komentarze
  • 3. mcjs
    • 2017-12-19 10:21:27
    • *.dynamic.chello.pl

    @2 Kim Ty jesteś, żeby nazywać pajacem jednego z najpotężniejszych ludzi Motorsportu? Możesz się zgodzić lub nie, ale wyraź swoją opinię w sposób konstruktywny, a jak nie masz nic sensownego do powiedzenia, to lepiej milcz.

  • 4. Cerrajero
    • 2017-12-19 10:23:09
    • *.adsl.inetia.pl

    Powiem szczerze, że widząc co się dzieje z obecną F1, to jakoś szczególnie bym nie płakał za Ferrari czy Mercedesem.
    Może faktycznie potrzeba zmian, i to drastycznych.
    Niech sobie odejdą i zadowolą akcjonariuszy, niech dominujący Mercedes odejdzie, w końcu swoje ugrał, marketingowo odnieśli sukces, po co rozmieniać się na drobne w razie potknięcia. Niech dadzą innym powalczyć na równych szansach. Niech teraz spijają śmietankę i czerpią z tego zyski na rynku.
    Ferrari od lat bez sukcesu, a do tego jeszcze ujadają, bo chcieliby znowu być na szczycie, ale dzięki wpływom i ciągłemu ustępowaniu im. Nie tędy droga.
    W ich miejsce niech wejdzie BMW, Audi, Maserati, Porsche, coś z japońskim kapitałem premium jak Infiniti czy Lexus, może jakieś prywatne zespoły, które nie będą musiały się zarżnąć finansowo, gdy technologia będzie tańsza.
    Wtedy nikt nie zatęskni za Ferrari, gdy będzie równa, zacięta walka na torze, co wyścig inni punktujący zawodnicy, trudni do przewidzenia zwycięzcy, wyścig zbrojeń na opłacalnych warunkach.
    Może kiedyś jakiś team bez większych sukcesów, albo dopiero wstępujący w ten świat jak np. Haas, wymyśli z jakimś inżynierem z kosmosu mega nowoczesny dyfuzor z grafenu strzelający energią jonową i będziemy mieli takie niespodzianki jak z Brown-em ;)
    Na to liczę!

  • 5. rsobczuk
    • 2017-12-19 10:40:15
    • *.dynamic.chello.pl

    BMW, Audi czy inne Lexusy biorą sobie udział w innych seriach. I co... ogląda to ktoś? Poza garstką zapaleńców nie ogląda tego nikt (pewnie nie słusznie). Odejdzie Ferrari i Mercedes i na co będzie do oglądania? Puszki bez tradycji? Zostanie Williams, który ma jakiś wkład w ten sport oraz ewentualnie Sauber lub MCLaren.

    Jak dla mnie takie zespoły jak Ferrari, Mercedes (chociaż to nie słusznie, bo oni jako zespół jeżdżą od niedawna), Williams, MC, czy Sauber są podstawą tego sportu i te zespoły napędzają go.
    W końcu czym jeździ się po ulicach i za czym ludzie się oglądają? Za czerwonym samochodem, albo za jakąś srebrną strzałą, która ładnie warczy.

  • 6. Cerrajero
    • 2017-12-19 10:51:25
    • *.adsl.inetia.pl

    #5
    Masz dużo racji, ale ta tradycja i wkład wynika w ogromnym stopniu z lat odsłużonych w tej kategorii wyścigowej, sukcesów mniejszych lub większych, które muszę się kiedyś pojawić przy tak długim stażu, ale gdy szanse się wyrównają i wejdzie kilku nowych producentów, zaczną walczyć i odnosić sukcesy, to powstaną nowe legendy, nowe autorytety. Współczesne dzieciaki wcale nie będą musiały się fascynować czerwonym Ferrari, bo dla nich symbolem prędkości, wyznacznikiem mocy, niezawodności i pozytywnej energii może być np. Jaguar, Ford, Aston, a nawet Cadillac, Jeep, Hummer, Land Rover czy Volvo, jeśli zrobiliby mega szybki sprzęt ;)

  • 7. Cerrajero
    • 2017-12-19 10:55:06
    • *.adsl.inetia.pl

    Ja bym chętnie pooglądał wyścigi, w których Volvo lub Dodge/Cadillac/cokolwiekUSA objeżdża Ferrari :P

  • 8. bera5
    • 2017-12-19 11:06:12
    • *.free.aero2.net.pl

    Nie ma to jak wypowiedzi znawców tematu. Kolego Cerrajero przecież Maserati to koncern Fiat-Alfa Romeo-Ferari

  • 9. kombajn2
    • 2017-12-19 11:34:09
    • *.dynamic.kabel-deutschland.de

    No to droga wolna. Krzyżyk na drogę. Świat się nie zawali jak Ferrari odejdzie. Ostatni tytuł konstruktorów zdobyli 9 lat temu a wśród kierowców równo 10 lat temu. Co z tego że startują w F1 od początku? Inne zespoły z 1950 już dawno odpadły z F1 i jakoś świat się nie zawalił. Jak tak im się nie podoba to niech zrezygnują.

  • 10. Cerrajero
    • 2017-12-19 11:38:59
    • *.adsl.inetia.pl

    Wiem o tym, jak zauważyłeś pisałem celowo w formie żartu nawet o Hummerze, próbuje tylko zwróć uwagę na to, że zainteresowanie tym sportem może wzrosnąć, gdy pojawi się coś nowego, ciekawego, fascynującego :)

    Nie jestem znawcą, tylko kibicem i człowiekiem cierpiącym na zbyt częstą nudę podczas wyścigów od lat i przerażonym tym, co się dzieje czytając artykuły typu: "Nasz szantaż to nie blef!"

    PS: czytałem ostatnio, że Marchionne planuje/planował też wprowadzić Maserati obok Alfy do F1, więc o co chodzi? Koncern to koncern, a ludzie kupują auto z konkretnym znaczkiem i tu mamy cel reklamowy dla każdego z osobna, żeby wszystko sprzedawać.

  • 11. wariat133
    • 2017-12-19 12:38:43
    • *.centertel.pl

    @mcjs już ci spieszę z odpowiedziami. Pajac to taka pacynka, a pacynka pociagana jest za sznurki lub sterowana rękami, jak tu wspomniał jeden z komentujących - akcjonariuszy. To co ferrari lubi i robi od lat to zdobywanie przewagi nie do końca uczciwie (to takie włoskie). (Zresztą nie tylko oni, ale oni mają dłuższe w tym tradycyjne). A jeśli ich gierki nie przynoszą skutku to szantaż - tym razem to już ograny schemat i do tego słabiutki. Btw. Kocham ferrari (szczególnie F355 i testarossa), co nie znaczy, że mogę oceniać ich obiektywnie. Ferrari nigdy nie odejdzie z F1.

  • 12. Vendeur
    • 2017-12-19 13:07:20
    • *.dynamic.chello.pl

    @ 5. rsobczuk - to że sam nie oglądasz, nie oznacza, że nikt tego nie robi. Inne serie są znacznie trudniej dostępne u nas. Ale gdyby były do oglądania WEC, to bym wybrał to zamiast F1, gdyby były o tej samej porze. Podobnie jak robię to z wyścigiem Le Mans, który ma nieprawdopodobny klimat.

  • 13. KnowHOW
    • 2017-12-19 15:10:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 10. Cerrajero

    "czytałem ostatnio, że Marchionne planuje/planował też wprowadzić Maserati obok Alfy do F1,"@

    Planował, gdyż daje Mu to większość podczas głosowania. Tak jak wspominał Bera5, koncern fiata posiada kilka marek w tym Alfa Romeo, Ferrari i Maseratti ..

  • 14. ryan27
    • 2017-12-19 18:55:43
    • *.221.120.167

    To niech opuszczają. Będą inni. Przy okazji im klapki z oczu spadną.

  • 15. Michal1671
    • 2017-12-19 18:56:15
    • *.play-internet.pl

    A ja bym mu powiedział "droga wolna"

  • 16. TomPo
    • 2017-12-19 19:27:27
    • *.dynamic.chello.pl

    No to pa... milo bylo was widziec w F1, ale dosc ustawiania calego sportu pod siebie. I tak nie potraficie z tego skorzystac, a tylko psujecie cala impreze.

  • 17. Cerrajero
    • 2017-12-19 19:28:54
    • *.satfilm.com.pl

    @13
    odpowiadałem na post @8, tylko zapomniałem się do niego odnieść i wyszło nie tak jak zamierzałem :P

    Pan Marchionne pewnie by chętnie wprowadził jeszcze Fiata, Maserati i Jeepa żeby mieć prywatne wyścigi na swoich warunkach ^^

  • 18. TomPo
    • 2017-12-19 19:45:39
    • *.dynamic.chello.pl

    @17 dokladnie.
    Niech sobie zaloza wlasna serrir Fri1 i tam wtedy moga sobie ustawiac wszystko tak jak beda chcieli i tylko pod siebie.
    Wyobrazacie sobie jakis inny sport, w kktorym sportowiec (czy nawet cala kadra, ktora od dekady nic nie wygrala) mowi, ze jesli zmienicie (lub nie zmienicie) tego i tego to odchodzimy? I na przyklad komitet olimpijski sie ugina? To so jaja i kpiny. Jesli wiec o mnie chodzi... droga wolna.

  • 19. marcelo9205
    • 2017-12-19 20:49:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Można było w ciemno zakładać, że będzie zlot januszowych o tym, że Ferrari z Mercedesem mogą spadać z F1. Zapewne te same osoby wylewają swoje żale, że biedny Kubica może przegrać rywalizacje o fotel z kierowcą, ktory wiecej wniesie kasy. I gdzie tu logika ? Nie ma żadnej logiki. Pozbądźmy sie Ferrari z Mercedesem (nie wliczając Red Bulla) i nagle w stawce zostaną same takie zespoly jak Williams, co kasa musi sie zgadzać ponad wszsytko.

  • 20. Heniek007
    • 2017-12-19 22:05:22
    • Blokada
    • *.w90-29.abo.wanadoo.fr

    W tym sporcie nie chodzi o znaczki i symbole,ale o wyscig technolgii. Jesli sie myle poprawcie mnie....:)

  • 21. KolczastyKaktus
    • 2017-12-19 22:15:22
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Krew mnie zalewa gdy mówi się o Ferrari ot tak aby zawijali walizki i uciekali to przyjdą następni. Zadam więc pytanie gdzie są Ci następni? BMW, Toyota, Jaguar, Ford, Peugeot, Porsche? Mi się wydaje, że każda z tych firm była w F1 w mniejszym lub większym stopniu i gdzie są teraz? Czyżby w swoich czasach nie wytrzymali konkurencji zabierając zabawki do podrzędnych wyścigów? Na to wygląda. A Ferrari ciągle jest, inwestuje ciągle swoje pieniądze i wciąż jest na szczycie nawet nie zdobywając tytułów. Jednak i to przeszkadza zawistnym, małym ludzikom, którzy wolą równać się w dół niż spoglądać na najlepszych. Takim zawsze będzie coś źle i zawsze będą psioczyć czy to na Mercedesa, który wygrywa, czy to na Hondę, która nie daje rady bo podobno przyjdą ich zastępcy i pokażą... tylko nie wiadomo co bo ciągle tych koncernów jakoś zmusić nie można aby przychodzili współzawodniczyć. Np. taka grupa VW, której przeszkadzały V8 i nie chciała wejść do F1, teraz nie podoba się im V6 bo zbyt zaawansowane to konstrukcje ale następne silniki na pewno będą dla nich i tak słyszę o tym już od 25 lat a ich jak nie było tak nie ma. BMW kolejny chętny... I potem jeszcze słyszę, że uczestniczą w innych seriach i tam to byście ich oglądali, ciekawe... Wszyscy oglądaliby F2, le mans, super formułę, DTM, indy bla bla bla... a jakimś dziwnym trafem ogląda się F1 a nie mille miglia z nie wiadomego powodu.

  • 22. marcelo9205
    • 2017-12-19 22:21:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @21 Właśnie rozp....a mnie te mówienie, żeby wywalić Ferrari i pojawią sie nowi. Porsche od 15 lat wchodzi do F1 i wejsc nie może. Takie śmiechy z Ferrari, że nie wygrywają ? Takie Porsche w ogóle nie jest w F1. Dla nich to straszny łomot wizerunkowy by był zbierac baty od Mercedesa.

  • 23. Cerrajero
    • 2017-12-19 23:55:24
    • *.satfilm.com.pl

    @21
    Oj już nie mów tylko, że Ferrari inwestuje swoje pieniądze w rozwój F1 i całego sportu i na tym tracą..
    Inwestują w siebie, a i tak przegrywają od lat wyścig juz na etapie zbrojeń, czyli coś jest z nimi nie tak.
    Mnie cieszy, że jest taka marka w F1 i brakuje mi jeszcze kilku, ale niech walczą, a nie szantażują. Tu nie ma miejsca na dyplomację, albo jesteś najlepszy, albo gonisz czołówkę lub zamykasz stawkę. Innej opcji nie ma.
    Gdyby zmiany przepisów faktycznie wszystko uprościły i obniżyły koszty, to wejdą inni i będą aktywnie rywalizować, a kto wtedy zabroni Ferrari wygrywa wszystko jak leci?
    Niech odrobią lekcję i liczą na to, że nagle jakiś inżynier np. z Haasa czy "ich" podrzędnej Alfy nie podkręcił przypadkiem jakiejś śrubki lub wygiął inaczej skrzydło i nagle Alfa zacznie objeżdżać Ferrari :P

    @22
    Polityka firmy, Porsche wygrywa gdzie indziej i ma swoje serie wyścigowe, wizerunek i zainteresowanie marką można budować na różnych frontach, nie tylko na podwórku F1 (patrz: opinie o Hondzie będącej niby w F1, ja miałem dwie i więcej nie kupię).

    Ciekaw jestem opinii znawców motoryzacji nt. drogowych McLarenów, Lamborghini, Porsche i chociażby nowej Hondy NSX, podejrzewam że baty od Mercedesa w F1 wcale nie przekładają się na zainteresowanie innymi markami, a wręcz wielu oceni, że wcale nie taki Mercedes cudowny pod każdym względem.

    Ja osobiście mając kasę na superauto nie kupiłbym Mercedesa, nawet z najlepszym silnikiem testowanym w F1. Wolałbym coś unikatowego, z duszą, nawet mniej dynamicznego o 0,1 sek, wolniejszego o 20 km/h, ale dającego frajdę i satysfakcję z posiadania.
    Dla jednych szczytem marzeń będzie Mercedes GTS i klapy na oczach, a ja wolę Mustanga :)

  • 24. Cerrajero
    • 2017-12-20 00:00:38
    • *.satfilm.com.pl

    @19
    No i niech będą same Tata GT, Stefan GP, Willams Martini, Sauber Alfaholik, Pepsi F1 Team, Force Haribo, dotykowy Samsung F1 i tym podobe, niech kierowcy płacą miliony, ale niech to będzie zacięta rywalizacja, prędkość, obcierki na zakrętach, trudne tory, skrzydła w drzazgach, bluzgi przez radio i żądza krwi w walce o każdy punkt, a nie oszczędzanie opon i paliwa, nie mówiąc o silnikach, bo drogie :P

  • 25. TomPo
    • 2017-12-20 00:02:36
    • *.dynamic.chello.pl

    @21 chodzi o to ze Ferrari wszstymuje wszystkie innowacje, mozliwosc wyrownanej walki i najchetniej mialoby same swoje juniorskie zespoly jako konkurentow. Wszelkie nowosci sa uwalane, a proby zmian vetowane. Przemianowaliby te serie na Ferrari 1 gdyby to im zapewnilo serie majstrów.
    Wywalajac Ferrari otwiera sie wiele nowych mozliwosci, niezalezni dostawcy, wieksza rywalizacja, brak problemow z dostawcami jednostek, brak numerow jak z RBR nie tak dawno, czy TR w zeszlym sezonie, lepszy podzial kasy, wiec i lepszy wyscig technologiczny. - a o to w tym sporcie chodzi !
    Wiec jesli mam postawic na szali to wszystko kontra "bo Ferrari jest tam od poczatku i jest to Ferrari" - to mam w nosie to Ferrari i moga sie jutro spakowac.
    I zeby nie bylo, nie jestem jakims fanboyem Merca (osobiscie kibicuje Ricardo, Verstapenowi, Oconowi no i ALO), nie mam jakos jednego idola z plakatem na scianie - za stary na to jestem. I zyczylbym sobie by tacy dobrzy kierowcy tez mieli mozliwosci wygrywania, a tak dlugo jak karty w sporcie rozdaje jeden z uczestnikow (Ferrari) to sie takich fajerwerkow nie doczekamy. Jedyne nad czym sie mozemy zastanawiac przed kolejnym sezonem to jak daleko bedzie Merc od Ferrari - fascynujace.

  • 26. KolczastyKaktus
    • 2017-12-20 00:55:30
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    25. TomPo
    Człowieku Ty w ogóle nie rozumiesz co mówisz. Wystarczającym i niepodważalnym argumentem jest to, że to Mercedes, Renault, Ferrari, Honda napędzają wyścig technologiczny w F1 a nie jakieś Williamsy czy Haas nie mówiąc o nieobecnych takich jak Porsche/Audi o którym najczęściej się mówi jako potencjalnym konkurentem obecnych ekip. Możesz ciągle bredzić w błocie narzekając na Ferrari ale nie masz, żadnych podstaw aby posądzać ich o zastój technologiczny. Red Bull chociaż wybornie buduje bolidy to bez Renault (lub podobnego koncernu) jest niczym i lepiej to zrozum patrząc na ich długoletnią współpracę. Bo żeby prywatne zespoły się zesrały to bez silnika nie pojadą. A jaki by ten silnik nie był to jest to obecnie chyba najnowocześniejsza jednostka w sporcie motorowym co Ci Kempa 007 pokazuje tytułem rażącym w oczy jak z Onetu o mocy jednostki Mercedesa i jego sprawności. Twoi niezależni dostawcy mają taką rację bytu w walce, że Cosworth musiał odpaść z wyścigu bo te wredne pozostałe koncerny nie dały mu szans w wyścigu zbrojeń i to właśnie ludzie chcą oglądać w F1 a nie ględzenie o jakiejś równości i innych standaryzacjach. Chcesz standardowych samochodów? Jest NASCAR, jest F2 a najlepiej to oglądaj gokarty.

    23. Cerrajero
    Słusznie zauważyłeś, że gdy jesteś w wyścigu to masz walczyć o swoje i Ferrari tak robi, identycznie zresztą jak każdy inny koncern uczestniczący w tych wyścigach. Z tego co mi wiadomo nowe regulacje techniczne zostały odrzucone również przez pozostałych producentów oprócz Hondy, która generalnie nie wyraziła zdania z wiadomych powodów. A jeśli ktoś ma mieć wpływ na F1 to na pewno nie osoby, które są całkiem obok tego cyrku. Wy krytykujecie nowe V6 a mi się podoba, że są to tak rozwojowe i efektywne motory i nie chcę oglądać cofania się w rozwoju skoro już została otworzona pewna furtka.
    Co do samochodów drogowych to skoro nie masz pieniędzy to nie obcujesz z wymienioną przez Ciebie motoryzacja a więc nie masz zielonego pojęcia co byś wybrał, proste. Spójrz na nasze ulice i swój garaż i zobacz czym ludzie się kierują jak nie kompromisem przede wszystkim. Firma Porsche jest jaskrawym tego przykładem bo nawet oni szybciej poszli w pokraczne suwy niż taka Alfa Romeo. Zobacz ile jeździ po ulicy obrzydliwych Panamer czy Cayenne gdzie aby lufy brakuje tylko ze względu na znaczek. Mustangów zresztą też jest mnóstwo dzięki niskiej cenie. Ale takie prawo ludzi, że mogą dysponować swoimi zasobami jak chcą i nic nam do tego. Zresztą motoryzacja zmierza obecnie tylko w jednym kierunku i są to na krótką metę hybrydy a w dalszej perspektywie auta zero emision czyli na prąd. Generalnie powoli nastaje kres motoryzacji jaką znamy i świat dąży do tego aby samochód nie był Twoją własnością i to z Twojego wyboru, dla wygody.

  • 27. BonesT101
    • 2017-12-20 05:19:20
    • *.228.246.44

    Raczej chodzi tu o to że to już nie "Formuła 1" tylko "EKO Formuła" ze szcztucznym wyprzedzaniem w postaci DRS. Daleko tym wyścigom do epoki Hakkinena, Schumiego, Montoy czy Senny. Szcztuczne wyprzedzanie DRS nijak nie poprawia tego sportu.

  • 28. ryan27
    • 2017-12-20 09:58:04
    • *.221.120.167

    Nie ma innych teamów bo wiele rzeczy jest ustawianych pod Ferrari. Znane marki nie chcą wydawać dużych pieniędzy tylko po to, żeby egzystować w F1.
    Od dawna słyszę, że dominacja jednego zespołu jest zła a z drugiej strony ludzie nie lubią jak się ogranicza możliwości rozwoju. No to wreszcie czego oczekujecie od F1? Najbardziej zaawansowanej technologii co sprowadza się do dominacji najbogatszych teamów czy ograniczeń technologicznych i zatarcie różnic pomiędzy zespołami?

    Może się okazać, że po odejściu Ferrari nagle F1 odżyje bo pojawią się inni producenci, którzy w obecnym formacie nie są zainteresowani rywalizacją.

  • 29. Cerrajero
    • 2017-12-20 10:41:00
    • *.satfilm.com.pl

    @26
    Z superautami nie obcuję, to fakt, ale jakieś tam doświadczenie mam i kieruję się tylko swoim gustem, często sprzecznym z rozsądkiem :P
    Miałem dwa starsze Mustangi jako hobby (1995 i 2005 oba z V8), teraz mam z 2015 V8 Roush-a i Cadillaca ATS z 3.6 V6 i powiem szczerze, że Mustang może nie robi już takiego szału jak kiedyś (choć wiele osób pyta, zagaduje, ogląda, ale faktycznie sporo tego juz na naszych drogach).
    Za to Cadillac, mimo że jest słabą konkurencją dla BMW czy Audi pod względem jakości, osiągów itp, to nikt sie nie zainteresuje tak autem europejskim jak Cadillac'iem :P
    Tu działa chyba czynnik "egzotyki" danego auta.
    Porsche? Nie dziękuję ;) Kolega ma Panamerę, ja testowałem przez 2 tygodnie 2-letnie Cayenne i wybrałbym za mniejsze pieniądze Jeepa Grand Cherokee SRT8, mimo że to Fiat ^^ Po prostu trzeba czuć mięte do auta, rozsądek i ekonomia zabija motoryzację :P

    Fajnie by było, gdyby każdego było stać na auto do pracy, ekonomiczne i ekologiczne, żeby dbać o środowisko, a w garażu to na co mamy ochotę, stare 6 litrowe Chevelle SS, Gran Torino, GTO, Charger, Camaro, Baracuda, czy inne smoki na gaźnikach, żeby ratować to, co kiedyś było piękne :)
    Rozmarzyłem się i mnie poniosło ... XD

  • 30. ryan27
    • 2017-12-20 10:45:16
    • *.221.120.167

    @29 Kiedyś się zastanawiałem nad Mustangiem ale jako samochód do pokonywania codziennie ponad 100 km trochę by był kosztowny. Faktycznie posiadanie jednego samochodu jako woła roboczego a drugiego dla hobby to najlepsza opcja. Bo raczej ciężko pogodzić te dwie rzeczy.

  • 31. Cerrajero
    • 2017-12-20 10:52:04
    • *.satfilm.com.pl

    Jak dojeżdżałem do pracy codziennie kilkadziesiąt km to miałem Galanta, Civica, BMW E91, Volvo S60 i to były auta do przemieszczania się z punktu A do B.
    Teraz mam 3 km i wreszcie nie wydaję na paliwo jak za kolejną hipotekę na dom XD

    Fajny pomysł na nowoczesne retro:
    Equus Bass 770
    htt ps ://youtu.be/ hRJfS9sfyIk

  • 32. marcelo9205
    • 2017-12-20 10:54:22
    • *.centertel.pl

    Na niektore komentarze nie warto odpowiadac. Ferrari wstrzymuje rozwoj technologiczny w F1? Takie brednie mogl wymyslic tylko jakis niedorozwiniety. To wlasnie Ferrari z Mercedesem chce zostac nie chce upraszczac konstrukcji silnikow. To Ferrari z Mercedesem nie chce standaryzacji czesci. Wiekszosc osob wyglasza postulaty, ktore mozna latwo odnalezc w innych seriach wyscigowych. To po co ogladac F1, jak ktos chce ogladac wyscig tych takich samych bolidow.

  • 33. izi7
    • 2017-12-21 00:11:16
    • *.dynamic.chello.pl

    F1 bez czerwonych? Hellow.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo