Prawie perfekcyjne kwalifikacje Haasa
Zespół Haasa niemal perfekcyjnie przeszedł przez czasówkę do GP Japonii. Romain Grosjean zakwalifikował się do Q3 na miękkich oponach, dając sobie szanse na lepszą strategię podczas wyścigu. Cieniem na sobotnim występie amerykańskiej ekipy położył się Kevin Magnussen, który przez Pierre'a Gasly'ego nie zdołał powtórzyć sukcesu swojego zespołowego partnera."To wspaniały dzień. Jestem bardzo zadowolony ze zmian jakich dokonaliśmy przed czasówką po trzecim treningu, aby poprawić bolid. Dzięki temu jak nasze auto się spisywało, mieliśmy odwagę założyć w Q2 opony miękkie i udało się nam na nich awansować do Q3 jednym okrążeniem. Uwielbiam to. Wiesz, że deszcz się zbliża i trzeba wszystko od razu dobrze poskładać. Preferuję takie podejście. Miałem świetne okrążenie. Po wszystkim zawsze się je analizuje, a ja straciłem tylko 0,2 sekundy do Kimiego. Znajdujemy się w świetnym miejscu przed startem. Ruszanie do wyścigu na miękkich oponach da nam przewagę w stosunku do tych kierowców, którzy startują na supermiękkich gumach, zwłaszcza że jutro zapowiadają wyższą temperaturę. Damy z siebie wszystko. Zobaczymy gdzie się uda zakończyć tę walkę."
Kevin Magnussen, P12
"Nie udało mi się uzyskać odpowiedniego czasu na pierwszym przejeździe w Q2 na miękkich oponach. Gasly wyjechał z boksów, gdy rozpoczynałem kółko. On nie zrobił tego celowo, gdyż w pierwszym sektorze ciężko jest zjechać komuś z drogi. Byłem za nim, straciłem docisk, a potem popełniłem błąd co kosztowało mnie kółko. Miałem po prostu pecha ze względu na charakter tego toru. To frustrujące, gdyż uważam, że dałbym radę awansować do Q3 na tej oponie. Taki był nasz plan, gdyż chcieliśmy rozpoczynać wyścig na miękkich oponach. Spróbowaliśmy wyjechać na tor na supermiękkich oponach, aby przejść do Q3, ale przez deszcz nie udało nam się. Jutro pewnie wystartuję na miękkich oponach. Kilku kierowców w okolicy nie będzie startował na tych oponach więc sądzę, że będziemy mieli przewagę, gdy supermiękkie opony szybko się zużyją. Być może oni wpadną w korek po swoich pit stopach, a ja będę miał wolny tor i zdołam ich przeskoczyć."
komentarze
1. runman
Czyli jeżeli wszystko pójdzie OK, to Grosjean powinien być jutro przez jakiś czas liderem wyścigu, brawo :)
Midfield od kilku wyścigów zdecydowanie bardziej zajmujący niż oglądanie TOP3, zwłaszcza że TR po zmianie silnika podkręciło tempo.
2. dody
Gdzie Honda gdzie McLaren
3. turismo
@1 nie powinien, Mercedesy także startują na softach, mają identyczną strategie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz