Toro Rosso oficjalnie odsłoniło bolid STR13
Zespół Toro Rosso na alei serwisowej toru Catalunya odsłonił swój nowy bolid na sezon 2018 oznaczony jako STR13.Zespół wybrał się wtedy na tor Misano we Włoszech, aby przeprowadzić tzw. dzień filmowy. Szybko okazało się, że do internetu wyciekają pierwsze zdjęcia nowego auta więc ekipa postanowiła sama oficjalnie umieścić pierwszą fotkę swojego nowego bolidu w internecie.
Nowy bolid Toro Rosso ze względu na brak większych zmian w jego malowaniu bardzo przypomina ubiegłoroczną konstrukcję wyścigową.
Główne różnice zostały wymuszone zmianami w regulaminie technicznym, które wymuszają wdrożenie systemu halo oraz zakazują stosowaniu dużych płetw rekina i tzw. T-wingów.
Największa zmiana w bolidzie Toro Rosso kryje się jednak pod pokrywą silnika. W związku z roszadami wśród dostawców jednostek napędowych włoskie ramie Red Bulla zdecydowało się zamienić jednostki Renault na układy napędowe Hondy.
Kierowcami zespołu w sezonie 2018 będą Brendon Hartley oraz Pierre Gasly, którzy szanse debiutu w F1 otrzymali od Red Bulla pod koniec minionego sezonu, zastępując Daniiła Kwiata i oddelegowanego do Renault Carlosa Sainza.
Zdjęcia:
komentarze
1. Janusz f1
Nic w sumie nie zmienili - i dobrze. Mam nadzieję że w tym sezonie honda nie zrobi z Toro Rosso takie pośmiewisko jak z McLarena. Chociaż szczeżę w to wątpię. Przy dwóch nowicjuszach i takim silniku powinni się wle z tyłu stawki.
2. devious
Wygląda zgrabnie, ale malowanie w barwach Red Bull Cola mi średnio podchodzi... Honda pewnie w zimie trochę podgoniła, ale raczej cudów nie można oczekiwać - dla nich w tym sezonei każde miejsce powyżej 10 to będzie sukces.
3. Fanvettel
Sauber nareszcie nie będzie na końcu stawki . Mysle ze Toro Rosso zdobedzie przez caly sezon z max.15 punktów.
4. Mat5
Po raz kolejny Toro Rosso ma najładniejsze malowanie z całej stawki, tylko jestem ciekaw jak zespół z silnikiem Hondy i niedoświadczonymi kierowcami będzie się prezentować w tym roku. Honda w zeszłym roku pokazała swoje ''oblicze'' notorycznymi awariami w bolidach McLarena, więc nie spodziewam się przełomu w tym aspekcie. Dla obu kierowców ten sezon można powiedzieć jest prawdziwym debiutem. Zeszły rok był czasem na zapoznanie się z samochodem, chociaż dla Hartleya była to okazja do nauki na nowo Formuły 1. Będąc szczerym nie spodziewam się po Toro Rosso więcej niż 9 miejsca.
5. michalde
Poszli w ślad za swoim siostrzanym zespołem, ale w przeciwieństwie do Red Bulla raczej za bardzo nie eksperymentowali ze zmianą barw. Kolorystyka nowego modelu nieco inna, ale nie odchodzi specjalnie od loga sponsora.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz