Hamilton: błędny tryb pracy silnika pomógł mi utrzymać Vettela z tyłu
Lewis Hamilton twierdzi, że to błędnie wybrany przez niego tryb pracy silnika podczas wznawiania wyścigu w Belgii pozwolił Sebastianowi Vettelowi mocno się do niego zbliżyć, ale uważa, że w zasadzie pomogło mu to utrzymać Niemca za plecami.Sebastian Vettel potwierdzał tę tezę, sugerując że wczoraj podczas restartu po prostu zbyt szybko zbliżył się do Hamiltona i stracił jedyną okazję na wyprzedzenie Brytyjczyka w walce o zwycięstwo.
"Na początku miałem bardzo dobry start, gdy znajdowaliśmy się na tylnej prostej. Dobrze wznowiłem walkę" mówił Hamilton. "Byłem w stanie zaskoczyć go tak samo jak w Baku. Odjechałem, ale nie miałem właściwego trybu pracy silnika."
"Na początku odjechałem mu, ale potem on zaczął mnie doganiać jak dojeżdżaliśmy do ostatniego zakrętu."
"Na początku wyglądało to jak błąd, ale w zasadzie było dobrą rzeczą, gdyż gdybym wyszedł z ostatniego zakrętu z większą przewagą, on miałby większy pęd, będąc trzy czy cztery długości bolidu za mną i mógłby naprawdę podciągnąć się za mną i w końcu wyprzedzić."
"Wszystko zadziałało perfekcyjnie."
Hamilton przyznał również, że podobną taktykę zastosował na dojeździe do Eau Rouge. To co wydawało się zaciętą rywalizacją zdaniem Brytyjczyka było tak naprawdę dobrze skalkulowanym i kontrolowanym zachowaniem.
"Dojechaliśmy do pierwszego zakrętu, miałem bardzo zimne opony, więc nieco zblokowałem koła. On wcisnął gaz przede mną, słyszałem to, a potem gdy jechaliśmy prostą nie korzystałem z pełnego gazu, tylko z jakiś 90 procent tego co miałem, tylko po to, aby utrzymać go jak najbliżej za sobą."
"Wiedziałem, że nie będzie próbował mnie wyprzedzić, gdyż zdawał sobie sprawę, że na końcu prostej w najszybszej jej części będę mógł skorzystać z jego cienia aerodynamicznego i odzyskam pozycję."
"Dopiero, gdy byliśmy na górze Eau Rouge wcisnąłem gaz do dechy, a on nie miał jak napędzić się za mną, więc tylko zrównał się ze mną. To była fajna walka, ale wspaniale było dojechać do piątego zakrętu i utrzymać się na prowadzeniu. Byłem z tego bardzo zadowolony."
komentarze
1. amol
Lewis majstersztyk, brawo.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz