komentarze
  • 1. TomPo
    • 2018-11-15 13:48:14
    • *.dynamic.chello.pl

    Trudno sie nie zgodzic, zwlaszcza patrzac na to jacy kierowcy w F1 zostaja, a jacy odchodza.
    Przydaloby sie splaszczenie stawki, by kierowca (typu ALo) byl w stanie walczyc o wyzsze pozycje, nawet pomimo slabszego bolidu.
    Natomiast tutaj, to nalezy winic McL, bo silnik Reni daje rade, a to zespol nie moze zbudowac nadwozia, pomimo o wiele wiekszego budzetu niz taka FI Racing Point i zadne zmiany przepisow, czy regulaminow by tej sytuacji nie zmienily.

  • 2. Raptor202
    • 2018-11-15 14:37:22
    • Blokada
    • *.agh.edu.pl

    Perez chyba chce powiedzieć, że on też jest dobry i też powinien dostać szansę.

  • 3. ewerti
    • 2018-11-15 14:44:52
    • *.sta.asta-net.com.pl

    Co za bzdury. Fernando is faster than you Alonso po prostu nie miał charakteru i cierpliwości. Sam odszedł z Ferrari, które teraz ma mistrzowski bolid. Nikt go nie wywalił. Nie potrafił niczego budować wokół siebie. Jego mistrzostwa było bardziej przypadkowe niż wywalczone. Czy jest najlepszy? Nie. Najlepszy kierowca walczy, rozwija zespół i potrafi z nim współpracować. To, że potrafi od czasu do czasu pojechać dobrze to nie znaczy, że jest to najlepszy kierowca.

  • 4. ds1976
    • 2018-11-15 15:05:55
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    @3 ewerti daj proszę link do tej Formuły 1, którą Ty oglądasz. To jakieś alternatywne zawody "po godzinach"?

  • 5. Vendeur
    • 2018-11-15 15:26:36
    • *.dynamic.chello.pl

    @ 3. ewerti - jasne, wsiądź w traktor i zacznij go rozwijać... Może kierowca powinien sam budować silnik, aby miał odpowiednią moc i nie odstawał od reszty??? Szkoda komentować w ogóle te brednie.

  • 6. Fanformula1
    • 2018-11-15 16:08:24
    • *.direct-adsl.nl

    Moim zdaniem Alonso powinien mieć co najmniej 2 tytuły mistrzowskie ekstra na swoim koncie. Tylko właśnie... Nie wiem do końca, kogo trzeba winić za ten stan rzeczy, że Hiszpan kończy jak kończy. Czy to, że za bardzo politykował, i przez to żaden topowy zespół go nie chce? Czy może po prostu zwykły pech? Chyba wszystko po trochę złożyło się na taki stan rzeczy. Lecz mimo wszystko jest mi strasznie szkoda, że odchodzi jeden z najbardziej utalentowanych kierowców w stawce.

  • 7. Raptor202
    • 2018-11-15 17:23:52
    • Blokada
    • *.centertel.pl

    @3 Zaraz dzban1977 cię zjedzie za mówienie o mistrzowskim bolidzie.

  • 8. mcjs
    • 2018-11-15 17:55:34
    • *.dynamic.chello.pl

    Fernando podejmował złe decyzje w kluczowych momentach. Jestem przekonany, że gdyby jeździł w tegorocznym Ferrari, to sprawa tytułu wciąż byłaby nierozstrzygnięta. To jest kierowca, który jest w stanie zawsze wyciągnąć coś ekstra. Naprawdę szkoda, że musiał jeździć tym złomem przez ostatnie lata. Niestety z McLarena została obecnie tylko nazwa. Cóż, czasu się nie cofnie. Bardzo bym chciał, żeby szybko zatęsknił i za rok wrócił (ale tylko pod warunkiem, że będzie w stanie walczyć o tytuły!)

  • 9. MattiM
    • 2018-11-15 18:25:04
    • *.67.83.154

    Alonso przez swoje co najmniej dziwne decyzje przez pół kariery jeździł w złomach, więc i tak 2 mistrzostwa to dobry wynik.

  • 10. Vendeur
    • 2018-11-15 19:39:31
    • *.dynamic.chello.pl

    @8. mcjs - łatwo się mówi po czasie. W momencie podejmowania tych decyzji nikt nie był w stanie stwierdzić, czy będą złe, czy dobre.

  • 11. jogi2
    • 2018-11-16 08:22:07
    • *.centertel.pl

    @6
    Jedno pewne mistrzostwo uciekł Alonso przez samo Ferrari.Chcieli być przebiegli i ściągneli go wcześniej .Okazalo się ,że na prostych Ferrai jest wolniejsze od Pietrowa ,a wystarczyło robić to samo co czołówka i z nikim się nie ścigać

  • 12. mark.
    • 2018-11-16 15:35:05
    • *.146.37.56.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Tak to jest jak swoje decyzje opiera się o to kto da więcej, a nie kto da lepszy bolid.

  • 13. Jen
    • 2018-11-16 18:37:11
    • *.play-internet.pl

    F1 to dziesięciu pracodawców. Fernando w wielu miejscach popalił mosty. Do tego życzy sobie wynagrodzenie na poziomie 40 mln $.
    W tamtym roku Mercedes i Ferrari przedłużali kontrakty z Bottasem i Raikkonenem. Nikt o Alonso nawet nie zapytał. Tak wiem, że to były wakaty na kierowców nr 2. Tylko, że ci kierowcy regularnie stają na podium i walczą w czołówce. W tym roku Renault szukało kierowców. Ponownie nikt się Hiszpanem nie zainteresował.
    Hamilton miał rację. Alonso w 2014r przecenił swoją pozycię na rynku kierowców. Jak sam twierdził, to on będzie decydował w jakim zespole będzie jeździł. Tylko, że miejsc dla tych najlepszych jest mniej niż foteli w środku stawki. Tego Fernando nie wziął pod uwagę.
    Często zmieniał zespoły jak rękawiczki i w pewnym momencie możliwości się wyczerpały.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo