Vandoorne: dziwny wyścig
Wszystko wskazywało na to, że Stoffel Vandoorne będzie musiał wycofać się z wyścigu po awarii silnika. Ostatecznie Belg skończył wyżej od Fernando Alonso, który niepotrzebnie zaryzykował."To był trudny wyścig. Liczyliśmy na deszcz, dlatego po pierwszych kroplach zatrzymaliśmy się po opony przejściowe. Myśleliśmy, że zacznie padać mocniej. Tak się jednak nie stało. Nagle jechaliśmy po suchym torze na złych oponach i musieliśmy z powrotem zjechać. W tamtym momencie nasze ściganie się skończyło. I tak nie walczyliśmy o punkty, więc chcieliśmy zaryzykować. Niestety nie opłaciło nam się. Pod koniec zespół kazał nam się wycofać, pewnie dostrzegli coś w danych."
Stoffel Vandoorne, P13
"To był dziwny wyścig. Mieliśmy straszną pierwszą część, gdzie praktycznie byliśmy na końcu, ale tak było od początku tego weekendu. Potem mieliśmy problemy z silnikiem. Myśleliśmy, że to koniec, ale znaleźliśmy ustawienia, które pozwoliły nam odzyskać moc. Nie dysponowałem takim samym poziomem mocy, ale mogłem walczyć. Potem zdecydowałem się nie zjeżdżać po opony przejściowe, dzięki czemu zyskałem kilka pozycji. Trzynaste miejsce to wszystko, na co było nas stać. Teraz liczę na to, że w Budapeszcie bolid będzie dla nas bardziej zrozumiały."
komentarze
1. TomPo
Niestety McL idzie w slady Williamsa.
Plus taki, ze tam juz podjeto kroki personalne, a w Williamsie nic...
Ten sezon mozna olac, niech sie skupia na przyszlorocznym bolidzie lepiej.
Obawiam sie, ze efektem ubocznym bedzie odejscie ALO z F1 szybciej, niz bysmy tego chcieli.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz