Red Bull jest gotowy zwolnić Sainza z kontraktu?
Carlos Sainz, którego rozwój w Formule 1 do tej pory był mocno blokowany przez Red Bulla jest teraz łączony z możliwością przejścia do McLarena."Sainz jest jednym z kierowców, którzy w ostatnich sezonach poczynili największe postępy, mimo posiadania skromnego bolidu Toro Rosso, napędzanego silnikiem Renault" pisał dla Diario Sport.
Carlos Sainz w minionych sezonach łączony był z przejściem do Ferrari i Renault, ale do tej pory Red Bull skutecznie blokował takie inicjatywy.
"Red Bull zdaje sobie sprawę, że Sainz nie może pozostać na czwarty rok w Toro Rosso" dodawał Viaplana. "Helmut Marko i Christian Horner podjęli już decyzję, że jeżeli Ricciardo i Verstappen pozostaną w Red Bullu, otworzą drzwi Sainzowi, aby ten mógł znaleźć lepszą opcję dla siebie."
komentarze
1. ds1976
Szaleństwo pozbywać się tak solidnego kierowcy, kiedy RIC nie jest już w stanie więcej zaoferować niż dotychczas....
2. tysu
@1
A co ma więcej oferować?
Jeździ równo i zdobywa najwięcej punktów z zespołu.
3. ds1976
@2 tysu Tak, zdobywa punkty, doskonały materiał na kierowcę nr 2 - podobnie jak Webber. Ricciardo (pokonywany w poprzednich latach przez takich tuzów jak Vergne czy Kvyat) nie jest w stanie rywalizować na poziomie Hamiltona czy Vettela (niezależnie od formy bolidu). RBR ma już swojego asa do walki o tytuły - teraz muszą mu zapewnić szybko odpowiedni bolid - bo inaczej odejdzie tam gdzie dostanie konkurencyjny sprzęt. A Sainz doskonale uzupełniałby skład....
4. BlahBlah
Lepiej wywalić solidnego Sainza niż Kviata, co nic nie potrafi. Sure, why not and fuck logic.
5. TomPo
@4 nie wywalaja. Po prostu daja mu zgode na odejscie jakby chcial. Miejsca w RBR brak a Toro Rosso juz za male dla niego.
Nie wiem natomiast czy McL to dobry wybor, nawet jakby ALO odszedl. No ale gdzie mialby isc ? Wszystko sie moze wywrocic, gdyby RAI poszedl na emeryture.
6. tysu
3. ds1976
No jak na razie ten "as" dostaje po dupie od RIC i znowu w klasyfikacji będzie za nim.
Jeżeli RIC nadaje się na kierowce nr 2, to wychodzi, że maxiu to numero tre.
7. ds1976
@ tysu - a oglądasz Ty wyścigi, czy tylko patrzysz na klasyfikację kierowców? Bo gdybyś oglądał to wiedziałbyś dlaczego Max ma mniej punktów od RIC. Przeanalizuj wyścig po wyścigu i będziesz miał odpowiedź. Gotowego dania nie chce mi się podawać na talerzu...
8. Gooral
4
Uwielbiam takich ludzi co wypowiadaja sie na temat w taki sposób , Kwiat nic nie potrafi, co za bzdura, gość z ricardo na pkt wygrał w rbr
Ale ty potrafisz chociaż stukać w klawiaturę
9. Mastajla
3. My chyba nie sledzimy punktow zdobywanych przez kierowcow rbr co? Owszem Ver jest momentami zjawiskowy przez co sprawil ze f1 znow oglada sie z zapartym tchem, ale tez brak mu tego co kangur juz posiada- solidnosci. mlodzik jezdzi agresywnie no ale jego tempo nie jest lepsze od ric. bilans kwalifikacji jednoznacznie o tym swiadczy.
10. tysu
7. ds1976
No faktycznie przepraszam, Ric powinien mieć jeszcze więcej punktów gdyby nie miał pecha :p
11. damianosKimiFan
10. Co nie zmienia faktu że gdyby Verstappen nie miał pecha miałby więcej punktów od Ricciardo
12. ds1976
@10 koniec kropka. tysu poczytaj sobie komentarz nr 11. Krótko i treściwie w dziesiątkę.
13. tysu
Ty sobie za to przeczytaj komentarz numer 9 i nie gdybajmy już co byłoby gdyby... bo RIC aktualnie jest lepszy i tyle.
Jak się to zmieni to wtedy będziemy dyskutować.
14. ds1976
@13 tysu... tak, bardzo interesujące jest to co piszesz :-)
15. tysu
No i widzisz w tym momencie skończyły Ci się argumenty do dyskusji. Pozdrawiam i do zobaczenia pod innym newsem.
16. Jero
W zasadzie opcji jest kilka włącznie z tą nieszczególnie miłą dla fanów Roberta... Sainz w Renault. Tak na poważnie byłby to ciekawy duet (oczywiście wolałbym tam Naszego kierowcę). Drugą opcją jest RED BULL, co przy możliwym odejściu Kimiego na emeryturę i zakontraktowaniu któregoś z dwójki RIC-VES przez FERRARI jest możliwe. Pytanie czy Seb zgodzi się na tak mocnego kierowcę jako rywala w zespole... wtedy być może własnie Sainzowi otworzy się droga do FERRARI. Opcji wiele, a szkoda by taki kierowca nie miał w miare konkurencyjnej maszyny
17. ds1976
@15 tysu, argumenty na tą chwilę wyczerpałem w punkcie 12, ale być może usiądę i zrobię dość szczegółowy raport poczynań duetu VES / RIC od początku sezonu a wówczas wrzucę go w odpowiedni wątek.
18. Miki42
@ 4 BlahBlah Ty idź jednak lepiej spać
19. BlahBlah
@8 @18 już stadko się zebrało i chwyciło baita, ggwp.
20. devious
Hehe artykuł o RBR/STR i oczywiście nie może zabraknąć ds1976 - naczelnego hejtera Ricciardo w PL - wylewającego wiadro pomyj na Daniela i ubóstwiającego swojego kochanego Maksia...
Człowieku - idź się leczyć, bo takie stężenie jadu jakie masz w sobie może komuś krzywdę zrobić :)
A teraz konkrety i fakty, których niestety jak zwykle brakuje wypowiedziach ds1976:
Punkty 2012-2017:
Ricciardo vs boski Max Verstappen:
287 - 236
Chłopaki jeżdżą równo, oczywiście Daniel na dzień dzisiejszy ma więcej puntków bo ma więcej doświadczenia i lepszą "dojeżdżalność" (patrząc na 2016 i 2017). W obecnym sezonie jeżeli chodzi o awarie to jest 2:2 więc trudno mówić, by ktoś miał więcej szczęścia czy pecha... Max miał dodatkowo kolizję na 1 okr. ale ogólnie rzecz biorąc obaj "kręcą" się wokół takich samych pozycji i punktów.
Ric vs Kwiat
128 - 116
Było blisko ale tylko w punktach. Kwiat prawie nigdy nie zbliżał się do Ric, raczej po prostu "ciułał" punty i kilka razy skorzystał np. na kolizji Ricciardo, gdy ten walczył o wygraną (np. słynne Węgry 2015). Ostatecznie Daniel miał więcej punktów i RBR podjął jedną słuszną decyzję, by zostawić Ricciardo i zdegradować Kwiata...
Ric vs Vettel
238 - 167 (!!!)
Wspaniały sezon Daniela - i do tego 3 wygrane wyścigi. To był chyba największy szok ostatnich 2 dekad w F1, by jakiś "świeżak", co z Vergne się męczył w STR nagle tak oklepał 4-krotnego mistrza świata...
Ric vs Vergne
30 - 29
Pierwszy sezon dla Vergne, drugi dla Ric. Ogólnie Ricciardo jeździł dużo równiej i częściej punktował, za to Ver miał kilka "wystrzałów" gdzie sporo punktów zgromadził (jak w 2012, gdzie 4 razy był 8my i dzięki temu pokonał Ricciardo).
Kwalifikacje 2012-2017:
Ric - Vettel
12 - 7 (!)
Tak zmiażdżyć Mistrza F1, niedawnego króla kwalifikacji? Szok.
Ric - Ver
30-9 (!!!) - bez komentarza :) Vergne dawał radę w wyścigach ale w kwalach został ośmieszony...
Ric - Kwiat
16-7
Pełna dominacja Ricciardo.
Ric - Max
14-10
Początkowo Ricciardo dominował, od mniej wiecej połowy 2016 obaj się zrównali osiągami - obecnie nawet Max prowadzi 4:3.
21. devious
"Tak, zdobywa punkty, doskonały materiał na kierowcę nr 2 - podobnie jak Webber. Ricciardo nie jest w stanie rywalizować na poziomie Hamiltona czy Vettela (niezależnie od formy bolidu)."
Hahaha!
Ric nie jest w stanie rywalizować na poziomie Vettela, ale jednak Vettela ośmieszył w 2014. I przez cały calusieńki sezon był lepszy i w kwalifikacjach i wyścigach od Vettela. W 2016 Ricciardo ponownie pokonał Vettela - był znowu 3 w mistrzostwach (tak samo jak w 2014). No to jakim cudem nie jest w stanie z nim rywalizować, skoro juz 2 razy kończył sezon na podium i przed Vettelem?
Przecież właśnie sezony 2014, 2015 i 2016 pokazały jak na dłoni, że Ricciardo może wygrywać wyścigi i regulanie stać na podium - w mocnej maszynie jak najbardziej może powalczyć o tytuł.
Btw. Webber w 2010 też walczył o tytuł, ale głupie błędy Vettela (Spa!), a także samego Marka (poślizg bodajże w Chinach) jak i polityka RBR (promowanie Vettela za wszelką cenę) pozbawiła Marka tytułu w 2010. Gdyby wtedy w połowie sezonu dostał status kierowcy nr 1 to miałby tytuł w kieszeni...
Tak samo Ric w mocnej maszynie może spokojnie walczyć o tytuł. Czy nawet tytuły. Nie oceniam go niżej niż np. Buttona.
"RBR ma już swojego asa do walki o tytuły - teraz muszą mu zapewnić szybko odpowiedni bolid - bo inaczej odejdzie tam gdzie dostanie konkurencyjny sprzęt."
As póki co wygrał cały 1 wyścig i ma problemy z pokonaniem zespołowego partnera. Jasne, to wielki talent ale jest kilku równie dobrych gości w stawce i co najmniej jeden lepszy (Alonso) więc z tymi tytułami to bym się wstrzymał. Na razie Max to "jeden z wielu" co chcą wygrywać, a nawet w Ferrari z Vettelem czy w Mercu z Hamiltonem nie jest powiedziane, że Max zdobyłby tytuł...
"A Sainz doskonale uzupełniałby skład...."
Tak samo jak Ricciardo, który jest przy tym:
a) bardziej doświadczony
b) bardziej sprawdzony w boju (ma już na koncie wygrane i PP)
c) popełnia mniej błędów (Sainz czasem jest zbyt napalony, vide Kanada)
d) bardziej medialny (co idealnie pasuje do RBR)
Ricciardo jest idealny dla RBR, więc po co mieliby sie go pozbywać?
7. ds1976
"a oglądasz Ty wyścigi, czy tylko patrzysz na klasyfikację kierowców? Bo gdybyś oglądał to wiedziałbyś dlaczego Max ma mniej punktów od RIC. Przeanalizuj wyścig po wyścigu i będziesz miał odpowiedź."
Ale przecież w przypadku porównania Kwiata i Ricciardo Ci to nie przeszkadzało, że Daniel zdecydowanie lepiej jeździł i tylko kilka razy stracił pewne, duże punkty :) Widać twoją hipokryzję w tym przypadku :)
22. Gooral
Spokojnie ludzie to sa najlepsi kierowcy i nie ma co dyskutować a każdy ma lepszy,gorszy dzień, sezon a tak naprawdę większość dziela małe różnice. Osobiście lubię kangura ale pamietam jak daniel chciał sie sprawdzić z vetelem na race Of champions i wygrał vettel w bezpośrednim pojedynku, a w f1 wiadomo, trzeba mieć tez troche szczęścia, wracając do kwiata za którym nie przepadam to w swoim debiucie w rbr 2015 pokonał Daniela 95-92
23. Gooral
@19
Byle zaczepić
Nic konkretnego
Żenada
24. veterynarz
@20
Wolę się tylko upewnić: zdajesz sobie sprawę, że Verstappen zaczynał sezon 2016 jako kierowca Toro Rosso?
"Od mniej więcej połowy 2016 obaj zrównali się osiągami" - Bo Verstappen dopiero wtedy przeszedł do RBR?
"As wygrał cały jeden wyścig"
Chodzi o Maxa czy Daniela, bo odkąd razem jeżdżą wygrali po jednym?
"Kilku równie dobrych gości"
Kilku = Vettel i Hamilton? Trudno mi znaleźć więcej.
Ricciardo to świetny kierowca, czołówka F1 w ostatnich latach. Ale nigdy nie zrobi tego, co Verstappen ostatnio na starcie w Kanadzie.
Max to kierowca przyszłości. On ma 20 lat i jest w ścisłej czołówce, jego jazdę ogląda się najprzyjemniej. A najlepsze, że on będzie jeszcze lepszy, rozwinie się. Głównie dlatego to on jest dla Red Bulla numerem 1.
25. Mat5
Red Bull ma niełatwą sytuację jeśli chodzi o Sainza. Hiszpan jest za dobry na Toro Rosso, ale za słaby na Red Bulla. Póki co Verstappen i Ricciardo mają pewne miejsca w RBR, więc nie zanosi się na żadne roszady w tym zespole. Patrząc na politykę Helmuta, to w zasadzie powinien to być ostatni sezon Sainza i Kwiata w STR., bo do tej pory żaden kierowca nie był w tej ekipie dłużej, niż 3 sezony. Myślę, że dla Sainza jedyną realną szansą na inny zespół jest Renault. Palmer spisuje się bardzo słabo, jedyne punkty dla zespołu zdobywa Hulk, więc przydałby się ktoś lepszy. Kwiat może się zacząć już pakować, a do Toro Rosso by przyszli Pierre Gasly i Sean Gelael.
26. devious
@22. Gooral
"Osobiście lubię kangura ale pamietam jak daniel chciał sie sprawdzić z vetelem na race Of champions i wygrał vettel w bezpośrednim pojedynku,"
ROTFL, argument typu "Race of Champions" to największa żenada na jaką można się powołać. Idąc tym tokiem myślenia Kovalainen pokonał tam Schumachera, a Mattias Ekstrom to byłby jeden z najlepszych kierowców F1 bo przecież wygrał RoC 3 razy :) :) :)
Przecież ta cała impreza to bardziej show, tor z reguły jest żenujący, prędkości są żenujące, jakieś dziwne pojazdy - to jest zabawa, żaden wyznacznik czegokolwiek. Tam nawet jakiś emerytowany Coulthard może wygrać z aktualnym MŚ, a stary Montoya wygrać całe RoC - pokonując m.in. Vettela. W ostatniej edycji dobrze wypadł też pan Rzadzinski z... Nissan Micra Cup! :D
To kompletnie o niczym nie świadczy :)
"wracając do kwiata za którym nie przepadam to w swoim debiucie w rbr 2015 pokonał Daniela 95-92"
A Button w 2015 pokonał Alonso na punkty - bo po prostu bolid ten jeden raz mu się nie zepsuł, kiedy obaj jechali po "grube" punkty. Ale "gołym okiem" było widać, ze to Alonso jest szybszy dosłownie w każdym wyścigu. Analogicznie Kubica był znacznie szybszy od Heidfelda, ale punkty ciułał gorzej bo np. w Chinach 2007 jadąc na prowadzeniu miał awarię a Heidfeld zawsze jak znalazł się wysoko to dojeżdżał... Tak samo Ricciardo był wyraźnie szybszy od Kwiata zarówno w qual jak i wyścigach - i Kwiat dość szczęśliwie te punkty "uciułał" pokonując na koniec Daniela.
Analogicznie obecnie Daniel ma znacznie więcej punktów od Maxa, choć osiągami obaj są na tym samym poziomie - czasem Daniel jest wyżej, czasem Max błyśnie - tak jak w ostatnim wyścigu Max super wystartował i jechał być może po gruby wynik na podium, ale miał awarię... Gdyby nie awarie Max i Daniel byliby mniej z podobnymi punktami bo są (obecnie) kierowcami podobnego kalibru.
27. devious
@24. veterynarz
"Wolę się tylko upewnić: zdajesz sobie sprawę, że Verstappen zaczynał sezon 2016 jako kierowca Toro Rosso?"
Oczywiście statystyki dotyczą WSPÓLNYCH startów - wiec Daniel vs Max liczyłem od GP Hiszpanii.
Wcześniej w 2016 Daniel zaliczył 4 starty z Kwiatem i te punkty (Daniel - 36, Kwiat - 21) doliczyłem do pojedynku "Kangura" z Rosjaninem.
"Od mniej więcej połowy 2016 obaj zrównali się osiągami" - Bo Verstappen dopiero wtedy przeszedł do RBR?
Max przeszedł do RBR w 5 wyścigu sezonu, połowa sezonu to mniej więcej 10-11 eliminacja. Daniel bodajże pierwszych 6 czy 7 sesji kwalifikacyjnych wygrał z Maxem, więc zrównali się ok. połowy sezonu - 12 czy 13 wyścig z 20. Nie pamietam teraz.
Ja zawsze weryfikuję fakty, nie kłamię, nie manipuluję, piszę jak faktycznie jest - i mam dość dobrą pamieć. A jak nie pamiętam - to sprawdzam PRZED napisaniem. Co rzadkie na tym portalu :)
"Kilku równie dobrych gości"
Kilku = Vettel i Hamilton? Trudno mi znaleźć więcej.
Vettel, Hamilton, Ricciardo, Sainz (podczas wspólnej jazdy w STR Carlos wcale mocno nie odstawał, teraz robi super robotę na tle Kwiata, w lepszym sprzęcie może być gościem z topu), Ocon (w F3 pokonał Maxa, w F1 też robi super robotę i już doszlusował do wysokiego poziomu Pereza, za sezon-dwa może być w ścisłej czołówce) - do tego obecnie poza F1 Rosberg, Button, Kubica - ale każdy z nich może wrócić.
Od biedy Bottas to też gość, którego stać na wygrywanie GP - to nie jest półka Maxa ale mogę sobie wyobrazić, że Bottas dostaje mocny bolid i wygrywa mistrzostwa...
Nie mówię, że wszyscy powyżej wymienieni to goście na tym samym poziomie co Max, ale w F1 musi sporo czynników "zagrać" by zdobyć tytuł. Mówienie, że tylko Max to "gość do walki o tytuły dla RBR" to właśnie nieprawda, bo równie dobrze za rok czy dwa kto inny może walczyć o tytuły w Red Bullu - np. Sainz. A Max może się "męczyć" w jakimś nieudanym bolidzie np. Ferrari (jak Alonso obecnie w McLarenie).
Różnie to bywa w F1, kto przewidział emeryturę Rosberga, wypadek Kubicy czy 10 lat bez tytułu Alonso (a obecnie to nawet seryjnie bez punktów)? Max to materiał na mistrza ale nie jedyny w stawce.
Nawet Massa i Irvine się dosłownie otarli o tytuły więc tym bardziej co najmniej 6-8 kierowców z obecnej stawki może myśleć o byciu MŚ w najbliższych latach...
"Ricciardo to świetny kierowca, czołówka F1 w ostatnich latach. Ale nigdy nie zrobi tego, co Verstappen ostatnio na starcie w Kanadzie."
Ricciardo robił już wiele "niemożliwych" manewrów wyprzedzania w 2014, 2015 czy 2016 - wygrał nawet w ten sposób wyścigi. A jego pechową Hiszpanię 2016 i jeszcze bardziej pechowe Monako 2016 chyba każdy pamięta. Chłop jeździł wtedy jak z nut. To zdecydowanie gość zdolny zrobić dużo, sezon 2014 to wystarczający argument, że to ścisła czołówka F1.
I tym bardziej trzeba docenić Maxa, że dorównuje/pokonuje Daniela. RBR ma obecnie najsilniejszy skład kierowców w stawce wg. mnie - i trzeba to docenić.
"Max to kierowca przyszłości. On ma 20 lat i jest w ścisłej czołówce, jego jazdę ogląda się najprzyjemniej. A najlepsze, że on będzie jeszcze lepszy, rozwinie się. Głównie dlatego to on jest dla Red Bulla numerem 1"
Pełna zgoda, że to kierowca przyszłości i już teraz ścisła czołówka. Przy odrobinie szczęścia do mocnych bolidów Max może pobić prawie wszystkie rekordy F1 - ilości startów, wygranych, podiów czy nawet tych 7 tytułów MŚ. Czemu nie? Przed nim ciągle dobre 17-18 sezonów ścigania w F1, może nawet i 20 sezonów :)
Natomiast nr1 nie jest, nie widać tego - raczej obaj są na równych prawach z Danielem. Pewnie w przyszłości się to zmieni, na razie nie ma takiej potrzeby bo też nie walczą o tytuły i wygrane...
28. veterynarz
@27
Okej, zrozumiałem twój punkt widzenia i chyba mogę się z nim zgodzić - dzięki za fajną dyskusję.
Tylko jedno: Bottas mistrzem? On w ostatnim wyścigu o tytuł przepuściłby swojego kolegę z zespołu, powiedzmy, Palmera, po czym powiedział coś w stylu: "wykonałem swoją pracę i jestem dumny że mogę jeździć dla China F1 Racing Team".
29. Heytham1
Sainz jest materiałem na mistrza i trzymanie go na siłę w Toro Rosso jest bez sensu. Dobrze że go wypuszczą i pozwolą mu poszukać miejsca w innej stajni. Moim zdaniem Carlos będzie szukać miejsca w ekipie która da mu możliwość wygrywania wyścigów już od przyszłego sezonu. Myślę że znajdzie się na liście chętnych do Ferrari. Innej opcji dla niego w tej chwili nie widzę...ewentualnie jeszcze McLaren ale tylko w wypadku kiedy przejdą na silniki Mercedesa. Pytanie tylko czy wtedy zespół opuści Alonso...
30. ds1976
@ 20, 21 devious, fajnie, że mnie zbluzgałeś, dzięki, pozdrawiam :-) Kempa się cieszy, jest "ruch" na wątkach STR / RBR :-) Tym bardziej mnie to mobilizuje do przygotowania raportu z wyczynów VES w F1.
Jeszcze tak na marginesie. Max wchodząc do F1 rozpoczynał swój DRUGI sezon w single seaters w życiu! Debiut bezpośrednio z kartingu zaliczył od razu w Formule 3 i to z jakim skutkiem - obejrzyj sobie na YT. A potem sprawdź ile sezonów zaliczył RIC w juniorskich seriach zanim dotułał się do F1. I jakie "wyniki" zaliczał w STR. Cały czas będę się upierał, że gdyby nie ogromna wartość marketingowa RIC dla Red Bulla to prawdopodobnie w RBR oglądalibyśmy Vergne.
Dlaczego RIC pokonał VET każdy wie, Vettel jest specyficznym kierowcą i jeżeli bolid nie jest skrojony "pod niego" (czytaj: d... bolidu nie jest przyklejona do toru) to za nic nie umie dogadać się z maszyną (tu bardzo ustępuję HAM i ALO, którzy potrafią dostosować się sprzętu jakim jeżdżą).
I tak całkiem na koniec, poczytaj sobie opinie świata F1 (szefowie zespołów, byli kierowcy, dziennikarze) o VES i RIC. Jeżeli znajdziesz gdziekolwiek tyle superlatyw dla RIC co dla VES to gratuluję. Chyba, że wszyscy ci ludzie są głupi i nie wiedzą o czym mówią, mimo, że zjedli po trzy komplety zębów na F1.
31. Heytham1
@30 Co Ty za bzdury piszesz? Ricciardo w RBR tylko dla marketingu??? Czy ty chłopie oglądasz te wyścigi?
Zdradzę Ci sekret który znają ludzie ogarniający temat...zespół zatrudniając kierowcę nie patrzy tylko na jego wyniki na torze. Ważna też jest jego umiejętność współpracy z zespołem i pomocy przy rozwoju maszyny. Przykład tego typu mieliśmy w Force India która zatrudniła Ocona a miała do wyboru także Wherleina który prezentował takie same tempo na torze jak Esteban. Zatrudnili francuza ponieważ dobrze im się pracowało na testach które odbył Ocon z zespołem.
Max Verstappen jest genialnym kierowcą. Ale porównywanie go z kim kolwiek jest bez sensu dlatego że ma on ten przydomek "najmłodszego" we wszystkim i każdy wie iż wszedł do F1 nie mając doświadczenia a od razu pokazał świetną jazdę. Niektórzy potrzebują na to więcej czasu albo po prostu nie mają takiego szczęścia jak Max który miał ogromne wsparcie od RBR. I nie widzę w tym nic złego...to jest okej.
Ale tak samo dobre jest to jaką drogę przebył Ricciardo. On nie miał tak łatwo. Musiał udowodnić że jest szybki i że zasługuje na miejsce w RBR. I to zrobił...a jak dostał szansę startów w tej stajni to pokonał czterokrotnego mistrza świata i jako jedyny był w stanie walczyć z Mercedesami.
I nie ważne że Vettelowi coś nie pasowało...pokonał go to pokonał. To był Sebastiana problem że nie mógł się odnaleźć...Daniel zdobył więcej punktów, wygrał trzy wyścigi i to się tylko liczy. Z resztą Daniel do tej pory prezentuje świetną jazdę i osiąga takie same tempo jak Max.
"...potem sprawdź ile sezonów zaliczył RIC w juniorskich seriach zanim dotułał się do F1"-najbardziej debilny argument z tych które przeczytałem w ostatnim czasie na tym forum.
Już wspomniałem o tym że każdy potrzebuje mniej lub więcej czasu w juniorskich seriach. Ale to nie jest uwarunkowane tylko tym jaki kto ma talent ale też szczęściem, ilością kasy i sponsorów oraz tego jakie ma się wspracie (i czy w ogóle) od którejś ze stajni z F1. Daniel w porównaniu z tym co miał Max to w tej materii był goły...
"...I jakie "wyniki" zaliczał w STR" - nie wiem czy zauważyłeś ale kiedyś STR miał o wiele słabsze maszyny niż teraz. Co za tym idzie ciężej było nimi coś udowodnić. Za czasów Maxa w STR te bolidy były na prawdę szybkie. Więc co za tym idzie jego wyniki mogły być bardziej spektakularne niż te z sezonów 2012 czy 2013...ale to trzeba oglądać F1 dalej wstecz niż sezon 2015 kiedy w STR pojawił się Max by wiedzieć jaką łatwą drogę do F1 miał Max a jaką kierowcy starej generacji...
Na koniec...uważam że RBR ma w tej chwili najszybszy i najbardziej utalentowany skład kierowców w obecnej stawce F1. Kiedy dostanie ten duet maszynę zdolną do wygrywania, pokażą nam obaj takie show jakiego już dawno nie widzieliśmy w tym sporcie.
32. Gooral
Słuchaj devious tak mozna bez końca a widzę ze ty nie rozumiesz co piszesz bo najpierw podajesz przykład jak to ric ze wszystkimi na pkt wygrywa ale jeśli poda sie tobie na tacy przykład gdy przegrał to podajesz mi zaraz ze alonso przegrał z buttonem itp, no i o co ci chodzi bo właśnie sobie zaprzeczyłeś ze lepszy akurat przegrał i tak było np gdy vet przegrał z ric w sezonie 2014 , także każdy ma ciężkie chwile, a race Of champions to oczywiście zabawa ale chyba nie myślisz ze tam sie nie scigają tylko jeżdżą taksówki a widać tam ze najlepsi sa bardzo blisko
33. Gooral
Ale żeby być obiektywnym to muszę przyznać ze starasz sie patrzeć i wypowiadać obiektywnie , choc nie zawsze nam to wychodzi
Pozdrawiam
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz