Sainz przyznaje, że "prawie zwymiotował" podczas wyścigu
Carlos Sainz przyznał, że podczas dzisiejszego wyścigu problem z pompą napoju w jego kokpicie doprowadził go prawie do wymiotów.Po wyścigu przyznał, że był to dla niego bardzo ciężki dzień: "Mieliśmy problem z pompą wody a podczas pierwszych 10, czy 15 okrążeń woda zalewała mi twarz, więc piłem jej zbyt dużo."
"Gdy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa miałem dużo wody w żołądku, która przelewała się z boku na bok i w zakrętach nie czułem się najlepiej."
"Starałem się to wytrzymać jak najlepiej potrafiłem i dojechałem do mety. To było bardzo nieprzyjemne uczucie. Przy tak dużych przeciążeniach jakie mamy w tym roku, pełny żołądek przelewającej się z boku na bok wody to nie jest nic dobrego. Nie wiem czy miałem jakiś skurcz żołądka, ale to było bardzo nieprzyjemne."
Sainz przyznał również, że jego wycieczka poza tor, gdy walczył o ósme miejsce z Fernando Alonso była spowodowana właśnie przez męczący go ból żołądka.
"To była konsekwencja tego bólu. Jeżeli nie czujesz się dobrze, nie można cisnąć na maksa i nie dajesz z siebie 100 procent tak właśnie było dzisiaj."
komentarze
1. El_Rubio7
Duży szacunek, że dowiózł ten punkt.
2. rzadki
Płaczek.
3. mcjs
@2 rzadki
Zgaduję, że Ty byś po drodze zwymiotował ze trzy razy i parł dalej do przodu :D
4. dominof1
Lepiej pić i zwymiotować niż by miało się zmarnować... :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz