasie:
-GP Monako 2018 mimo że wygrał ale miał usterkę
-GP Austrii
-GP Niemiec
-GP Belgii akurat kolizja
-GP Włoch
-GP Japonii w sesji kwalifikacyjnej
-GP USA
-GP Meksyku
-GP Australii 2019
-GP Bahrajnu
4. Jen
Renault ma tyle samo punktów co Haas. Jak tak dalej pójdzie to Haas ich spokojnie przeskoczy. A to żółci mieli się bić o trzecie miejsce z czerwonymi bykami. Chyba jeszcze nie w tym roku.
5. Marcin 1977
Spokojnie cisza przed burza Ricardo pokaze lwi pazur byl drugi wyscig judaszowe srebrniki Kubicy dalej niepomagaja .......Renault ...hmm pech pech Crisaa Amona amoze to zrybamr silniki tce w w osobowkach karma wraca...Ricardo zapunktuje spokojni
6. Krys007
@5 Przetłumaczy ktoś to na nasz język? ....
7. Raptor202
@5 A możesz najpierw wytrzeźwieć, a potem napisać komentarz?
8. Fear87
@6, tak, proszę:
Idzie burza, Daniel obudzi w sobie lwa, Kubica ma auto wyładowane srebrnikami które ma od Judasza (Orlenu). Marcin kupił jakąś Renówkę z silnikiem Tce zaprojektowaną przez jakiegoś Crisaa Amona i się teraz cieszy, że karma wraca bo jemu auto też stawało jak naciskał hamulec. I na koniec obwieszcza nas swoim optymizmem, że Daniel zapunktuje w tym sezonie, mamy być spokojni.
9. MattiM
Strasznego pecha ma Ricciardo. Przeszedł do Renault a dalej Red Bull wyłącza mu bolid...
10. Luzak564
@8 szacun, cały tydzień bym myślał i bym tego lepiej nie ogarnął, jak dla mnie Reno w tym roku będzie miało problem z czwartym miejscem, puki co mają prawdziwego szrota pod maską, coś takiego to widziałem pierwszy raz w życiu, jest to zespół niegodny zaufania chociaż trzymałem za nich kciuki, szkoda
11. seybr
Patrząc na Renie, sądziłem że będą lepsi. To był ich plan, sam też tak myślałem. Szału u nich nie widzę.
12. ds1976
@3 FanCypis3 - GP Australii 2019 to nie awaria, bezmyślnie wyjechał na starcie na trawę, potężnie uszkodził bolid i było po sprawie - wina kierowcy
@9 MattiM - doskonałe :-))
Btw, zanim się popłaczecie nad pechem RIC to może zauważycie dzisiejszą koncertową jazdę HUL? Z którego miejsca startował w porównaniu do kolegi? "Szczęśliwie" mieli awarie na tym samym okrążeniu - na jakich byli wówczas pozycjach? Jak wyglądała bezpośrednia walka na torze RIC / HUL w wyścigu na niemal tak samo zużytych oponach? Hulk przefrunął i odjechał w siną dal, miał szczęście, że mu "kolega" prawego tyłu nie przebił!
A takie miało być liderowanie w Renault :))
13. XandiOfficial
Widać, że w wyścigu skład kierowców robił różnicę tylko brakuje im tempa w kwalifikacjach i oczywiście prądu.
14. Rick
@5
Służę pomocą.
"Cierpliwości. To był dopiero drugi wyścig. Ricciardo jeszcze pokaże na co go stać.
Co do Kubicy to kasa Orlenu nic nie daje, po co ją było marnować.
A Renault... Ma pecha jak Chris Amon (nowozelandzki kierowca F1 z lat 60tych), choć może po prostu zaladowali do bolidu silniki tce z osobowej i nawalają.
Ale Ricciardo jeszcze zdobędzie sporo punktów, o to można być spokojnym."
15. Marcin 1977
Gorsze jest porazeniem prądem od zony jak spozniles sie z knajnpy Ricardo nic sie nie stalo...moze w Renault jest silnik tce najbardzie psujacy w. sobowkach
16. FanCypis3
@4 nawet mniej. Haas ma 8 pkt a Renault 6 pkt
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz