Horner obawia się silnikowej strategii Renault
Szef zespołu Red Bull, Christian Horner, wyraża swoje obawy po tym jak Renault zapowiedziało iż na początku roku przede wszystkim skupiać będzie się na niezawodności aniżeli poprawie osiągów swojego silnika V6 turbo.W zeszłym roku głośnym echem w Formule 1 odbiło się stwierdzenie iż zespól Mercedesa na hamowni osiągnął już moc 1000 KM z silnika V6 turbo. Podobne doniesienia wkrótce potem popłynęły z Maranello.
Christian Horner obawia się, że jeżeli informacje te są prawdziwe, to przewaga Mercedesa w tym roku może jedynie się powiększyć.
"To budzi moją obawę" mówił pytany o asekuracyjne podejście Renault do sezonu 2018. "Jeżeli liczby z nagłówków dotyczące Mercedesa są prawdziwe, ich przewaga jedynie się powiększy. Renault ma teraz własny zespół, który ma własne wymagania, którym musi sprostać."
"Niezawodność miała wysoki priorytet dla Renault w trakcie zimowej przerwy. Jej silnik na hamowni pokonał więcej kilometrów niż w trakcie całej ery V6 turbo, więc do sezonu podchodzą lepiej przygotowani i mam nadzieję, że pozwoli nam to skupić się na osiągach."
"Liczymy na więcej osiągów i większą zbieżność osiągów pomiędzy producentami silników."
Horner przyznaje, że "niezbyt dobrze byłoby", aby Mercedes ponownie zdominował sezon Formuły 1 i wykorzystuje okazję do lobbowania za zmianami w przepisach silnikowych na sezon 2021.
"To tylko pokazuje, że przepisy silnikowe na sezon 2021 muszą być ustalone w tym roku" mówił. "Problemem jest to, że gdy minie półrocze, producenci stwierdzą, że nie mają wystarczająco dużo czasu, aby przygotować się do sezonu 2021. Obecnie wszyscy się ustawiają."
"Kluczowe jest to, aby posiadacz praw komercyjnych i FIA do połowy roku określili jasne stanowisko i przepisy, zwłaszcza jeżeli chodzi o silnik."
W zeszłym roku wiele mówiło się o tym iż Renault rozstając się z Toro Rosso negocjowało również warunki rozstania z Red Bullem po sezonie 2018. Wielu uważa, że Red Bull nie będzie miał możliwości korzystania z francuskich silników po sezonie 2018, ale Horner dementuje takie doniesienia. Jego ekipa korzysta z silników Renault od 2007 roku.
"Wszystko jest jeszcze otwarte jeżeli chodzi o sezon 2019 i kolejne. Będziemy uważnie przyglądać się jak rozwijają się sprawy w Toro Rosso, ale nie mamy żadnych uprzedzeń przed sezonem."
Horner jest przekonany, że Red Bull w przyszłym roku również ma szanse korzystać jeszcze z jednostek Renault.
komentarze
1. husaria
Podobno Honda na hamowni zdecydowanie przekroczyła 1000 KM, zbliżając się do 1100 KM. Ale było to na jednym cylindrze, albo jakoś tak coś podobnego :)
2. champ21
@1 A na 6 cylindrach połowę tego
3. husaria
No właśnie ! Wszyscy się dziwią, na 1 cylindrze "kosmos", a na 6 turbo wychodzi nowy Civic 1.0, też turbo.
4. husaria
A tak na poważnie to może z tą Hondą nie będzie tak wesoło jak wyżej :)
5. marcelo9205
Wszyscy się zachwycaja fabryką Hondy, a tych efektów jakoś nie widac. Z czym maja oni taki problem, wiedzy i finansów im nie brakuje.
6. skilder3000
@5 - Honda nie ma problemów z samym silnikiem a z eko-pierdołami
7. dody
Zawsze strwierdzilem McLaren musi zostac przy Hondzie
8. Heniek007
@7 Dlatego Mclaren przeszedł na silniki Renault zeby Mercedes i Ferrari spali spokojnie. Pytanie tylko co stalo sie z Mclarenem...?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz