Pirelli coraz bliżej upragnionych testów opon
Firma Pirelli wygrała przetarg na dostarczanie ogumienia dla ekip F1 w latach 2017 - 2019 i wiele wskazuje na to, że wygra również ważny dla siebie bój o porządne testy opon przed sezonem 2017, kiedy to w F1 ma nastąpić kolejna rewolucja w przepisach.Jeszcze przed podpisaniem nowej umowy z F1, Paul Hembery z Pirelli głośno warunkował pozostanie swojej firmy w Formule 1 tym, że otrzyma ona możliwość sprawdzenia swoich opon na torze.
Zespoły F1 cały czas debatują nad kształtem regulaminu technicznego na sezon 2017, mając na względzie wytyczne przedstawione kilka miesięcy temu, które zakładają przyspieszenie nowych aut o 5 - 6 sekund na okrążeniu.
Jedną ze zmian ma być powrót do szerokich opon. Podczas ostatniego spotkania przedstawiciele zespołów zdecydowali się jednak ograniczyć pierwotnie planowane poszerzenie kół o 25 mm. Obecnie w planach jest zastosowanie w sezonie 2017 opon o szerokości 300 mm z przodu i 400 mm z tyłu.
Firma Pirelli bez względu na ostateczną decyzję co do wymiarów ogumienia jasno dała znać, że chce konkretnych testów ogumienia, proponując aż 6 trzydniowych sesji testowych w trakcie sezonu 2016. Aż tak obszernego programu testowego raczej nie będzie, ale Paul Hembery potwierdził, że Grupa Strategiczna liczy się ze zdaniem producenta w tej kwestii.
„Grupa Strategiczna zdaje sobie sprawę, że potrzebujemy testów, aby wykonać nasza pracę, gdyż w przeciwnym wypadku będzie to niemożliwe” mówił. „Obecnie wszyscy zdają sobie również sprawę z tego, że potrzebujemy dobrych jakościowo testów, abyśmy mogli dostarczyć produkt o jaki nas poproszono.”
„Ogólne rozwiązanie kwestii z testami jest jednak skomplikowane, gdyż przepisy nie zostały jeszcze ustalone.”
Zapowiadany na koniec sezonu test ogumienia na torze w Abu Zabi został skrócony do skromnego jednego dnia. Hembery uważa jednak, że nawet podczas jednego dnia jego firma jest w stanie przeprowadzić obszerną analizę swoich opon na sezon 2016, zwłaszcza, że na torze Yas Marina będzie dysponowała nowoczesną infrastrukturą.
To właśnie po zakończeniu sezonu Pirelli chce sprawdzić nową, piątą super-super-miękką mieszankę opon: „Chcemy ją przetestować we wtorek po wyścigu w Abu Zabi. Planujemy pokonać około 4000 - 5000 kilometrów.”
„Będziemy przyglądać się dwóm sprawom: nowej super-miękkiej oponie, którą będziemy chcieli wykorzystać na ulicznych torach oraz w takich miejscach jak Rosja.”
„Będziemy również przyglądać się pod kątem wprowadzenia zmian strukturalnych, ponieważ bolidy będą szybsze, więc musimy mieć na uwadze to jak poprawią się osiągi bolidów. To ruchomy cel.”
„Zespoły rozumieją, że coś musi zostać zrobione w tej sprawie, gdyż w tym roku w ogóle nie mieliśmy takich testów. To nasz największy pojedynczy problem z jakim musieliśmy sobie poradzić w Formule 1.”
komentarze
1. ewerti
Lepsza sytuacja z oponami?
Proponuję wprowadzenie opon kwalifikacyjnych i wprowadzić możliwość używania opon nowych nawet dla top10 kwalifikacji. Nie mielibyśmy nudy związanej z oczywistym wyborem opon. W tej chwili pewne jest, że zespoły skorzystają z bardziej miękkiej mieszanki bo z takiej korzystają w Q2 i innego wyboru nie mają. ciekaw jestem tego polepszenia osiągów bolidów. Może zezwolą wreszcie na zabawę z zawieszeniem, efektem przyziemnym i troszkę urozmaicą aerodynamikę bolidów. Niech wyglądają jak statki kosmiczne. Po to jest F1 by nie wyglądało to jak gokart w plastikowej obudowie.
2. tommek7
Kurcze, przydałaby się jakaś rewolucja w F1... ale czy my tego dożyjemy?
3. maras78
@2 myślisz, że Berni nas przeżyje? ;)
4. St Devote
Mnie zastanawia skąd BBC wytrzasneło żółtego garbusa z logo RMF FM na masce, którym Button jechał z Coulthardem w materiale przed transmisją.
5. magic942
@2 A sezon 2014 to mała rewolucja? Zmiany silników, przepisów, zmiany kierowców.. inna kolejność w stawce...mało?
6. rysiek45
Komentarz usunięty przez moderatora .
7. Skoczek130
W 2017 roku będzie przecież rewolucja techniczna - zarówno w kwestii aero i silniku. ;]
8. dexter
Jak w kazdym biznesie, wiekszosc pytan tyczy sie sprawy kosztow.
Z tego co slyszalem, to opona ultra-soft ma zostac wyprodukowana. Rzecz w tym, ze opona F1 nie tylko musi zostac wyprodukowana, ale takze musi zostac przetestowana, co jest logiczne. Caly problem jednak polega na tym, ze kazde testy kosztuja bardzo duzo pieniedzy.
Pierwotnie opona miala byc testowana w srodku sezonu na poczatku pierwszego wolnego treningu, ale zespoly sie nie zgodzily, poniewaz w piatek ogolnie mowiac nikt nie ma czasu, a prace wykonywane w zespole skoncentrowane sa na przygotowaniach do wyscigu.
Uwzgledniajac sytuacje firma Pirelli zaproponowala rozwiazanie i powiedziala tak: no, to popracujmy razem przynajmniej przez 2 dni po sezonie, czyli po finale. Male zespoly natychmiast oswiadczyly: ze Pirelli nie ma w glowie dobrze poukladane, a taki test bedzie ich kosztowal ok. 200.000 Euro na dzien. A oni pod koniec sezonu takich pieniedzy nie maja w kieszeni na wydawanie.
Summa summarum calej historii: Pirelli oswiadczylo ze jesli opona nie bedzie na torze przetestowana, to po prostu mieszanka nie wejdzie do programu na przyszly rok, kropka.
A zespolom taka sytuacja nie jest calkowicie obojetna, poniewaz za opone musza tak czy siak zaplacic. Taka jedna opona do F1 kosztuje ponad 1000 Euro. I dlatego nie bada kosztow testowych ponosic. Zespoly sa zdania ze jezeli firma Pirelli chce cos wyprodukowac, to musi poniesc koszta. Cos ala „my nie bedziemy za testy Pirelli placic“.
Ja widze to w taki sposob. Zyczenie nowej mieszanki opon (jeszcze w dodatku super- super-soft) samo nie przyszlo od Pirelli - taki jest fakt. Ktos musial wyrazic takie zadanie aby wprowadzic piata mieszanke opon. Piralli mowi tak: zrobimy, moze poniesiemy nawet koszta badan i rozwoju, koszt produkcji itd. itd. - nie ma problemu.
Wiadomo, ze taka mieszanka (mowa o ultra-soft!) ktora juz sama w sobie jezeli bedzie ekstremalnie uzywana nosi wysokie ryzyko uszkodzona i dlatego musi zostac przetestowana. Tutaj nie ma dwoch zdan. I to nie na obojetnie jakim aucie bedzie testowana, tylko najlepiej na bolidzie F1 przygotowanym do prawdziwych warunkow wyscigowych (a nie testowych, na ktorym prawdopodobnie jeszcze bedzie setup tak podkrecony, ze taka mieszanka wytrzyma - bo tak sie takie testy wykonuje).
Ze tutaj nikt nie chce ponosic kosztow ja w pelni rozumiem, ale bez przesady. Jak nie, to nie. Nikt nikogo nie zmusza...
Szczerze mowiac piata „ultra soft“ mieszanka nic dodatkowo ciekawego do wyscigu nie wniesie. Na poczatku byla taka propozycja ze z czterech mieszanek ktore dzisiaj stoja do dyspozycji zespolow, kazdy zespol moglby sobie wybrac dwie dowolne mieszanki na weekend wyscigowy. Patrzac pod takim aspektem wyscigi moglyby byc bardziej turbulentne, gdyby przykladowo zespol nie trafil w przyslowiowa dziesiatke - bla, bla ,bla... Oczywiscie, mozna myslec ze zespoly na podstawie wlasnego doswiadczenia zebranego w ostatnich kilku latach beda tendencyjnie stawiac na mieszanke ktora sie sprawdzila. Dodajmy do tego niespodziewane warunki atmosferyczne i juz mamy fajny kogel-mogel. Na papierze zawsze wszystko fajnie wyglada. Problem w tym, ze taka propozycja „never ever“ nie bedzie funkcjonowac, poniewaz zespoly zawsze beda faworyzowac miekka opone. A w takim przypadku firma Pirelli zawsze bedzie miala problem, poniewaz opona bedzie eksploatowana na krawedzi wytrzymalosci. Mowa jest tutaj o zespolach wyscigowych, a zespol wyscigowy w odroznieniu od producenta zawsze bedzie operowal na krawedzi duzo wiekszego ryzyka, co jest tez logiczne!
To jest prosta zabawa. Jezeli dla przykladu ja bylbym uzalezniony od jakiegos dostawcy to moge go latwo z blotem zmieszac poniewaz to nie jest moje wlasne podworko. Jezeli jeszcze potrafie logicznie wytlumaczyc dlaczego rzeczy u mnie nie funkcjonuja tak, jak ja to sobie wyobrazam, albo jak powinny funkcjonowac to kazdy madry czlowiek mnie zrozumie.
Podobnie jak w innym temacie. Jesli chodzi o takie rzeczy jak bezpieczenstwo, czyli bezpieczenstwo wlasnego zycia to kazdy powinien byc na tyle doroslym czlowiekiem miec i mozliwosc wyrazenia swoich obaw. Ale... jesli juz slowo „bezpieczenstwo kierowcow“ rzucone jest na duza scene, to pierwsze moje pytanie brzmi: dlaczego kierowcy nie moga jezdzic z cisnieniem w oponach ktore wynosi 2 bar, tylko z cisnieniem ktore bedzie wynosic 4 bar - wtedy opona z pewnoscia dluzej wytrzyma. Moze dlatego ze kierowca bedzie na okrazeniu o 4 sekundy wolniejszy, czy nie? Wtedy dopiero mozna mowic glosno cos o bezpieczenstwie kierowcow, poniewaz kierowca bedzie bezpieczny.
To jest normalne ze wszedzie sa granice ktore trzeba przestrzegac jak: kat ustawienia pochylenia kol, jak cisnienie w oponie itd. itp. Bezpieczenstwo wlasnego kierowcy w wiekszej czesci lezy w rekach zespolu, a nie po stronie producenta opon. Producent produkuje produkt na jaki ma zlecenie. Zawsze jest latwo wyciagnac palec i powiedziec „ty“ jestes winny, ale tak to nie funkcjonuje.
W sporcie motorowym (mowa o wyscigach) aby uzyskac lepszy czy poprawic wlasny performance kazdy zespol bedzie operowal (z duzym ryzykiem, ze cos moze pojsc nie po mysli) na calkowitej granicy limitu albo mozliwosci, jak kto woli.
Ja rozumie zespoly, poniewaz oni do limitow musza dochodzic, a takze w takim samym stopniu rozumie firme Pirelli ktora zawsze moze powiedziec: Sorry chlopcy, jesli wy bedziecie dalej nasze opony tak mocno gwalcic to bedziecie ponosic konsekwencje. Albo dostosujecie sie do pewnych regul, granic i nie bedziecie oszukiwac czy tuningowac wartosci, albo bedziecie miec problem. Proste, poniewaz fizyka jest prosta. Tak eksploatowana opona predzej czy pozniej sie popsuje.
Przewaznie zawsze bedzie taki problem z jednym producentem opon. Ale, jaka jest alternatywa?
Oczywiscie, jesli bedzie wiecej producentow na rynku, to oni zbuduja dla zespolu takie opony jakie beda im pasowac i wytrzymaja odpowiednie obciazenie. Jest tylko maly problem, takie przedsiewziecie kosztuje bardzo bardzo duzo pieniedzy, a nikt nie chce ponosic kosztow. Dodatkowo w takiej sytuacji jeszcze bardziej bedzie sie jechac na limicie... - tak tylko na boku
W sportach motorowych temat opon jest tak dlugi, jak sam Motorsport istnieje. Zawsze byla dyskusja, takze...
9. dexter
* aby uzyskac lepszy czas
10. Piter_nl
Rewolucja to bedzie jak takie pirelli załoźy jeszcze swoj zespół ... :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz