Analiza techniczna Circuit de Nevers
Formuła 1, po dwóch rundach przerwy, wraca na Stary Kontynent. Serię europejskich wyścigów inaugurować będą rozgrywane tydzień po tygodniu Grand Prix Francji, a następnie Wielkiej Brytanii.Tor w Magny-Cours - na którym odbędzie się domowy dla teamu ING Renault wyścig - stanowi bardzo interesującą mieszankę zróżnicowanych wyzwań wobec bolidów i ich kierowców: trzy szybkie zakręty na początku okrążenia, bardzo wolny nawrót Adelaide, dwie szybkie szykany, oraz nachylenia znacznie większe od tych, które pokazują kamery telewizyjne. Jak zawsze, dobry balans bolidu będzie opierał się na jak najlepszych kompromisach - co pozwoli osiągnąć optymalne tempo na każdym metrze toru.
Pozwala to bolidom na konkurencyjne tempo na szybkich zakrętach - np. trzecim - oraz na szykanach - zakręty 6/7 oraz 11/12. Zachęcająca może wydawać się perspektywa zmniejszenia docisku - pozwalająca osiągnąć wyższą prędkość na prostej, ułatwiającą wyprzedzanie przed nawrotem - w praktyce jednak rzadko jest to wykonalne. Prosty odcinek jest bowiem poprzedzony zakrętem numer trzy - i choć mniejszy docisk owocowałby większą prędkością, to na tym właśnie zakręcie mogłoby to przynieść niepożądane efekty, jak choćby trudności w utrzymaniu się tuż za plecami rywala.
Konsekwentnie więc wybiera się większy docisk, by uzyskać optymalny czas okrążeń.
Magny-Cours znany jest jako wyjątkowo gładki tor - co daje inżynierom możliwość zmniejszenia prześwitu i usztywnienia zawieszenia, co z kolei poprawia wydajność aerodynamiczną i pozwala na bardziej precyzyjne zmiany toru jazdy w obu szybkich szykanach. Jak zawsze, podstawę stanowi dobry kompromis - tor zawiera również bardzo wolne sekcje, gdzie bardziej miękkie ustawienia dają lepszą przyczepność. Trzeba więc obrać poprawny balans między szybkimi i wolnymi zakrętami.
Tor we Francji jest także szczególnie czuły na temperatury - i coś z pozoru tak błahego, jak chwilowe nagromadzenie chmur, może drastycznie wpłynąć na przyczepność nawierzchni.
Na najbliższy wyścig Bridgestone przygotuje miękkie i średnie mieszanki - jak zawsze, podstawą dobrej strategii będzie sprawne zarządzanie nimi.
Układ przeniesienia napędu bolidów poddany będzie wysokim przeciążeniom podczas jednej próby - szczególnie agresywnego atakowania tarek, co wielu kierowców czyni w końcowych partiach toru. W kwalifikacjach jest to niezbędne do uzyskania dobrego czasu okrążenia - jednak w trakcie wyścigu zespół może uzgodnić z kierowcą bardziej spokojny styl jazdy.
W Magny-Cours skrzynia biegów zestrojona jest zwykle bardzo krótko - co optymalizuje tempo na wyjściach z wolniejszych zakrętów. Szczególną uwagę poświęcą zespoły zakresowi od 0 do 250 kilometrów na godzinę - czyli wydajności w wolnych partiach toru, które z kolei determinują osiągi na prostych.
Circuit de Nevers nie jest szczególnie wymagającym torem dla silników. Jednostki V8 będą musiały pokonać 64% okrążenia na pełnym gazie - nieco ponad średnią w całym sezonie, ale wciąż daleko od wartości ekstremalnych. Atutem zawsze jest tu elastyczność jednostki napędowej - która pozwala na mocne wyjście z wolnego zakrętu. Inżynierowie poświęcą także nieco uwagi takiemu przygotowaniu silnika, by moc dostarczana była bardzo płynnie - dzięki czemu nawet jazda na pełnym gazie nie będzie negatywnie wpływać na balans nadwozia.
komentarze
1. shav
"Szczególną uwagę poświęcą zespoły zakresowi od 0 do 250 kilometrów na godzinę - czyli wydajności w wolnych partiach toru" - no jak 250 km/h to wolna partia to ja dziękuje :P Faktycznie w F1 to moze mało, ale tak dla zwyklego zajadacza chleba to się mozna za glowę zlapac ;P
2. dutch
kiedy bedzie wiadomo coś na temat RK?
3. Alakhai
BMW rzekomo nie lubi dużej siły docisku , jestem ciekaw czy po tych 2 tygodniach zmieni sie cos pomiedzy czołową trójką , no i oczywiście wierze ze Kubica dorzuci swoje 3 grosze do tego wyscigu :)
4. Alakhai
sadzę ze tak jak ostatnio w czwartek w trakcie ogłaszania składu około godziny 15 -16
5. natleniony
tor na 3 pitstopy dla czołówki, wyjątek bmw: Heidfeld - 2 pity, Kubica - 1, mam nadzieję że Dr. T. przestraszył się Renault i zaryzykuje strategie agresywne dla 2 bolidów. pozdrawiam
dutch - w czwartek
6. jaros69
co do strategi to za wcześnie, brak dokładnych danych pogodowych
7. gandzik
sprawdzalem i ma byc słonecznie cały czas
8. natleniony
jaros69 - a czemu nie pogdybać? na dzień dzisiejszy prognoza : sobota w 90% deszcz, niedziela 20 % narka
9. fezuj
natleniony- jak doktorek przeczyta i zastosuje Twoją taktykę to mamy jak w banku -że BMW będzie ostro walczyło z Super Aguri o dobrą pozycję :)
10. natleniony
fezuj - albo hondą, cały czas mam nadzieję, że wreszcie bmw pojedzie na tyle pitów jak ferrari lub maki. pozdrawiam
11. walerus
na jeden PIT to se może doktorek jechać albo ktoś z pompką i dodatkowymi oponami pod pupą.........niestety BMW czasem za bardzo skupia się na bolidzie - i nie zwraca należytej uwagi na inne czynniki takie jak strategia i propozycje kierowców w tym RK!!!!
12. Disi
Wszystko tak jak mówicie zależy od Renault. Jeśli będą na treningach spisywać się dobrze to BMW będzie(chociaż nie jest to konieczność) musiało im uciekać i ustawić agresywniejszą strategię. Ale znając życie będzie tak - Nick dostanie minimum paliwa na Q będzie jechał na 3 pitstopy a Robert na dwa....Robert rok temu w obu treningach miał najlepsze czasy-zobaczymy jak na Bridgestonach mu pójdzie tym razem.
13. kunik15
Mam nadzieje żę choc raz BMW pozwoli Robertowi rozwinąć skrzydła i wybierze dla niego agresywną taktyke . Najlepiej by było gdy by Kubica już w kwalifikacjach zają 3 miejsce . Mysle że polski żart o kubicy i haidfeldzie jest prawdziwy . Haidfeld jeżdzi dzięki mechanikom a Kubic pomimo mechaników
14. kunik15
Ciekawi mnie ilu z was zauważyło jak brdzo Haidfeld jest faworyzowny w tym zespole . Myśle że gdyby to Robert siedział w bolidzie MAclarena to był by teraz na miejscu Hmiltona . kto się ze mną zgdza ?
15. walerus
w mclarenie Hamilton rządzi i każdy inny kierowca nie anglik i nie syn chrzestny Denisa nie zmieni tego - więc Robert byłby przyjacielem Hamila ale drugim kierowcą w zespole......
16. Leeloo
ale fakt faktem każdy z nas chetnie by widział jak Robert walczy nawet o 2 i 3 miejsca :)
17. Leeloo
co do strategii BMW to wątpie aby po takim wypadku Robertowi ustawioną agresywną taktykę, raczej w tym wyścigu będzie jechał zachowawczo z możliwością dowiezienia punktów do mety.
18. Marti
Jeżeli już walerus wspomniałeś o pupilkach Rona. Juan-Pablo Montoya powiedział ostatnio, że oficjalnie w McLarenie nie ma kierowcy ze statusem nr. 1, jednak Ron zawsze miał swoich faworytów oraz pupilków wśród kierowców w swoim zespole. Zdaniem Hiszpana jest nim obecnie Hamilton. Gdy Montoya jeździł tam razem z Raikkonenem, to jak twierdzi, był w takiej samej sytuacji jak obecnie Alonso i w związku z tym nie czuł się dobrze w tym teamie. Wiadomo, że na wypowiedzi Juana trzeba czasami przymknąć oko. Czy jednak tym razem również?
19. kunik15
Miejmy nadzieje że zobczymy Rberta na podium
20. fezuj
Heidfeld: Magny-Cours oferuje wiele.
.
"Magny-Cours ma wiele do zaoferowania - dwie bardzo zdradliwe szykany, kilka szybkich prostych i bardzo wolnych zakrętów. Z niecierpliwością czekam na ten wyścig" - powiedział Nick Heidfeld, kierowca BMW Sauber.
"Mimo, że w USA zdobyliśmy tylko jeden punkt, jasnym jest że nadal dokonujemy postępu. Pod względem osiągów nasz bolid był na Indianapolis drugi. Miałem szansę być trzeci w kwalifikacjach i ukończyć wyścig na podium" - jak zawsze optymistycznie przypomniał niemiecki kierowca.
za WP.pl
21. Kazik
Jeżeli chodzi o Roberta i ew.taktykę na wyścig to wstrzymałbym się do jutrzejszej decyzji lekarzy. Na jednym ze zdjęć (f1racing.net-nie udaje mi się wkleić linka) widać,że Robert jest mocno poobijany.Kto wie czy i lekarze czegoś nie wynajdą (trochę się niepokoję).
22. fezuj
Jak widać Heidfeld jest naładowany jak akumulator, oby tylko zakwasów nie dostał jak powącha dym z rury Roberta :)
23. jaros69
Kazik "czas goi rany" Robert miał dużą przerwę, ma silny i młody organizm ( o zapleczu medycznym jego teamu nie wspomnę ) jestem dobrej myśli.
24. walerus
może go ta laska z którą spędzał urlop tak wyeksploatowała...? Heifeld zawsze dużo mówi - jak Kaczyńscy - a mało co z tego wynika.....jak Robert wróci - ja będęzadowolony z miejsca w pierwszej 5-ce.... ;-)
25. barteks2
Dobrze, że jutro poznamy decyzję max. do 16:00 a nie do 22:00 jak w USA :)))
26. Tanis
Dzisiaj Robert ma spotkać sie z M.Theissenem i pogadać o różnych sprawach. Przy okazji ma zwiedzić fabrykę BMW w Monachium, ma spotkać się także z mechanikami i technikami. Jak wiemy w Monachium produkowane są silniki do F1.07 :-)
27. walerus
może odkręci śrubkę w silniku Heifelda... ;-)
28. Colin86
Na tym trudnym technicznym torze nie daję Hamiltonowi większych szans na zwycięstwo. Stawiam na Alonso lub Massę. Roberta jesli dopuszczą to myślę że w najgorszym wypadku będzie piąty. Pozdrawiam
29. obi216
Powiem szczerze , że zaniepokoił mnie Twój post Kazik- i to bardzo.
30. witek70
Kazik, czyżby chodziło Ci o potłuczone lewe przedramie Roberta ?Już pewnie wyleczone
31. Kazik
Ja obi216 całym sercem życzę Robertowi (i sobie-i wszystkim) startu w Francji .witek 70 ,pewnie to zasiniaczone ramię mamy na myśli ale czy to wiadomo że to tylko to?
32. walerus
podobno przetykał ręcznie sedes i sobie ramię poobijał - nie przesadzajmy więc....Hamilton niestety wygra jak będzie miał PP.
33. Messer
Nie wiem czy pamiętacie, ale Robert wraca po ciężkim wypadku (jeśli go dopuszczą) więc szczerze wątpię w agresywną strategię dla niego.
34. obi216
Wszystkie nasze gdybania i domysły wzięły w łeb! I bardzo dobrze- aż się uspokoiłem. Pozdrówka dla Wszystkich.
35. walerus
sie ma
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz