Marko: Mercedes nie zostanie pokonany do sezonu 2021
Po sobotnich kwalifikacjach w padoku Formuły 1 trwa gorąca dyskusja na temat "imprezowego" trybu kwalifikacyjnego Mercedesa, o którym rozpowiadał się Lewis Hamilton przed weekendem w Melbourne, a którego istnieniu zaprzeczał tuż po zdominowanych przez siebie pierwszych w tym roku kwalifikacjach.Mało kto mu wierzy, a już na pewno nie dr Helmut Marko z Red Bulla, który dla Bilda powiedział: "Wszyscy pozostali znajdują 0,1 czy nawet setne części sekundy poprawy na ostatnim okrążeniu. On znalazł osiem dziesiątych."
Sam Toto Wolff przyznawał: "Mamy tryb imprezowy, ale załącza się on automatycznie, gdy rozpoczyna się Q3. Nie ma różnych trybów między pierwszym a ostatnim okrążeniem."
Hamilton przekonywał, że jego rekordowy przejazd w sobotnie popołudnie to zasługa dobrego przygotowania ogumienia na pomiarowe okrążenia, ale rywale oraz kibice powoli załamują już ręce, gdyż sytuacja zaczyna przypominać minione lata.
"Mercedes pogrywa ze wszystkim" mówił Marko. "Oni mogą decydować o swoich trybach mocy i o tym jak daleko są przed resztą stawki. Tym razem najwyraźniej zrobili to źle i są zbyt dużo z przodu."
"Z tym silnikiem nikt nie pokona Mercedesa. Oni są w zupełnie innym świecie. Mamy bardzo dobre auto i dlatego jesteśmy blisko. Ale przy tych przepisach, będzie tak do sezonu 2021."
Rywale domagają się już interwencji FIA oraz Liberty Media powołując się na fakt iż różnica mocy między jednostką Mercedesa jest większa niż 3 procent, które stanowi dla Federacji punkt graniczny. Problemem jest jednak to iż sposób wyliczania tej różnicy nie stanowią wyniki z trzeciej części kwalifikacji.
"Potrzebujemy wyrównania silników, co zawsze było obiecywane" mówił Marko. "Te silniki różnią się o więcej niż 3 procent. FIA powinna więc zacząć działać."
W podobnym tonie wypowiada się szef McLarena, Eric Boullier, którego ekipa w tym roku również korzysta z silników Renault: "Mercedes zaprojektował bardzo konkurencyjny silnik od samego początku i ciężko będzie go dogonić."
"Uważam, że teraz Liberty oraz FIA powinny stać się efektywnie restrykcyjne, aby zmniejszyć tę stratę i aby więcej bolidów walczyło na torze."
komentarze
1. przesio
Smiesznie to teraz brzmi po porazce z ferrari . Sezon dlugi i wierze w czerwonych. Forza Ferrari!
2. ekwador15
Wygrana przez lepszą strategię i szczęscie nie przykrywa tego, jakie auta i przede wszystkim silnik buduje Mercedes. W czystej walce bez safety car Mercedes na razie poza zasiegiem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz