GP Wielkiej Brytanii może wkrótce zniknąć z kalendarza?
Właściciel toru Silverstone, czyli Stowarzyszenie Brytyjskich Kierowców Wyścigowych BRDC, rozważa możliwość wcześniejszego rozwiązania kontraktu na goszczenie Formuły 1.Istnienie takiego zapisu w umowie z FOM było wiadome od dłuższego czasu jednak teraz przedstawiciele BRDC na skutek eskalujących kosztów poważnie rozważają zakończenie kontraktu, który w 2009 roku został podpisany na 17 lat.
Przewodniczący BRDC John Grant w liście przesłanym do członków Klubu przed świętami informował o komplikującej się sytuacji finansowej toru.
„Wasz Zarząd chciałby utrzymać Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone przez jeszcze wiele lat, ale tylko jeżeli będzie to miało sens” pisał Grant. „Musimy chronić nasz Klub przed potencjalnie rujnującym ryzykiem kilku słabych lat.”
„Bez zmian w równaniu ekonomicznym, ryzyko jest ogromne, więc rozważamy różne sposoby, które mogą to zmienić.”
„Poza innym możliwościami, Zarząd zastanawia się czy przed GP Wielkiej Brytanii nie zgłosić (tak jak jest to wymagane) naszej chęci do skorzystania z klauzuli zakończenia kontraktu z końcem 2019 roku. To nie jest prosta decyzja i rozważamy wszystkie jej skutki przed jej podjęciem w połowie roku.”
W 2009 roku Silverstone przedłużyło kontrakt z F1 na 17 lat, ale w umowie istnieje zapis, który z każdym rokiem podnosi wartość opłaty licencyjnej o 5 procent, a sam tor kilka lat temu przeszedł gruntowną modernizację, która również pochłonęła kilkadziesiąt milionów dolarów.
Bernie Ecclestone w tradycyjny dla siebie sposób skomentował doniesienia o problemach finansowych jednego z najbardziej legendarnych torów wyścigowych na świecie.
„Jeżeli chcą skorzystać z klauzuli zakończenia kontraktu, nic nie możemy na to poradzić” mówił w wywiadzie dla ITV. „Dwa inne tory kontaktowały się już z nami. Bez wątpienia chcemy utrzymać Grand Prix Wielkiej Brytanii. Jeżeli chodzi o przyszłość Silverstone, nie jest ona w naszych rękach.”
komentarze
1. jack22
a po co komu ter stare tory europejskie, powinny wszystkei zniknac, nowe w afryce i azji powinny byc i tylko tam wyscigi
2. TomPo
@1 uwazam zupelnie odwrotnie. Odwrot F1 od Europy to kolejny gwozdz do trumny dla tego sportu.
Mam nadzieje ze predzej Bernie padnie niz doprowadzi do upadku F1.
A moze ma taki cel? "nie bedzie mnie, to i F1 nie bedze".
Powoli to juz nikomu sie ten rachunek ekonomiczny nie zgadza i za chwile bedziemy sie cieszyc jak uzbiera sie 15 wyscigow w sezonie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz