komentarze
  • 1. ds1976
    • 2018-09-26 10:01:27
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    Zniszczyć Maxa Verstappena??? O czym ten biedak mówi? To jak bicie głową w granitową skałę. Może Alonso mógłby się co najwyżej o to pokusić, Hamilton spróbować (tylko czy z powodzeniem) ale u Gasly'ego Święta chyba zaczęły się wcześniej i się chłopak urwał z choinki... Holender jest przecież kuloodporny absolutnie na wszystko.

  • 2. luki2662
    • 2018-09-26 10:14:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    E tam. Wystarczy silnik Hondy i magiczny guzik w środku sterowany z alei serwisowej z napisem out Gasly i będzie dobrze :) Wine zwali się na Hondę :)

  • 3. TomPo
    • 2018-09-26 11:06:36
    • *.dynamic.chello.pl

    No to chlopaka ponioslo xD Ciekawe czy Stroll ma w planach niszczenie Pereza. xD

  • 4. YASHIU
    • 2018-09-26 12:06:42
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @1
    Nie wiem czy piszesz z ironią czy nie o Maxie, bo z kontekstu wypowiedzi można to dwojako zrozumieć :)
    Zakładam jednak że nie. Odnośnie Ferdka i Lewisa, to myślę że trochę ich skrzywdziłeś swoją wypowiedzią, że mogliby powalczyć z Maxem, ewentualnie tylko spróboać. Myślę że sytuacja jest następująca: Max jest puki co kalką albo młodego Ferdka albo młodego Lewisa i dopiero może stać się takim mistrzem jak Ci dwaj wymienieni. Pamiętamy jak Lewis i Ferdek jeździli razem z Robertem, to wtedy wszyscy pomstowali (łącznie ze mną) na Lewisa, że pcha się do F1 przez tatusia, że robi błędy, że jest niggaz i tak w ogóle że jest beeee, bo zagraża naszemu Robertowi. Ale gościu był, jest i chyba będzie zarąbistym zawodnikiem i wielkim mistrzem. Tak można już o nim to powiedzieć, że jest prawdziwym mistrzem, bo z młokosa jeżdżącego bardzo skutecznie, widowiskowo i agresywnie wyrugował te dwa ostatnie słowa ze swojego stylu jazdy (niestety ze stratą dla widzów, ale z zyskiem dla zespołu i indywidualnej punktacji). Max puki co jest genialny i świetnie się na niego patrzy, ale dla mnie jest jedynie materiałem na mistrza, który musi przebić sufit mistrzów, czyli z jazdy fajerwerkowej zrobić jazdę skuteczną i bezbłędną. Ma ku temu umiejętności, a czy głowę...zobaczymy.
    A co do Pierra...pewnie macie rację co do jego przyszłości. Skoro nawet sam Daniel Riccardo nie dał rady przebić swoimi wynikami hierarchii w RedBullu, to i nawet gdyby Gasly usadowił Maxa w szeregu pod względem sportowym (co jest wątpliwe) to i tak czekałaby go rozmowa z szefostwem, że w RedBullu jest już zawodnik nr 1.
    Mówię to z wielkim niesmakiem bo para Max, Daniel mogła bardzo dużo zdziałać w stawce, ale stało się jak się stało.

  • 5. DixSplott
    • 2018-09-26 12:58:26
    • *.pl

    Bo ds1976 to jest taki fanatyk Maxa jak CG i powrotowcy fanatykiem Kubicy.

  • 6. ds1976
    • 2018-09-26 13:12:07
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    @ 4 YASHIU - jak tak w miarę serio odniosłem się do tego "niszczenia" o którym mowa w artykule. Verstappena nie można zniszczyć bo wszystko spływa z niego jak po kaczce - wyjeżdża na tor w qualach i roznosi obecnego zespołowego kolegę. Na początku tego sezonu niektórzy z tego forum z obsesyjną manią szczekania upierali się, że RIC poradzi sobie z Maxem. Na wejściu twierdziłem, że to niemożliwe i nagle okazało się, że bardzo duża już przewaga Australijczyka błyskawicznie stopniała. Wystarczyło, że Max (o dziwo!) odpuścił nieco w wyścigach i zaczął serię podiów. Nad tym odpuszczeniem szczególnie ubolewam bo widowiskowość i żar walki dramatycznie podupadły (z korzyścią dla punktacji Holendra).

    A z tym "niszczeniem", Alonso i Hamiltonem miałem dosłownie na myśli, że tylko ci dwaj kierowcy co najwyżej mogliby się pokusić o zdominowanie Maxa w takim samym bolidzie, w co i tak powątpiewam. Hamilton spotkałby siebie młodego sprzed lat tylko mniej podatnego na emocja a jeszcze bardziej zdeterminowanego by zgnieść rywala.

    @5 DixSplott - możesz mnie nazywać fanatykiem VER, byłem podobnym fanatykiem Hamiltona w początkach jego kariery co do dzisiaj mi nieco zostało. Myślę, że stawiam na zwycięskiego konia :-) Żal mi, że jedyny konkurent dorównujący im poziomem robi sobie roczną przerwę. Mam nadzieję, że pójdzie do Indy gdzie jest prawdziwe ściganie - bardzo Ci polecam tą serię.

  • 7. Jacko
    • 2018-09-26 13:50:20
    • *.dynamic.chello.pl

    @6. ds1976
    Spływa po nim? No nie żartuj sobie... Początek sezonu dobitnie pokazał, że Maksowi na razie brakuje doświadczenia i nie radzi sobie z presją jaką nakłada na niego ojciec, zespól i także on sam. Gdyby miał u boku kogoś takiego jak Alonso czy nawet Hamilton, to pomimo jakiegoś tam talentu i umiejętności, wysiadłby właśnie psychicznie. Do tego po prostu trzeba dorosnąć.

  • 8. ds1976
    • 2018-09-26 14:09:10
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    @7 Jacku kochany... psychicznie to chłopak sobie radzi jak ta lala, odpuścił ściganie na maxa i wyniki przyszły ot tak, niemal od niechcenia a koński uśmiech został dalekoooooo..... Dopiero by się działo gdyby Max dostał tego samego Mercedesa co Lewis! Mielibyśmy starego i młodego Lewisa obok siebie.

  • 9. Orlo
    • 2018-09-26 16:56:29
    • *.13-3.cable.virginm.net

    @Jacko
    Hehe, dyskusja z ds1976 na temat Crashstappena :D Prędzej byś małpie wytłumaczył teorię względności niż przebił się przez jego urojenia...

  • 10. ds1976
    • 2018-09-26 17:43:26
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @9 Orlo, miło Cię czytać! W @6 była wzmianka o Tobie :-) Nadal masz pociąg do czworonożnych? Serdeczne Pozdrowienia!

  • 11. TomPo
    • 2018-09-26 18:22:17
    • *.dynamic.chello.pl

    Przeciez ten chlopak (Max) to jeszcze dziecko, nawet nie ma jeszcze czego golic i pewnie jajka tez jeszcze lyse.
    On potrzebuje czasu, na razie to hormony, duma, ulanska fantazja i goraca glowa biora gore. Do wyrachowania, cwaniactwa na torze i zimnych kalkulacji trzeba dojrzec.
    Max ma talent ale potrzebuje czasu (kwestia ile) by zaczac jezdzic na miare swojego talentu. Na razie na ilosc glupich bledow to moze sie licytowac z Vettelem, ktory po raz kolejny zawalil mistrzostwo dla Ferrari.

  • 12. kiwiknick
    • 2018-09-26 18:49:20
    • *.dyn.telefonica.de

    Pisanie nazwisk z małej litery albo "zniekształcanie" typu Ventyl albo Crashstappen, świadczy o pochodzeniu z nizin społecznych gdzie dzieci są płodzone w upojeniu alkoholowym.
    ;))

  • 13. ds1976
    • 2018-09-26 18:56:55
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @12 kiwiknick, wiesz... nie chciałem być aż tak dosadny w swoich wpisach... :)) Ale z tych nizin już bardzo blisko do pociesznego czworonoga wyrażającego swą sympatię merdaniem ogonem a z kolei bezradność - szczekaniem.

  • 14. ds1976
    • 2018-09-26 18:59:09
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @12 kiwiknick, choć zdarza mi się, biję się w pierś, z czystej sympatii do pacholęcej twarzy wpisać czasami "Bobbas". Ale czyż to nie uroczo? :))

  • 15. kiwiknick
    • 2018-09-26 19:30:17
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @ds1976 bardzo uroczo:))

  • 16. YASHIU
    • 2018-09-26 20:21:51
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    6. ds1976 - dziękuję za wyjaśnienia. Dla mnie wystarczające. Teraz rozumiem co miałeś na myśli i się zgadzam z tym co napisałeś o Fernando i Lewisie.
    Co do rywalizacji Ric i Ver, to akurat jestem fanem Ric i twierdzę że musiało być sporo "pozaboiskowych" przepychanek na linii Ric-RedBull, że sytuacja punktowo...,hmmm... nawet nie punktowo, a całokształt obecnej postawy RIC względem zespołu tak się zmieniła.
    I wydaje mi się że nie tylko podpisanie kontraktu miało taki wpływ, a bardziej czynniki wokół tego (zapewne liczył że to jednak wokół niego będzie budowany zespół a nie wokół Maxa) miały / mają swój udział, że obecnie to Ver jest jedyną podporą zespołu.
    Kurcze mimo wszystko szkoda że tak się to skończyło... Razem stanowili duet superkierowców (szkoda że ich współpraca bardziej przypominała Per/Oco niż Vet/Rai). No ale zobaczymy. Życzę powodzenia obojgu.

  • 17. ds1976
    • 2018-09-26 21:36:50
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @16 YASHIU, nie jestem z kolei fanem RIC, do swojej obecnej pozycji dochodził dłuuuuuuuugo, wliczając w to F1 jak i juniorskie serie - niejako fuksem pozostał w F1 - był jednym z kandydatów Vergne/Ricciardo do fotela w RBR. A że wartość marketingowa Ricciardo w porównaniu z Vergne jest bezsprzeczna to i wybór Mateschitza był oczywisty. Trzeba pamiętać, że RBR wszedł w Formułę 1 dla promocji marki a nie odwrotnie. Taki Ricciardo z uśmiechem, optymistycznym podejściem nawet do picia ze śmierdzącego buta (równie dobrze można pic z d...) był wręcz skarbem!!! Małolaty pijące tablicę Mendelejewa pod nazwą "Red Bull" są zachwycone takim kolesiem kompletnie bezkrytycznie! A to, że Vergne mu nie ustępował dowodzi starcie wewnątrz zespołowe na pozimie Toro Rosso oraz to, że dziś Vergne jest już mistrzem (Formula E co prawda), ale RIC nigdy nim nie zostanie (nie te progi).

    Ale wracając do tematu, to na co RIC pracował latami w juniorach i F1, Verstappen osiągnął w zaledwie jedynym sezonie w junior series (Formuła 3) i od razu nadrobił w pierwszym sezonie Formuły 1. Więc porównywanie Verstappena z Ricciardo na obecną i nie tylko chwilę jest co najmniej niestosowne. W zasadzie to jakby porównać Kubicę ze Strollem. Przy czym Kubica=Verstappen. Wiek Holendra nie ma nic do rzeczy, po prostu dzieciak przeskoczył praktycznie wszystkich w dwa sezony? Mentalnie dorównuje mu co najwyżej Alonso, szybkością Alonso i Hamilton (ten jest za bardzo emocjonalny). Krótko mówiąc mamy na talerzu dzieciaka co najmniej tak dobrego jak Lewis (10 lat minęło...), wszechstronnego jak Alonso (mam wrażenie, ze ten bez uszczerbku na klasie może jeździć do 50-tki - na pewno w Indy). Pozostaje modlić się (do kogokolwiek), żeby Lando Norris, ze swoją zdecydowanie zbyt opanowaną głową jak na swój wiek rzucił mu rękawicę. Oraz Vandoorne i Ocon! Ale to marzenie ściętej głowy :))

  • 18. TomPo
    • 2018-09-26 22:26:42
    • *.dynamic.chello.pl

    @17 U Lando to mysle kwestia historia jego zycia. Tyle chlop przeszedl, ze wie co tak na prawde sie w zyciu liczy. I zgrywanie jakiegos [maczo], czy robienie z siebie idioty jest po prostu bezsensu.
    Max ma duzy talent, ale niestety ma goraca glowe (takie prawo jego wieku), a presja tatusia tez robi swoje. Mysle ze powinien postapic jak Lewis i w pewnym momencie odciac pepowine. Tylko ze Josa bedzie trudniej z padoku wywalic xD

  • 19. Browarus
    • 2018-09-26 22:39:36
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Gasliego trochę poniosło. Jedzie dobry sezon, ale to na tle Hartleya. Następny sezon tak naprawdę go zweryfikuje. "Przeżyjemy wspaniałe chwilę", "Jesteśmy dobrymi znajomymi" (do czasu pierwszej kolizji).

    Co do rywalizacji Maxa z Alosno. Może w kwalifikacjach Max miałby szansę, Alo nie jest najlepszy w tym elemencie, ale jeśli o rywalizację przez cały sezon na obecną chwilę nie widzę, żeby Max miał większe szansę. Może ma bardzo dobre tempo wyścigowe, dobrze atakuje, ale z obroną pozycji to u niego nie jest najlepiej. Baku kolizja z Ricciardo a Monza zablokowanie Bottasa.

    @ds1976
    Vandoorne raczej żadnej rękawicy nie rzuci, bo pewnie już w F1 go nie zobaczymy. Mam nadzieję, że się mylę. Niestety trafił trochę kiepsko. Trochę jak Hamilton w 2007 tylko, że w gównianym bolidzie. W 2017 dobrze mu szło (budę mieli niezłą patrząc na Węgry czy Singapur), ale w tym sezonie sobie nie radzi z bolidem chyba tylko lepszym od Williamsa. Jakby nie Alonso to Mclaren pewnie byłby na 9 pozycji w konstruktorach ...

  • 20. Medicus
    • 2018-09-27 09:59:07
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Przyznam, że nie mam wyrobionego zdania nt Pierre'a, obecny sezon jest nieco szarpany, nie przekonał mnie w 100%, co do swojego potencjału.
    Przyszły sezon sporo zweryfikuje, choć zapewne raczej druga jego połowa.
    Osobiście bardzo liczę na Leclerc'a, podoba mi się Jego postawa, osiągi i podejście, a także mocna psychika.
    Powoli w F1 pojawiają się mocne młode nazwiska z potencjałem na mistrza w latach kolejnych.
    W tym momencie jestem pod ogromnym wrażeniem jazdy Luis'a. Oglądając Go w czasie wyścigu ani przez moment nie mam wrażenia, że popełni błąd, czego nie mogę powiedzieć o Seb'ie, który wg mnie do końca nie gwarantuje pewnej wygranej nawet jadąc na p1.
    Wydaje mi się, że Toto jest najbardziej wściekły z tego powodu, że sytuacja z FI wyszła dopiero po podpisaniu kontraktu z Bottas'em, gdyby to zdarzyło się wcześniej, myślę, że to Valterri szukał by obecnie miejsca lub wrócił do Williamsa.
    Reasumując nie wydaje mi się, żeby Gasly był w stanie zagrozić Maxowi, bardziej niż Bottas Hamiltonowi.
    Jestem raczej zdania, że doskonałą opcją, z której oczywiście zdają sobie sprawę, dla RedBulla byłby duet Ocon-Verstappen. Wydaje mi się, że to jeden z nielicznych, który może Maxowi rzucić rękawicę.

  • 21. ds1976
    • 2018-09-27 12:06:54
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    @20 Medicus, jeżeli chcesz zobaczyć duet Verstappen-Ocon to polecam Ci poszukać na YT sezon 2014 europejskiej Formuły 3, gdzie właśnie dwaj wymienieni stoczyli całkiem sporo ciekawych pojedynków koło w koło. Mogę Ci zdradzić, że w bezpośredniej walce na torze w całym sezonie Ocon ani razu nie wyprzedził Maksa (lub tylko jeden raz - sorry, pamięć zawodzi), natomiast kiedy VER siadł Francuzowi na ogonie to ten nie był w stanie bronić się dłużej niż 2 okrążenia.

    Mocną stroną Ocona były quale, kiedy startował z P1 to często wygrywał, kiedy zdarzało mu się startować z bardziej odległych pozycji to już fajerwerków z reguły nie było. Natomiast Max? Jak zwykle :)) Była masa huku - tak kiedy próbował naginać fizykę o rozwalał bolidy, w qualach był wówczas dość słaby i słabo startował, więc często po 1 okrążeniu był dość daleko ale za to jak szybko się przebijał do przodu! Już tam wyprzedzał jak szalony! W kilku dobrych wyścigach dostał też karę przesunięcia o 10 pól za niezgodna z regulaminem wymianę silnika - więc znów były emocje!

    Zresztą, po co gadać, odszukaj pełny sezon - są wszystkie wyścigi i ciesz się widowiskiem!

    A tu próbki, może mi Kempa nie skasuje? :) - trzeba usunąć spacje tu i ówdzie.

    https:// www. youtube. com/ watch?v=MX1aXl80ORI

    https:// www. youtube. com/ watch?v=7AviBQPW9RE

  • 22. Medicus
    • 2018-09-27 15:32:22
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @21 ds1976 - Świetnie się to ogląda, przyznam, że nie miałem okazji dłuższej śledzić akcji w niższych seriach.
    Wszystko dzieje się jakby w zwolnionym tempie, ale walki nie brakuje.

    Mimo wszystko mam nadzieję, że Ocon będzie miał okazję w przyszłości rzucić rękawicę Maxowi.
    W 2019 natomiast chciałbym zobaczyć opanowanie i prędkość Leclerca w odniesieniu do Verstappena.


  • 23. Vendeur
    • 2018-09-27 17:00:56
    • *.dynamic.chello.pl

    @4. YASHIU - miałeś kiedykolwiek słownik w ręce? Jeśli nie, to zajrzy może, PÓKI jeszcze są dostępne.

  • 24. kiwiknick
    • 2018-09-27 17:37:31
    • *.dyn.telefonica.de

    @4. YASHIU!
    Nie zwracaj na tego tępaka uwagi.

  • 25. Heniek007
    • 2018-09-27 21:59:06
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    @24 Wśród komentujących w tym serwisie, na mojej liście ulubieńców Jesteś nr 2. Nr 1 należy do dextera.

  • 26. ds1976
    • 2018-09-28 08:58:18
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    @22 Medicus, na YT masz pełne wyścigi F3 z 2014 w HD, te fragmenty, które zapodałem są zdecydowanie niższej jakości.

    W przyszłości zobaczymy Verstappena w walce zarówno z Oconen, Leclercem, Norrisem, oby jeszcze z Vandoorne, no i oczywiście weteranem Lewisem, próbującym pobić wszystkie rekordy Michaela :)) Podobnie wiek 40+ nie powinien być przeszkodą również dla Alonso by rywalizować nadal na absolutnym topie!

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo